J.S <r...@g...pl> wrote:
>
> No je?li za?o?enie ?e bankomat wyp?aci kas? /je?li oczywi?cie masz pokrycie
> jest naiwne to id?c tym tokiem my?lenia nale?y zatankowa? samochód kilka dni
> przed planowan? podró?? bo na stacji mo?e nie by? paliwa, to samo tyczy

Możesz zatankować na innej stacji. Tak samo jak wyciągnąć kartę innego
banku i z niej wypłacić/nią zapłacić.

a.

do góry

J.S wrote:
>
> ale właśnie Ty poruszyłeś kwestię wypłaty KILKA dni wcześniej:
>
> "...ty natomiast prezenetujesz wyższą kulturę klienta.
> Było sobie wpłacić pieniądze kilka dni wcześniej, a nie na ostatnią
> chwilę..."
>
ale ja nie mówię, że należy wypłacić kasę kilka dni wcześniej i trzymać
w domu aż do ostaniej chwili.
Chodzi mi o to, że zamiast czekać do ostatniego dnia całość transakcji
można było spokojnie zrobić kilka dni wcześniej.

Też należysz do grupy, która rachunki opłaca w ostatnim możliwym dniu,
skoro ma dwa tygodnie lub więcej na ich zapłacenie?

do góry

>> Wracaj do PRLu. My tutaj wolimy korzystac z uslug bankow, ktore
>> dotrzymuja slowa, bo zaufanie jest bardzo istotne w takich kwestiach.
>>
> choćbyś na głowie stanął to takiego banku nie znajdziesz.
> Wcześniej czy później nadziejesz sie na nieprzewidzianą sytuację.

ale to alior, a nie inne banki chwali się "wyższą kulturą..."

--
pozdrawiam
robert
www.sabina.studioonline.pl

do góry

Wemif wrote:
>
> Możesz zatankować na innej stacji.

tak, ale to wymaga czasu, a w tym przypadku tego czasu zabrakło i o to
cała wojna i to mu wytknąłem.

> Tak samo jak wyciągnąć kartę innego
> banku i z niej wypłacić/nią zapłacić.
>
ale wic polega na tym, że on ma jedną i uważa, że zawsze ma działać, bo
to "psi obowiązek" banku.

do góry

Panowie psi nie psi podstawowe pytanie jest jaki limit autor watku ma
ustawiony na karcie. Bo jesli ma domyslne 1000 zl [czy jakos tak] i go
nie zmienil to poprostu lipa i caly watek jest bez sensu.

To jakie zywczaje zyciowe ma autor - ze wybiera kase z bankomatu "za
piec dwunasta" zeby za chwile wplacic ja do innego wplatomatu. Jego
zyciowy wybor i ma do niego prawo. Ryzykowny wybor - ja np. nie lubie
tak zostawiac sprawy na ostatnia chwile i byc zaleznym od zawodnych
urzadzen w takim stopniu.

Pytanie jednak czy zawiodly systemy banku - czy klient.

do góry

>> ale właśnie Ty poruszyłeś kwestię wypłaty KILKA dni wcześniej:
>>
>> "...ty natomiast prezenetujesz wyższą kulturę klienta.
>> Było sobie wpłacić pieniądze kilka dni wcześniej, a nie na ostatnią
>> chwilę..."
> ale ja nie mówię, że należy wypłacić kasę kilka dni wcześniej i trzymać w
> domu aż do ostaniej chwili.

jak nie mówisz, jak mówisz... :-)

> Chodzi mi o to, że zamiast czekać do ostatniego dnia całość transakcji
> można było spokojnie zrobić kilka dni wcześniej.
>
> Też należysz do grupy, która rachunki opłaca w ostatnim możliwym dniu,
> skoro ma dwa tygodnie lub więcej na ich zapłacenie?

powinni tego zabronić... :-)

--
pozdrawiam
robert
www.sabina.studioonline.pl

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:glent9$qg8$2@inews.gazeta.pl...
> J.S wrote:
>>
>> ale właśnie Ty poruszyłeś kwestię wypłaty KILKA dni wcześniej:
>>
>> "...ty natomiast prezenetujesz wyższą kulturę klienta.
>> Było sobie wpłacić pieniądze kilka dni wcześniej, a nie na ostatnią
>> chwilę..."
> ale ja nie mówię, że należy wypłacić kasę kilka dni wcześniej i trzymać w
> domu aż do ostaniej chwili.

Owszem, mówisz !

> Chodzi mi o to, że zamiast czekać do ostatniego dnia całość transakcji
> można było spokojnie zrobić kilka dni wcześniej.
>
> Też należysz do grupy, która rachunki opłaca w ostatnim możliwym dniu,
> skoro ma dwa tygodnie lub więcej na ich zapłacenie?
>
>


Może jestem dziwny ale płacę zawsze z wyprzedzeniem, często
kilkunastodniowym natomiast jeśli potrzebuję gotówkę to nie wildze powodu
żeby wypłacać z bankomatu kilka dni wcześniej, robię to wtedy gdy potrzebuję

do góry

On Sat, 24 Jan 2009 00:28:53 +0100, Mithos wrote:

> Ja natomiast zacząłem się zastanawiać nad sensem posiadania KK
> Multibanku (a idąc dalej i konta). Jedynym bonusem jaki dostaje za
> użytkowanie tej "prestiżowej" karty (która po niecałych 3 miesiącach
> wygląda jak wyjęta psu z gardła) jest... zwolnienie z opłaty rocznej. Z
> KK Citi (obrót mniejszy niż na Multi) zebrałem tyle punktów, że
> otrzymałem za nie różnego rodzaju prezenty warte kilkaset PLN
> (uwzględniając zniżki jakie otrzymałem płacąc tą kartą w sklepach zysk
> jest jeszcze większy), dodatkowo w bonusie mam dożywotnią darmowość,
> bardzo korzystną TOiP i autoryzację podpisem. Coś przemawia za
> Aquariusem ? :)

"Ja od niedawna staram się płacić jak najwięcej przy użyciu KK np 5zł za
gazetę w Empiku, po to aby wykręcać jakieś limity (ilościowe/kwotowe) i
wreszcie stwierdziłem, że... czas z tym skończyć, bo nie chce być już
niewolnikiem kawałka plastiku. Nie chce mi się także zbierać już
punktów, bo po prawie roku mogę z BP dostać... czajnik.

Zostawiam dwie KK dla wygody ale nie będę już dorabiał ideologii, że
dzięki nim zarabiam :)"

Zgadnij kto to napisał.

--
Marcin Mokrzycki
gg:659336 o2:mmokrzycki

do góry

J.S wrote:
>
> Owszem, mówisz !


już napisałem w jakim kontekście to było.

>
>
> Mo?e jestem dziwny ale p?ace zawsze z wyprzedzeniem, czesto
> kilkunastodniowym natomiast je?li potrzebuje gotówke to nie wildze powodu
> ?eby wyp?acaae z bankomatu kilka dni wcze?niej, robie to wtedy gdy potrzebuje
>
>
alez oczywiście, tylko musisz założyć ten margines, że z różnych powodów
może ci się nie udać wypłacić.
Wówczas swoje potrzeby będziesz musiał "przełożyć" na termin późniejszy.
I zwykle nie stanowi to problemu chyba, że nie da się tego przełożyć.
I wtedy jest dobra okazja do wieszania psów na banku.

do góry

On 24 Sty, 00:12, szczurwa <s...@g...com> wrote:

> Złożę oczywiście reklamację na piśmie z żądaniem pokrycia szkód i
> zadośćuczynienia za szkody moralne wynikłe z niewykonania przez Alior
> zobowiązań. Ale co z tego.
Może lepiej było wypłacić jakąś KK a potem domagać się zwrotu od banku
kosztów poniesionych z tego powodu?

do góry