Recesja w Wielkiej Brytanii nasila się

Przeczytaj także: Spadek zainteresowania kretydami hipotecznymi w Wielkiej Brytanii

Rynki finansowe

Oczekiwano 104,7 pkt. Obniżyły się wskaźniki obrazujące zarówno oczekiwania, jak oceny bieżącej sytuacji. W tym pierwszym względzie odczyt był najsłabszy od 2009 r. W Wielkiej Brytanii natomiast PKB w II kwartale spadł o 0,8% w skali roku wobec 0,2% w trzech pierwszych miesiącach tego roku. Wynik był dużo słabszy od prognozowanego przez ekonomistów, którzy liczyli na spadek o 0,3%.

Rozczarowujące były też ostatnie doniesienia z USA. Wyniki Apple za II kwartał okazały się wyraźnie słabsze od oczekiwań, kiepsko wypadł kolejny regionalny wskaźnik aktywności przemysłu, tym razem opracowywany przez oddział Rezerwy Federalnej z Richmond.

W tych warunkach trudno liczyć na poprawę klimatu na rynkach ryzykownych aktywów. Po silnej przecenie z poniedziałku na europejskich parkietach wczorajszy dzień i pierwsza część dzisiejszych notowań stoi pod znakiem odreagowania. Ma ono jednak bardzo słabą formę, co grozi rychłym nawrotem spadków na giełdy.

Sytuacja jest tym gorsza, że rynki akcji wysłały już wyraźne sygnały sprzedaży, które przekonują, że trwająca od początków czerwca poprawa koniunktury się skończyła, a rośnie ryzyko trwalszych zniżek. W zasadzie jedynym istotnym indeksem, który nie pokonał linii trendu, opisującej czerwcowe wzrosty, jest niemiecki DAX.

Rynki nieruchomości

Z wyliczeń Savills, firmy doradztwa nieruchomościowego, wynika że w I połowie tego roku inwestycje portfelowe na niemieckim rynku nieruchomości mieszkaniowych sięgnęły 6,13 mld euro. To pozwala liczyć, że w całym tym roku ukształtują się na poziomie rzędu 10 mld euro. Wynik I półrocza jest najlepszy od 5 lat i wyższy o trzy czwarte od tego sprzed roku. Savills zwraca jednak uwagę na spadek liczby transakcji, co wiąże z ograniczona podażą. O ile w I połowie 2011 r. było ich 91, to w I połowie tego roku 60.

Rynek był zdominowany w 80% przez krajowych inwestorów. W 43% o popycie stanowiły firmy i fundusze nieruchomościowe. Na firmy ubezpieczeniowe oraz fundusze emerytalne przypadło 26%, a na fundusze private equity 18% wolumenu transakcji. Największym zainteresowaniem cieszył się Berlin, na który przypadło 22% wolumenu obrotu. W następnej kolejności były Stuttgart i Hamburg z udziałem odpowiednio 6,2% i 3,5%.

HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:

• Wciąż brakuje dobrych wiadomości gospodarczych na świecie, co zniechęca do kupowania ryzykownych aktywów
• Większość największych rynków akcji na świecie wysłała w ostatnich dniach sygnały sprzedaży, przestrzegające przed trwalszą zniżką notowań

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.