Negatywne oceny koniunktury na brytyjskim rynku nieruchomości
2012-07-11 12:00
Przeczytaj także: Dalsze spowolnienie w irlandzkim sektorze budowlanym
Rynki finansowe
Ponad 4-proc. spadek kursu Alcoa w reakcji na opublikowane po zakończeniu poniedziałkowej sesji wyniki finansowe za II kwartał i regres notowań na całym amerykańskim parkiecie to wyraźne sygnały, że inwestorzy giełdowi są mocno zaniepokojeni perspektywami przedsiębiorstw w warunkach nasilającego się spowolnienia gospodarczego. To również ostrzeżenie, że zyski nieco lepsze od mocno obcinanych przez ostatnie tygodnie prognoz, mogą nie być wystarczającym impulsem do powstrzymania podaży, jeśli osiągnięcia firm będą wyraźnie słabsze niż rok wcześniej i nie będzie temu towarzyszyć przedstawianie lepszych perspektyw na II połowę tego roku.
W Europie inwestorzy też mają dowody na to, że niepokój o kondycję finansową firm są uzasadnione. Sprzedaż francuskiego Carrefour spadła w I połowie tego roku, rozczarowały przychody w II kwartale brytyjskiego Burberry.
Przewidywania dotyczące zysków europejskich spółek wchodzących w skład indeksu DJ Stoxx 600 na 2012 r. obniżone zostały od początku tego roku z 25 euro na akcję do poniżej 24 euro. Zarówno w USA, jak na Starym Kontynencie, oczekuje się wciąż w tym roku wzrostu zysków, co przy znaczącej skali spowolnienia gospodarczego trzeba traktować jako optymistyczne założenie. Tym samym stwarza jeszcze sporo miejsca na rozczarowania.
Dziś uwagę inwestorów przykuje głównie publikacja majowego bilansu handlowego USA. To może mieć jednak większe znaczenie dla walut niż akcji. Niższy od prognozowanego deficyt handlowy może popchnąć dolara do dalszych zwyżek, ciążąc tym samym cenom towarów.
Rynki nieruchomości
Niewielką poprawę odnotował czerwcowy wskaźnik aktywności rynku nieruchomości komercyjnych w Wielkiej Brytanii. Nie zdołał jednak powrócić do wartości dodatnich, co oznaczałoby rozwój tego segmentu rynku. Wskaźnik opracowywany przez Savills i Markit podniósł się z minus 13,8 pkt do minus 9,6 pkt. Lepszy odczyt niż miesiąc wcześniej to zasługa sektora prywatnego, w publicznym - sytuacja dalej się pogarszała.
Równocześnie widać ogromną dysproporcję jeśli chodzi o sytuację w poszczególnych częściach kraju. W Londynie po majowym spadku aktywności mieliśmy powrót tendencji wzrostowych. W reszcie kraju warunki się pogarszały. Pierwszy raz w tym roku oczekiwania dotyczące koniunktury w sektorze komercyjnym brytyjskiego rynku nieruchomości były negatywne. Największy regres miał miejsce w segmencie biurowym. W przypadku powierzchni handlowych i rekreacyjnych sytuacja nieco się poprawiła (wzrost z 3,1 pkt do 3,7 pkt), a w segmencie powierzchni magazynowo-przemysłowych pozytywne nastawienie utrzymało się, ale było miało mniejszą skalę niż miesiąc wcześniej (1,9 pkt wobec 9,2 pkt).
HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:
- W czerwcu dominowały negatywne oceny koniunktury na brytyjskim rynku nieruchomości komercyjnych, wyjątkiem był Londyn
- Oczekiwany na ten rok wzrost zysków spółek w USA i Europie wciąż wydaje się wygórowany
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Home Broker
Przeczytaj także
-
Brytyjczycy coraz bardziej wierzą we wzrost cen mieszkań
-
Słabnie budownictwo mieszkaniowe w USA
-
Lekkie osłabienie koniunktury w niemieckim sektorze budowlanym
-
Dalszy wzrost cen mieszkań w Wielkiej Brytanii
-
Wydatki budowlane w USA pod presją
-
Kolejne oznaki słabnięcia koniunktury na amerykańskim rynku mieszkaniowym
-
Schłodzenie koniunktury na amerykańskim rynku nieruchomości
-
Pozytywnie w polskiej gospodarce
-
Brytyjczycy czekają na wzrost cen mieszkań
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)