Umiarkowanie dobre dane z amerykańskiego sektora budowlanego

Przeczytaj także: Słabsze odczyty dla amerykańskiego sektora budowlanego

Rynki finansowe

Potwierdzeniem korzystniejszych perspektyw globalnej gospodarki stało się podniesienie prognoz jej wzrostu przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Według najnowszej projekcji ten rok ma przynieść 3,5% wzrostu, a przyszły 4,1%. W styczniu przewidywano zwyżkę o 3,3% oraz 4%. Wyraźnie zwiększono szacunki dla gospodarki USA z 1,8% do 2,1% na ten rok i z 2,2% do 2,4% na rok przyszły. MFW potwierdza słabe perspektywy dla strefy euro, która ma w tym roku zanotować spadek PKB o 0,3% (w styczniu zapowiadano regres o 0,5%). Chiny mają się rozwinąć o 8,2%, a Japonia o 2%. Dla pozostającej w centrum uwagi Hiszpanii szacunki zniżki PKB powiększono z 1,6% do 1,8%. Prognozy takich instytucji, jak MFW, Bank Światowy, czy OECD są zazwyczaj opóźnione względem projekcji banków komercyjnych, zmienianych na bieżąco. Jednak po pierwsze wyraźnie wskazują kierunek zmian dynamiki koniunktury gospodarczej, po drugie unaoczniają różnice w tempie rozwoju poszczególnych części świata, a po trzecie mają silną wymowę z uwagi na reputację takich organizacji.

To wszystko podziałało we wtorek na inwestorów, którzy ruszyli do zakupów ryzykownych aktywów, przybliżając zakończenie korekty spadkowej, jaka rozgrywała się przez pierwszą połowę tego miesiąca. Pytanie, jak gwałtownie mogłyby toczyć się wydarzenia, gdyby taki scenariusz miał się realizować i jak zachowywałby się w nim nasz parkiet. Czy ruch górę przybrałby bardziej gwałtowną formę, odreagowując wyolbrzymianie zagrożeń w poprzednich dniach, czy jednak zwyżki przychodziłyby z oporami? I czy warszawski parkiet nadal wykazywałby słabość względem innych giełd, tak jak było to w ostatnich 2 miesiącach. Do końca tego tygodnia powinniśmy być w stanie udzielić na te pytania odpowiedzi.

Rynki nieruchomości

Dobrą i złą wiadomość przyniosły dane o marcowej aktywności na rynku budowlanym w USA. Liczba pozwoleń na budowę była wyraźnie większa niż miesiąc wcześniej i wyniosła w ujęciu zannualizowanym 747 tys. To oznaczało wzrost o 4,5% w porównaniu z lutym. Wynik był najwyższy od września 2008 r. Równocześnie jednak regres nastąpił w zakresie liczby rozpoczętych budów. Ukształtowała się na poziomie 654 tys. (to również zannualizowane dane), co przekładało się na spadek o 5,8% w zestawieniu z lutym. Wpływ na to miało przede wszystkim budownictwo wielorodzinne, w przypadku którego regres wyniósł 17% (do 192 tys.). W zakresie budownictwa jednorodzinnego zmiana była minimalna. Przypadło na nią 462 tys. rozpoczętych budów. W przypadku pozwoleń na budowę wzrost nastąpił w segmencie wielorodzinnym (o 215), a spadek w jednorodzinnym (o 3,5%). To wszystko daje nadzieje na podtrzymanie pozytywnych zjawisk na amerykańskim rynku mieszkaniowym i dalsze stabilizowanie się sytuacji.

HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:

• Prognozy takich instytucji, jak MFW, mają znaczenie dla rynków z uwagi na wysoką reputację takich organizacji
• Dane o marcowej aktywności na rynku budownictwa mieszkaniowego w USA dają nadzieję na podtrzymanie pozytywnych zjawisk

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.