eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansowe › Czy inwestować gdy ceny surowców spadają?

Czy inwestować gdy ceny surowców spadają?

2011-05-10 12:32

Przeczytaj także: Rynek surowców: w poszukiwaniu zmienności


Działo się to w atmosferze strachu, że srebra (fizycznego) dla inwestorów zabraknie, media donosiły o rzekomych manipulacjach na tym rynku zmierzających do ukrycia, że srebra jest znacznie mniej niż się rzeczywiście mówi lub, że jego podaż jest na ukończeniu. Tymczasem wydobycie tego metalu ma się bardzo dobrze, a łączna podaż systematycznie rośnie już od co najmniej 20 lat.

Impulsem do przebicia narastającej bańki było zwiększenie depozytów zabezpieczających na kontraktach w związku z obawą władz giełdy w Chicago, że tak duże wzrosty doprowadzą wkrótce do zwiększonej zmienności. Po wejściu w życie nowych regulacji w poniedziałek, gdy otworzyły się rynki w Azji, srebro staniało o 12 procent w ciągu pierwszych 11 minut handlu.

Ten fakt wywołał panikę na rynku, wymuszając konieczność dalszego zwiększania wymaganych od inwestorów marginesów bezpieczeństwa. Ruszyła paniczna wyprzedaż, która najprawdopodobniej wcale jeszcze się nie zakończyła, gdyż doprowadzenie kruszcu do bardziej racjonalnych poziomów cen, rzędu 25 dolarów za uncję, ciągle nie nastąpiło. Nie namawiałbym więc jeszcze do zakupów „taniego” srebra.

Fundamenty wciąż mocne

W przypadku innych surowców tak silne spadki przy braku zmian w fundamentach (polityka monetarna Fed oraz globalny wzrost gospodarczy cały czas będą sprzyjać surowcom) skłaniają jednak do poczynienia przemyślanych zakupów. Pierwsza na myśl przychodzi ropa naftowa, która cały czas narażona jest przecież na skokowe wzrosty cen związane z sytuacją w Afryce i na Bliskim Wschodzie.

Jednak poziom 100 dolarów za baryłkę jest cały czas sporym wyzwaniem dla światowej gospodarki. Spadki nastąpiły zaś z wysokich poziomów wyśrubowanych wcześniej przez inwestorów zachęconych poprawiającym się klimatem wokół najważniejszego globalnego surowca. Premia za ryzyko związana z konfliktem zbrojnym może się zaś okazać zjawiskiem przejściowym – wyposażeni w pieniądze Kadaffiego i broń z Włoch rebelianci mogą zakończyć walki szybciej niż się to do tej pory wydawało, co przełoży się na wzrost libijskiego wydobycia. Z zakupami czarnego złota poczekałbym aż cena spadnie jeszcze o około 10 dolarów.

Dla inwestorów lubiących odrobinę ryzyka atrakcyjnym pomysłem może być złoto. Żółty metal został przeceniony w niewielkim stopniu, co świadczy cały czas o dużym sentymencie inwestorów do tego kruszcu. Wprawdzie plotka głosi, że swoje złote i srebrne aktywa spieniężył George Soros, jednak wyraźnie pozytywnym czynnikiem jest brak odpływów środków z ETF-ów w trakcie srebrnej paniki. Eskalacja napięć w strefie euro na tle greckim oraz najniższe od listopada realne stopy procentowe w USA powinny co najmniej pozwolić powrócić złotu w pobliże rekordów.

Warto zainteresować się też palladem i platyną. Kilkuprocentowa przecena tych metali nie stanowi może sama w sobie jakiejś szczególnej okazji, jednak mogą one skorzystać na słabości srebra. Metale z grupy platyny przejmą najprawdopodobniej zainteresowanie inwestorów pozytywnie nastawionych do kruszców, które przede wszystkim się zużywa, a nie tylko gromadzi. Należy też zauważyć, że w przeciwieństwie do złota i srebra historyczne rekordy palladu i platyny są cały czas dość odległe.

poprzednia  

1 2

oprac. : Maciej Bitner / Wealth Solutions Wealth Solutions

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: