Gminy i stany w USA są niewypłacalne
2010-06-24 11:30
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Rynek obligacji w USA: kolejne bankructwa?
Obligacje komunalne to takie, których emitentem są gminy, województwa lub inne jednostki administracyjne. Warszawa, Kraków, Wrocław i kilkadziesiąt innych Polskich miast brakujące środki na realizację kosztownych inwestycji pozyskują m.in. emitując obligacje, które trafiają do portfeli inwestorów. Premia za ryzyko w przypadku takich papierów wartościowych jest nieco większa niż dla rządowych obligacji emitowanych gwarantowanych przez skarb państwa, ale uważane są one za jedne z bardziej bezpiecznych form inwestycji, ponieważ w historii niezwykle rzadko zdarzało się, by gminy nie zdołały wywiązać się z zaciągniętych zobowiązań. W porównaniu z amerykańskim rynkiem obligacji komunalnych, wartym ok. 2,8 biliona dolarów, można powiedzieć, że nasz rodzimy rynek praktycznie nie istnieje, dlatego skoncentruję się na Stanach Zjednoczonych.Spać spokojnie, musi się udać
W połowie czerwca 2010 roku inwestorzy indywidualni posiadający ok. jednego biliona dolarów w obligacjach komunalnych i agencje ratingowe, oceniające wiarygodność podmiotów emitujących papiery dłużne, spali spokojnie. Według Moody’s, fundamenty stanów i lokalnych samorządów są „bardzo silne”. W raporcie z lutego 2010 roku analitycy tej agencji ratingowej napisali: „nie spodziewamy się, żeby stany bankrutowały nawet w najbardziej wymagających warunkach”.
Historia zdaje się potwierdzać, że happy end jest jedynym możliwym scenariuszem: w latach 1970-2000 spośród ok. 376 tys. transz obligacji komunalnych emitowanych przez podmioty posiadające ratingi agencji, inwestorzy nie odzyskali udzielonych gminom pożyczek tylko w 18 przypadkach. Co więcej, te pojedyncze przypadki dotyczyły obligacji podmiotów zależnych, powołanych przez stany do realizacji określonych zadań (budowa szpitala, uniwersytetu, itp.), posiadacze papierów emitowanych bezpośrednio przez jednostki samorządowe zawsze odzyskiwali kapitał.
O problemach finansowych Kalifornii głośno zrobiło się w ubiegłym roku, ale sprawa szybko ustąpiła miejsca większym zagrożeniom (Dubaj, Grecja, strefa euro). Obecnie inwestorzy instytucjonalni znowu zaczynają nerwowo przebierać nogami i dużymi seriami kupują kontrakty ubezpieczające na wypadek bankructwa jednostek samorządów lokalnych. 18 czerwca 2010 roku notowania kontraktów CDS wskazywały, że obligacje stanów Kalifornia i Illinois są uznawane za bardziej niebezpieczne niż obligacje czarnych owiec strefy euro – Portugalii czy Hiszpanii.
oprac. : Łukasz Wróbel / Open Finance
Przeczytaj także
-
Klif fiskalny: jaki będzie finał?
-
Klif fiskalny: co warto wiedzieć?
-
Kryzys w strefie euro uderzy w USA?
-
Gospodarka USA nie ulegnie zawirowaniom
-
Gospodarka USA w tarapatach
-
Skąd się wziął kryzys finansowy w USA?
-
Bezrobocie w USA wciąż duże
-
Inflacja, PKB i zarobki w USA, czyli jak duża jest przepaść
-
Gospodarka USA motorem globalnej koniunktury