eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › spadek-czy tak można?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 63

  • 1. Data: 2005-01-25 23:02:22
    Temat: spadek-czy tak można?
    Od: "Todi" <g...@p...onet.pl>

    Zastanawia mnie taka sytuacja:
    Załóżmy że zmarła osoba która miała konto w banku internetowym , przyjmijmy
    że byłbym jedynym spadkobiercą tej osoby.
    Jak wiadomo gdy powiadomię bank o śmierci właściciela konta to bank nie
    wypłaci spadkobiercy pieniędzy dopóki ten nie przedstawi wyroku z sądu o
    nabyciu spadku(a nawet jeżeli przedstawi to banki i tak często odstawiają
    różne numery żeby utrudnić dostęp do pieniędzy) co trwa przy dobrych
    układach min pół roku. Jakby było tego mało to bank przetrzymuje pieniądze
    do tego czasu na nieoprocentowanym koncie.
    Żeby tego uniknąć opracowałem taki plan:

    1 Nie powiadamiam banku o śmierci właściciela konta
    2 Zakładam w tym samym banku konto dla siebie
    3 Przelewam pieniądze z konta zmarłej osoby na własne konto
    4 Po wszystkim powiadamiam bank o śmierci właściciela konta
    5 Zakładam sprawę spadkową

    Oczywiście nie uszczuplam w ten sposób budżetu państwa, gdyż podatek od
    spadku płaci się od pieniędzy które właściciel konta miał w chwili
    śmierci(nie o to mi chodzi) więc IMHO skarbowka nie powinna się czepiać ,
    chodzi głównie o uniknięcie problemów z bankami.

    Pytanie:Czy to wszystko jest legalne , czy coś mi grozi zakładając złą wolę
    banku i prokuratora(tzn. bankowcy nie lubią mnie i chcą mi zrobić kuku) ,
    przypominam że jestem jedynym spadkobiercą więc formalnie nikt nie powinien
    mieć roszczeń.
    ??

    Todi


  • 2. Data: 2005-01-26 08:25:29
    Temat: Re: spadek-czy tak można?
    Od: Peet <b...@o...pl>

    Jeśli konto jest darmowe to po co likwidować?


  • 3. Data: 2005-01-26 10:24:01
    Temat: Re: spadek-czy tak można?
    Od: " 666" <j...@i...pl>

    A po co w tym samym banku??
    JaC
    PS. Pełnomocnictwo do tego rachunku pewnie wygasa z chwilą śmierci posiadacza, tym
    niemniej 95% wdów i sierot postępuje jak Ty,
    czasem mają problem w małych miasteczkach, bo tam wszyscy wszystko wiedzą.
    PS 2 .Gorzej będzie, jak chcesz oszukać pozostałych spadkobierców, paragrafy się
    znajdą ;-/


    > 2 Zakładam w tym samym banku konto dla siebie


  • 4. Data: 2005-01-26 11:19:53
    Temat: Re: spadek-czy tak można?
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    "Todi" <g...@p...onet.pl> writes:

    > 1 Nie powiadamiam banku o śmierci właściciela konta
    > 2 Zakładam w tym samym banku konto dla siebie
    > 3 Przelewam pieniądze z konta zmarłej osoby na własne konto

    Kazda operacja na koncie zmarlej osoby jest nielegalna bez
    przeprowadzenia postepowania spadkowego (z wyjatkiem zapisow na
    wypadek smierci badz kosztow pogrzebu). Tyle litera prawa.

    W praktyce jesli _natychmiast_ (najlepiej w dniu smierci wlasciciela
    konta) pelnomocnik/wspolwlasciciel wybierze z konta wszystkie
    pieniadze, oraz jesli nie pojawi sie zaden konflikt miedzy
    spadkobiercami, to nikt sie nie przyczepi. Nawet personel bankow
    "prywatnie" radzi w ten sposob postepowac.

    MJ


  • 5. Data: 2005-01-26 13:27:19
    Temat: Re: spadek-czy tak można?
    Od: "Zbigniew Demidowicz" <d...@W...gazeta.pl>

    Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> napisał(a):

    > W praktyce jesli _natychmiast_ (najlepiej w dniu smierci wlasciciela
    > konta) pelnomocnik/wspolwlasciciel wybierze z konta wszystkie
    > pieniadze...


    Hmm..., jeśli się jest odpowiednim "twardzielem" by o takich sprawach myśleć.

    Zwłaszcza w chwili odejścia osoby bliskiej...

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2005-01-26 13:35:54
    Temat: Re: spadek-czy tak można?
    Od: "qv." <q...@o...pl>

    > Hmm..., jeśli się jest odpowiednim "twardzielem" by o takich sprawach
    > myśleć.
    >
    > Zwłaszcza w chwili odejścia osoby bliskiej...

    twardzielem to dopiero sie bedzie jak po odejsciu bliskiej osoby zostanie
    sie bez srodkow do zycia bo pieniazki bank zamrozil.

    pozdrawiam



  • 7. Data: 2005-01-26 14:10:12
    Temat: Re: spadek-czy tak można?
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    "Zbigniew Demidowicz" <d...@W...gazeta.pl> writes:

    > Hmm..., jeśli się jest odpowiednim "twardzielem" by o takich
    > sprawach myśleć.
    >
    > Zwłaszcza w chwili odejścia osoby bliskiej...

    Bardzo wiele rodzin tak jednak wlasnie robi - a motywacje sa naprawde
    bardzo rozne.

    MJ


  • 8. Data: 2005-01-26 16:13:47
    Temat: Re: spadek-czy tak można?
    Od: "SP9LWH" <s...@a...pl>


    Użytkownik "Zbigniew Demidowicz" <d...@W...gazeta.pl> napisał w
    wiadomości news:ct85rm$e3k$1@inews.gazeta.pl...
    > Hmm..., jeśli się jest odpowiednim "twardzielem" by o takich sprawach
    > myśleć.
    > Zwłaszcza w chwili odejścia osoby bliskiej...

    Albo się stąpa twardo po ziemi, albo ma się twardą dupę:-(
    O tym trzeba myśleć przed, a nie po.
    Po chwili odejścia osoby bliskiej można być obrażonym na cały świat
    Uczciwy (?) podatek od spadków + "dola" notariusza i sądu może wielu
    "zachwycić" :-(
    Był tu niedawno pewien dyskutant, który uważał, że spadek powinien
    przechodzić na skarb państwa, albo ów podatek powinien wynosić 90%, by
    wszyscy mieli równy start ;-(


  • 9. Data: 2005-01-26 16:18:29
    Temat: Re: spadek-czy tak można?
    Od: "Glenn" <g...@b...pl>

    > Albo się stąpa twardo po ziemi, albo ma się twardą dupę:-(
    > O tym trzeba myśleć przed, a nie po.

    Święte słowa - kiedyś myślały o tym osoby odchodzące z tego świata pisząc
    testamenty. Teraz niestety testament nie jest popularny, więc pojawiają się
    sposoby "radzenia" sobie po śmierci osoby bliskiej. I wcale się żywym nie
    dziwię, że chcą uniknąć biurokracji.


  • 10. Data: 2005-01-26 17:58:31
    Temat: Re: spadek-czy tak można?
    Od: " 666" <j...@i...pl>

    Wiesz, to jest straszliwie trudna rozmowa ze zchorowaną osobą, żeby uczyniła zapis na
    wypadek śmierci posiadacza rachunku w banku,
    mnie niegdyś też tej odwagi zabrakło...
    JaC


    > Święte słowa - kiedyś myślały o tym osoby odchodzące z tego świata pisząc
    testamenty.
    > Teraz niestety testament nie jest popularny, więc pojawiają się sposoby "radzenia"
    sobie po śmierci osoby bliskiej.
    > I wcale się żywym nie dziwię, że chcą uniknąć biurokracji.

strony : [ 1 ] . 2 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1