Ahoj :-))
Informacja bardziej dla klientów niż pracowników banków.
W przypadku wcześniejszej spłaty pożyczki, umorzenia
jej części - żądajcie zawsze pisemnego potwierdzenia
wygaśnięcia zobowiązania.

Spłacałem pożyczkę "powodziową" od 1997 roku.
Pożyczka była z BGK , pośrednikiem był Bank
Śląski O/Ustroń. Ustawowo przyznano mi w kwietniu
umorzenie ostatnich 10% spłacanej kwoty. Nawet prosiłem
by przysłali jakieś pismo - nie doczekałem się :-((.

Podstawowe konta mam w PKO BP. Od kwietnia
wszystkie moje wnioski w Ustroniu o pożyczkę,
powiększenie kredytu odnawialnego, itp. były załatwiane
odmownie mimo że wcześniej była informacja proszę
złożyć wniosek. Sprawa wydała się przypadkowo,
złożyłem wniosek o pożyczkę "Lato" i telefonicznie
dowiedziałem się, że mam jakieś zadłużenie którego
nie wykazałem w wniosku!
Podano kwotę raty i wysokość zadłużenia. Pracownik
banku nie potrafił podać w którym banku jest to
zadłużenie. Szybko ustaliłem że chodzi o pożyczkę
która wg pracownic Banku Śl. dawno jest uregulowana.

Piany na ustach dostałem dopiero gdy pani z Banku
Śląskiego powiedziała że "przeprasza mnie bardzo
ale pismo potwierdzające że nie mam tego zadłużenia
dostanę wtedy gdy oni otrzymają fax. o tym z Banku
Gospodarstwa Krajowego". Zrobili ze mnie niesolidnego
klienta i chcą od innych potwierdzenia że tak nie jest!

Dla własnego spokoju w stosunkach z bankami żądajcie
wszystkiego na piśmie.
Druga uwaga - śmiałem się że w czeskich bankach
pracują klony, teraz zmieniłem zdanie w naszych
też staje się to standardem.

Zdrowia ludziom, więcej RAM (rozsądku, asertywności,
mądrości) klonom.

Wodnik

do góry

"Wodna(x)12" <w...@p...onet.pl> wrote in message
news:aic5c2$f9n$1@news2.tpi.pl...

> Dla własnego spokoju w stosunkach z bankami żądajcie
> wszystkiego na piśmie.
> Druga uwaga - śmiałem się że w czeskich bankach
> pracują klony, teraz zmieniłem zdanie w naszych
> też staje się to standardem.


pisemne potwierdzenie to jedno, a wykreślenie z BIK to drugie

oprócz potwierdzenia pisemnego trzeba zażądać aby pokazali potwierdzenie
wykreślenia kredytu z BIK


pozdrawiam
Piotr Orzechowski

do góry

Użytkownik "Piotr Orzechowski" <news@USUN_SPAMpiotrorzechowski.com> napisał
w wiadomości news:aid7br$aot$1@news.tpi.pl...
> "Wodna(x)12" <w...@p...onet.pl> wrote in message
> news:aic5c2$f9n$1@news2.tpi.pl...
>
[...]

> pisemne potwierdzenie to jedno, a wykreślenie z BIK to drugie
>
> oprócz potwierdzenia pisemnego trzeba zażądać aby pokazali potwierdzenie
> wykreślenia kredytu z BIK
Taa....
A miało być tak pięknie.
A informacja dla klienta o kredytach to tylko zbędne koszty.
Bo przecież klient nie powinien wiedzieć, co też bank na niego wpisał, bo
jeszcze
przypadkiem zrobi z tego użytek.

Ech, smutne.
KJ

do góry

Witam
"Kamil Jońca" i "Piotr Orzechowski" skomentowali moją wypowiedź:
> > pisemne potwierdzenie to jedno, a wykreślenie z BIK to drugie
> > oprócz potwierdzenia pisemnego trzeba zażądać aby pokazali
> > potwierdzenie wykreślenia kredytu z BIK

> Bo przecież klient nie powinien wiedzieć, co też bank na niego wpisał,
> bo jeszcze przypadkiem zrobi z tego użytek.

Niestety jest źle, gdyż mimo próśb o wyjaśnienie sprawy jest
dalej nie załatwiona. Panie z BŚ ING O/Ustroń twierdzą
że to ma załatwić BGK, który z kolei ma kilkumiesięczne
opóźnienia w aktualizacji dokumentacji ?!. Podobno nie
byłem zgłoszony do BIK z tą pożyczką. Mój "macierzysty"
bank PKO BP pokazał mi informację że jednak figuruję w
tym rejestrze BIK.

W tym stanie rzeczy proszę Was o następującą pomoc,
rady i informacje.

Adres instytucji do której mam napisać by to wszystko
wyprostowała. Czytałem tutaj o Arbitrze Bankowym.
Proszę podajcie jego adres. Niestety jestem modemiarzem
i w dodatku wyjeżdżam znowu na kilka dni stąd nie mam
za bardzo czasu i sił na wyszukiwanie tych danych.

Nie chcę dochodzić materialnego zadośćuczynienia
moich szkód "moralnych" i finansowych bo to trudne do
udowodnienia a i koszty mogą być wyższe od ewentualnego
wyrównania. Jednak we wniosku z radością napiszę by
odpowiedzialne za te błędy banki wpłaciły odpowiednią kwotę
na jakiś zacny, społeczny cel. Może w ten sposób hasło
klient jest najważniejszy będzie na równi traktowane z hasłem
zysk ponad wszystko.

Chcę by sprawę załatwiono szybko i skutecznie.
Prawdopodobnie wielu klientów banków ma podobne problemy,
stąd ten sygnał może udoskonalić procedury w bankach.
Z drugiej strony nie chcę wyjść na pieniacza.

Co o tym sądzicie.

Pozdrawiam
Wodnik
PS. Może jakiś wzór pisma do Arbitra ?

do góry

Użytkownik "Wodna(x)12" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aimi68$h52$1@news2.tpi.pl...
.

> Adres instytucji do której mam napisać by to wszystko
> wyprostowała. Czytałem tutaj o Arbitrze Bankowym.
> Proszę podajcie jego adres.

http://www.zbp.pl i tam arbiter bankowy

Bankowy Arbitraż Konsumencki
ul. Smolna 10a
00 - 375 Warszawa

>Niestety jestem modemiarzem

Znam ten bol :(


> Nie chcę dochodzić materialnego zadośćuczynienia
> moich szkód "moralnych" i finansowych bo to trudne do
> udowodnienia a i koszty mogą być wyższe od ewentualnego
> wyrównania. Jednak we wniosku z radością napiszę by
> odpowiedzialne za te błędy banki wpłaciły odpowiednią kwotę
> na jakiś zacny, społeczny cel.

WOSP ;)

> PS. Może jakiś wzór pisma do Arbitra ?

http://www.zbp.pl/arbiter/wniosek.htm

Ale nie wiem czy wyjdzie:

3. Jakie sprawy mogą być rozpatrywane przez Arbitra bankowego:

Mające charakter roszczeń pieniężnych z tytułu niewykonania lub
nienależytego wykonania przez bank czynności bankowych lub innych czynności
na rzecz konsumenta.
których wartość przedmiotu sporu nie jest wyższa niż kwota 8.000 zł.
powstałe po dniu 1 lipca 2001 r

A wpis do BIKu nie ma hcarakteru roszczen pienieznych, chociaz na
upartego...




--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry