mam kartę kredytową w mbanku z ustawioną opcją automatycznej spłaty w pełnej
wartości,
zawsze mam środki na koncie, więc korzystam z niej jak z darmowego kredytu
na 56 dni.
kupujesz laptopa - płacisz za prawie 2 miesiące ;)
ale zastanawiam się gdzie tu bank zarabia i dochodzę do wniosku że Visa musi
dzielic się z bankiem tymi 3% za kazdą transakcję kartą, bo inaczej nie
wciskaliby ich na prawo i lewo - czy to prawda ?

do góry

"musiał" <m...@y...de> wrote in message
news:hfl9id$1r79$1@news.mm.pl...
> mam kartę kredytową w mbanku z ustawioną opcją automatycznej spłaty w
> pełnej wartości,
> zawsze mam środki na koncie, więc korzystam z niej jak z darmowego
> kredytu na 56 dni.
> kupujesz laptopa - płacisz za prawie 2 miesiące ;)
> ale zastanawiam się gdzie tu bank zarabia i dochodzę do wniosku że Visa
> musi dzielic się z bankiem tymi 3% za kazdą transakcję kartą, bo inaczej
> nie wciskaliby ich na prawo i lewo - czy to prawda ?

placa za to sklepy, a bank musi dostawac spora czesc od organizzacji
platniczej, bo np Alior zwraca 1% od trans. bezgotowkowych, a nie wydaje mi
sie, zeby do tego interesu dokladal.

do góry

musiał pisze:
> mam kartę kredytową w mbanku z ustawioną opcją automatycznej spłaty w
> pełnej wartości,
> zawsze mam środki na koncie, więc korzystam z niej jak z darmowego
> kredytu na 56 dni.
> kupujesz laptopa - płacisz za prawie 2 miesiące ;)
> ale zastanawiam się gdzie tu bank zarabia

Mam wrażenie, że nie każdy robi tak jak Ty czy ja :-)
czyli wydaje, wydaje i spłaca wszystko dzień przed terminem. :-D bez
odsetek.
Kupa ludzi się zadłuża i spłaca jednak słone odsetki.

pozdrawiam
mario

do góry

> > kupujesz laptopa - płacisz za prawie 2 miesiące ;)
> > ale zastanawiam się gdzie tu bank zarabia
>
> Mam wrażenie, że nie każdy robi tak jak Ty czy ja :-)
> czyli wydaje, wydaje i spłaca wszystko dzień przed terminem. :-D bez
> odsetek.
> Kupa ludzi się zadłuża i spłaca jednak słone odsetki.

Kiedys slyszalem statystyke: zadluza sie na kartach ok. 2/3 klientow.
Do tego dochodza jeszcze przychody bankow z tytulu splat opoznionych -
tzw. koszty "wezwan" czy "monitow".

do góry

Użytkownik "adp" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:22ca53fb-ddd4-49fc-a7fd-928f049a0343@e2
7g2000yqd.googlegroups.com...

> Kiedys slyszalem statystyke: zadluza sie na kartach ok. 2/3 klientow.
> Do tego dochodza jeszcze przychody bankow z tytulu splat opoznionych -
> tzw. koszty "wezwan" czy "monitow".

Do tego np. ja mam dużo transakcji gotówkowych na kartach, więc albo
prowizja albo odsetki są przez bank kasowane tak czy inaczej. W niektórych
bankach zapewne spokojnie "utrzymam" 50 innych klientów, którzy mają tylko
sporadyczne obroty bezgotówkowe w ramach g/p. Choć tak globalnie to mam
zdecydowane wrażenie, że to kredyty gotówkowe są jednak dla banków
najbardziej opłacalne. Tyle, że o wiele trudniej na taki kredyt klienta
naciągnąć niż na KK.

do góry

Tue, 8 Dec 2009 11:23:39 +0100, w <hfl9id$1r79$1@news.mm.pl>, musiał
<m...@y...de> napisał(-a):

> mam kartę kredytową w mbanku z ustawioną opcją automatycznej spłaty w pełnej
> wartości,
> zawsze mam środki na koncie, więc korzystam z niej jak z darmowego kredytu
> na 56 dni.
> kupujesz laptopa - płacisz za prawie 2 miesiące ;)
> ale zastanawiam się gdzie tu bank zarabia i dochodzę do wniosku że Visa musi
> dzielic się z bankiem tymi 3% za kazdą transakcję kartą, bo inaczej nie
> wciskaliby ich na prawo i lewo - czy to prawda ?

Tak, dobrze myślisz. Visa (lub Mastercard) dzielą się prowizją (powiedzmy, że
to 3%) z bankiem - wystawcą twojej karty.
Sklep zarabia, Visa zarabia i bank zarabia.

Tak naprawdę jedyną osobą, która płaci, jesteś ty, nawet gdy spłacasz kartę w
terminie. :)
Gdybyś płacił gotówką mógłbyś liczyć na upust min 3% (czyli płacąc kartą i
spłacając ją w terminie tak naprawdę płacisz "kredyt" w wysokości minimum 18%
rocznie).

do góry

musiał pisze:
> mam kartę kredytową w mbanku z ustawioną opcją automatycznej spłaty w
> pełnej wartości,
> zawsze mam środki na koncie, więc korzystam z niej jak z darmowego
> kredytu na 56 dni.
> kupujesz laptopa - płacisz za prawie 2 miesiące ;)
> ale zastanawiam się gdzie tu bank zarabia i dochodzę do wniosku że Visa
> musi dzielic się z bankiem tymi 3% za kazdą transakcję kartą, bo inaczej
> nie wciskaliby ich na prawo i lewo - czy to prawda ?

Prawda- bank i organizacja płatnicza zarabiają na prowizji od zakupów.
Tobie jest to względnie obojętne (zyskuje nieco wygoda i
bezpieczeństwo), najbardziej kłócić się może sprzedawca, ale to głównie
dlatego, że kosztu obrotu gotówkowego "nie widać" lub "nie czuć", a
bezgotówkowy na pierwszy rzut oka- odliczana prowizja.

Z jakichś przyczyn jednak terminali jest coraz więcej a sieć akceptacji
coraz gęstsza, a sklepy które miały terminal i z inego zrezygnowały to
wręcz niespotykane zjawisko (pomijam całkowity upadek interesu rzecz
jasna ;) ).


Tak a propos:

http://biznes.onet.pl/gotowka-musi-odejsc,18543,3065
263,1,news-detal

Strach się bać, jak się pojawi jakiś "rządowy program" bo to zawsze
oznacza jakieś kłopoty. Jak do tej pory rynek usług bezgotówkowych się
rozwijał dobrze, to teraz może być inaczej. Ciekawe co popsują...

--
Michał

do góry

r...@k...pl pisze:
> Tak naprawdę jedyną osobą, która płaci, jesteś ty, nawet gdy spłacasz kartę w
> terminie. :)
> Gdybyś płacił gotówką mógłbyś liczyć na upust min 3% (czyli płacąc kartą i
> spłacając ją w terminie tak naprawdę płacisz "kredyt" w wysokości minimum 18%
> rocznie).

Tylko w teorii. W większości sklepów konsumenckich nie ma znaczenia czym
płacisz, bo cena jest stała.
Chyba, że masz kartę określonego banku to możesz liczyć na rabaty.

Ja właśnie zakupiłem spodnie Levi's i zapłaciłem za nie 30% taniej kartą
mBanku. Z gotówką mógłbym się wypchać (to była promocja ale normalnie i
tak jest 10% taniej).

Podobnie jest z innymi rzeczami, jak kupujesz w spożywczym jedzenia za
100 PLN to nie powiesz do sprzedawcy "daj mi pan 3 PLN" zniżki", a
płacąc karta Alior dostajesz bez gadania 1 PLN.

No i co się opłaci bardziej ? :)


--
Mithos

do góry

Tue, 08 Dec 2009 17:29:21 +0100, w <hfluta$s0u$1@news.onet.pl>, Mithos
<f...@a...pl> napisał(-a):

> > Tak naprawdę jedyną osobą, która płaci, jesteś ty, nawet gdy spłacasz kartę w
> > terminie. :)
> > Gdybyś płacił gotówką mógłbyś liczyć na upust min 3% (czyli płacąc kartą i
> > spłacając ją w terminie tak naprawdę płacisz "kredyt" w wysokości minimum 18%
> > rocznie).
>
> Tylko w teorii. W większości sklepów konsumenckich nie ma znaczenia czym
> płacisz, bo cena jest stała.

To wiem. Ale nie mówimy np. o spożywce, tylko o laptopie.

do góry

On 8 Gru, 11:23, musiał <m...@y...de> wrote:

Na prowizji od transakcji. Mnie dziś mój sklep odmówił przyjęcia AMEX-
a, pod pretekstem jakichś gigantycznych prowizji pobieranych przez
Amex. Dziwne, bo Amex polski, z mille...

do góry