eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › hakerzy i banki via net
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 31. Data: 2005-05-13 06:45:37
    Temat: Re: hakerzy i banki via net
    Od: Jacek Wojaczyński <k...@z...org>

    Rafał Krupiński <ruf10_at_op_dot_pl@nospam> wrote:

    > RBproof wrote:
    >> ciekawa jest wypowiedź rzecznika bph (no w sumie to on nie kłamie):
    >> "Rzecznik prasowy BPH Jacek Balcer zaprzecza, aby pracownicy zaobserwowali
    >> włamania do systemu internetowego banku."
    > a co mieli zauważyć?

    No wiesz, łomy, broń, kominiarki... BPPPNMSP :-)

    --
    Jacek Wojaczyński


  • 32. Data: 2005-05-13 06:51:14
    Temat: Re: hakerzy i banki via net
    Od: Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl>

    Dnia Thu, 12 May 2005 15:32:27 +0200, r...@a...net.pl naskrobał(a):

    > Uważasz, że to trudne? Hmm, współczuję zatrzymania się na etapie działania
    > wiertarki. Dziwne, że w ogóle umiesz posługiwać się komputerem :)).

    Wręcz odwrotnie - to musi być banale skoro pierwszą i najważnejszą rzeczą
    każdego systemu trasakcyjnego jest spójność operacji - to w czym problem
    żeby była niespójna. A że taki trojnek musi być po stronie serwera to już w
    ogóle szczegół - pare granatów i wejdziesz do centrum operacji bez
    problemów.

    >> Nie jest aż taki prosty,
    >> jest 'bardziej skomplikowany -- ale nadal niezbyt trudny' ;-D


    po prostu pikuś....
    Jak będziesz przelewał kaskę to weż jakąś resztówke z pare baniek na moje
    konto podrzuć ok?



    --
    United Devices Cancer Research Project
    www.grid.org
    lobo_(małpa)autograf.pl


  • 33. Data: 2005-05-13 11:20:11
    Temat: Re: hakerzy i banki via net
    Od: "Miroo" <m...@R...o2.pl>

    In message d5vn7v$piq$...@k...task.gda.pl, Karol S
    <k...@z...pl> wrote:
    > r...@a...net.pl napisał(a):
    >
    > Zaraz zaraz, przecież połączenie z bankiem jest szyfrowane. Nie sposób
    > podsłuchać transmisji, a więc nie dowiesz się nawet na jakiej stronie

    Pod warunkiem, że wejdziesz na prawdziwą stronę banku :)
    Sprawdzasz certyfikaty dokładnie?

    > jest uzytkownik, nie wspominając o saldzie konta. A z samego tylko
    > podsłuchiwania klawiatury i myszki nie dasz rady rozpoznać, czy
    > użytkownik akurat wpisuje kod czy coś innego.


    Poza tym trojan może (przynajmniej tak podejrzewam, że jest to
    do zrobienia) wpiąć się pomiędzy ssl a przeglądarkę
    i skanować nieszyfrowany html.

    Pozdrawiam
    Miroo


  • 34. Data: 2005-05-13 11:49:14
    Temat: Re: hakerzy i banki via net
    Od: "r...@a...net.pl" <r...@a...net.pl>

    Thu, 12 May 2005 15:44:30 -0500, w <d60f7g$a63$1@inews.gazeta.pl>, witek
    <w...@g...pl.spam.invalid> napisał(-a):

    > akurat to o czym mówisz ma się nijak do podsłuchu po SSL i posiadania
    > klucza.

    Bo nie ma potrzeby podsłuchiwania SSL.

    > Bo programy do automatycznej obsługi mBanku współpracują z przeglądarką,
    > czyli analizują html przysłany z serwera i wysyłają kod taki jak wysłała
    > by sama strona "kliknięta" ludzką ręką.

    Ciepło, ciepło -- ale tylko ciepło.

    > Czyli już dawno po odszyfrowaniu danych.

    No więc po co mamy łamać SSL, skoro w ogóle nie ma takiej potrzeby?

    > Więc kolega po kursie dla
    > Opornych akurat tutaj ma rację.

    Taa, ciekawe w czym...

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1