eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › banksterzy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 47

  • 21. Data: 2019-05-15 14:56:40
    Temat: Re: banksterzy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Dawid Rutkowski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:16599b55-244a-4b10-ac1a-1869a76c0eef@go
    oglegroups.com...
    W dniu wtorek, 14 maja 2019 19:56:37 UTC+2 użytkownik Poldek napisał:
    > W dniu 2019-05-13 o 19:10, Dawid Rutkowski pisze:
    >> > Inna sprawa, że frankowy, nawet z dołka kursu, i nawet teraz,
    >> > wciąż jest tańszy niż złotówkowy.
    >> > Kłopoty frankowiczów wynikają stąd, że wzięli dużo większą sumę
    >> > niż dostaliby w złotówkach - i po urealnieniu kursu nawet tańszy
    >> > kredyt frankowy jest dla nich za drogi.
    >
    >> Miałem na myśli to, że ludzie, którzy profesjonalnie się tym
    >> zajmują
    >> powinni przewidzieć, że kurs nie musi iść cały czas w dół.

    >Hmmm, ale zapewne to przewidzieli, bo na taką bzdurę to się dawali
    >nabierać przeciętni frankowicze rąbani na spreadzie i wpuszczeni w
    >kanał życiem ponad stan - czyli kupieniem przewartościowanego
    >mieszkania za pożyczone pieniądze.

    Hm, kiedy to sie zatrzyma to nie bylo wiadomo - moglo sie okazac, ze
    podrozeje jeszcze dwa razy :-)

    >A ci profesjonaliści wzięli kredyty, na jakie naprawdę było ich
    >stać - i były to kredyty najlepsze do wzięcia w owym czasie, gdyż
    >pozwoliły kupić zdecydowanie większe mieszkanie - tylko, powtarzam,
    >tych profesjonalistów na to mieszkanie było stać, a przeciętniaków
    >nie - a wciąż raty od franków są mniejsze niż by były od złotówek - i
    >pewnie tak będzie do końca.

    No, taki Morawiecki ... jesli byl juz prezesem, to chyba nie musial
    zaciagac kredytu na dom ... chyba, ze na rezydencje godna prezesa.

    A jednak zaciagnal ... ale cos nie pisza, ze hipoteczny, to moze inny
    ? Tylko po co ?

    J.


  • 22. Data: 2019-05-15 15:22:16
    Temat: Re: banksterzy
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    W dniu środa, 15 maja 2019 14:12:31 UTC+2 użytkownik ń napisał:

    > > Jak rządy to robią, że udaje im się sztucznie dołować

    > Spytać Chińczyków?

    Albo Szwajcarów, co tak długo puszczali drukarkę, żeby utrzymać franka poniżej
    bodajże 0,8 euro, że aż im się w końcu zakupione euro przestało w skarbcu mieścić.
    Chińczycy mają jeszcze miejsce na dużo dolarów (a dużo już mają).

    Ale NBP nie ma takich możliwości - choć w zeszłym roku tyle wydali na utrzymanie
    wartości złotówki, że zysk był zerowy.
    Tylko że oni wydają, żeby złotówka nie padła na pysk - a nie, że sztucznie dołują.


  • 23. Data: 2019-05-15 15:28:38
    Temat: Re: banksterzy
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    W dniu środa, 15 maja 2019 14:17:44 UTC+2 użytkownik ń napisał:

    > > wciąż raty od franków są mniejsze niż by były od złotówek - i pewnie tak będzie
    do końca.

    > Myślisz, że raty od dwóch milionów przeliczonych z franków będą sumarycznie
    mniejsze niż raty od miliona w złotówkach?
    > Czy te krzywe (spłat) nigdy się nie przecinają?

    Czy się przecinają to jedno, a czy sumarycznie będą mniejsze - to drugie.
    Zależy też czy raty stałe (bardziej prawdopodobne) czy malejące.

    No i nie wiadomo, co będzie w przyszłości.
    Ale jak masz na chwilę obecną obliczoną ratę, to - przy stałej - będzie taka sama do
    końca.

    Od czasu zaciągania minęło 10 lat, więc w obliczeniach przyjąłem, że zostało 20 lat.
    Marża na PLN 1,3% - myślę, że optymistyczna, marża na CHF poniżej 0,7% - myślę, że
    pesymistyczna - i do tego jeszcze wykluczyłem "ujemne oprocentowanie CHF" (a są tacy,
    co mieli marżę mniejszą niż 0,7% i wywalczyli ujemny %).
    Rata na franku wychodzi niższa dla kapitału nie większego niż 1,6 kapitału kredytu
    złotówkowego.
    Więc jeszcze kwestia tego, ile razy zwiększył się kapitał przez skok franka -
    pamiętając o tym, że część już przez te 10 lat (oczywiście mniej niż 2/3 - ale
    frankowego bliżej 1/3 niż złotówkowego) jest spłacona.


  • 24. Data: 2019-05-15 15:50:39
    Temat: Re: banksterzy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Dawid Rutkowski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:1bd59be9-daac-42d3-a52a-002b818bcae6@go
    oglegroups.com...
    W dniu środa, 15 maja 2019 14:17:44 UTC+2 użytkownik ń napisał:
    >> > wciąż raty od franków są mniejsze niż by były od złotówek - i
    >> > pewnie tak będzie do końca.

    >> Myślisz, że raty od dwóch milionów przeliczonych z franków będą
    >> sumarycznie mniejsze niż raty od miliona w złotówkach?
    >> Czy te krzywe (spłat) nigdy się nie przecinają?

    >Czy się przecinają to jedno, a czy sumarycznie będą mniejsze - to
    >drugie.
    >Zależy też czy raty stałe (bardziej prawdopodobne) czy malejące.

    Ta sumarycznosc jest umowna - bo inflacja, rosnace zarobki - i inaczej
    moze sie uciazliwosc tych rat rozkladac.

    No ale jesli raty stale, to stale nizsze lub wyzsze ... chyba, ze
    znowu kurs skoczy.

    Ale i wibor moze skoczyc :-) I libor tez sie moze zmienic.

    >No i nie wiadomo, co będzie w przyszłości.
    >Ale jak masz na chwilę obecną obliczoną ratę, to - przy stałej -
    >będzie taka sama do końca.

    >Od czasu zaciągania minęło 10 lat, więc w obliczeniach przyjąłem, że
    >zostało 20 lat.
    >Marża na PLN 1,3% - myślę, że optymistyczna, marża na CHF poniżej
    >0,7% - myślę, że pesymistyczna - i do tego jeszcze wykluczyłem
    >"ujemne oprocentowanie CHF" (a są tacy, co mieli >marżę mniejszą niż
    >0,7% i wywalczyli ujemny %).
    >Rata na franku wychodzi niższa dla kapitału nie większego niż 1,6
    >kapitału kredytu złotówkowego.

    A ten frank podrozal dwukrotnie ... i nadal moze podrozec :-(

    Z tym, ze dwukrotnie to jak kto mial pecha wziac przy minimalnym
    kursie - ci co wzieli wczesniej, to im skoczyl mniej.
    Wiec moga sie cieszyc ... ale nie spia spokojnie :-)

    A uwzgledniles spready ? Fakt, ze teraz to malutkie ...

    >Więc jeszcze kwestia tego, ile razy zwiększył się kapitał przez skok
    >franka - pamiętając o tym, że część już przez te 10 lat (oczywiście
    >mniej niż 2/3 - ale frankowego bliżej 1/3 niż złotówkowego) jest
    >spłacona.

    Tyle, ze w zlotowkach to moze inaczej wygladac - splacales, splacales,
    a kapital wiekszy niz na poczatku.
    Bo co prawda 30% kwoty frankowej splaciles, ale franek zdrozal
    dwukrotnie :-)

    J.


  • 25. Data: 2019-05-15 15:58:32
    Temat: Re: banksterzy
    Od: s...@g...com

    W dniu środa, 15 maja 2019 08:52:27 UTC-5 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Dawid Rutkowski" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:1bd59be9-daac-42d3-a52a-002b818bcae6@go
    oglegroups.com...
    > W dniu środa, 15 maja 2019 14:17:44 UTC+2 użytkownik ń napisał:

    > >Od czasu zaciągania minęło 10 lat, więc w obliczeniach przyjąłem, że
    > >zostało 20 lat.
    > >Marża na PLN 1,3% - myślę, że optymistyczna, marża na CHF poniżej
    > >0,7% - myślę, że pesymistyczna - i do tego jeszcze wykluczyłem
    > >"ujemne oprocentowanie CHF" (a są tacy, co mieli >marżę mniejszą niż
    > >0,7% i wywalczyli ujemny %).
    > >Rata na franku wychodzi niższa dla kapitału nie większego niż 1,6
    > >kapitału kredytu złotówkowego.
    >
    > A ten frank podrozal dwukrotnie ... i nadal moze podrozec :-(
    >

    A ja bym tu zadal pytanie (spisek mode on):
    Czy podatkowo/ksiegowo od strony banku sytuacja kiedy zarabia na odsetkach rozni sie
    od tej kiedy zarabia na kursie?
    Bo jak tak to moze w tym jest sedno?
    Jesli spisek byl to po prostu podciagneli kurs wyzej, odsetki odpuscili i im tak
    pasuje.
    (spisek mode off)

    Bo w praktyce kredyty hipoteczne na te 25lat to sie splaca prawie dwukrotnie.
    Prawie bo jednak zazwyczaj w stabilnych gospodarkach oprocentowanie to 3-5% i to robi
    z grubsza 70-90% wiecej do splacenia niz kapital.

    Moze wymyslili ze mozna zapewnic 100-110% planujac dlugoterminowo. A ze ufnosc w
    nasza gospodarke maja to moze taki byl plan?


  • 26. Data: 2019-05-15 16:08:05
    Temat: Re: banksterzy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik sczygiel napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5a12d431-9fee-4d7c-ac0d-83ace944fda4@go
    oglegroups.com...
    W dniu środa, 15 maja 2019 08:52:27 UTC-5 użytkownik J.F. napisał:
    [...]
    >A ja bym tu zadal pytanie (spisek mode on):
    >Czy podatkowo/ksiegowo od strony banku sytuacja kiedy zarabia na
    >odsetkach rozni sie od tej kiedy zarabia na kursie?

    Chyba tak.

    >Bo jak tak to moze w tym jest sedno?
    >Jesli spisek byl to po prostu podciagneli kurs wyzej, odsetki
    >odpuscili i im tak pasuje.
    >(spisek mode off)

    IMO - trafili na jakies opcje zabezpieczajace (a konkretnie to swapy),
    znalezli "tani kredyt" i zaczeli na tym zarabiac.
    Bo na drogi Polaka nie stac.

    Jesli ktos tu spiskowal, to byc moze druga strona tych swapow ...
    ale widac tez, ze Unicredit nie chcial tych kredytow wprowadzac, bo
    sie sparzył u siebie,
    teraz wychodzi, ze AIG tez nie chcial
    ... nasze lokalne zarzady chcialy ... "bo inni zarabiaja, a my nie".

    >Bo w praktyce kredyty hipoteczne na te 25lat to sie splaca prawie
    >dwukrotnie.
    >Prawie bo jednak zazwyczaj w stabilnych gospodarkach oprocentowanie
    >to 3-5% i to robi z grubsza 70-90% wiecej do splacenia niz kapital.
    >Moze wymyslili ze mozna zapewnic 100-110% planujac dlugoterminowo. A
    >ze ufnosc w nasza gospodarke maja to moze taki byl plan?

    Ale jest w tym jeszcze jedna cecha - osoba majaca pieniadze liczy na
    procent skladany.
    3% rocznie - po 30 latach powinno pomnozyc kapital 2.43 raza, czyli
    jakby 143%.

    To taki dluznik dorzucajacy 90% tego nie zapewni :-)

    J.


  • 27. Data: 2019-05-15 17:04:59
    Temat: Re: banksterzy
    Od: ń <...@...n>

    Na czym polega stała rata: na stałej części kapitałowej raty + ruchoma część
    odsetkowa, czy na stałej miesięcznej sumie spłaty
    kapitału i odsetek?
    Jak dla złotówkowych, a jak dla "walutowych" (denominowanych)?


    -----
    > Zależy też czy raty stałe (bardziej prawdopodobne) czy malejące.
    > Ale jak masz na chwilę obecną obliczoną ratę, to - przy stałej - będzie taka sama
    do końca.


  • 28. Data: 2019-05-15 17:16:04
    Temat: Re: banksterzy
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    W dniu środa, 15 maja 2019 17:05:02 UTC+2 użytkownik ń napisał:

    > > Zależy też czy raty stałe (bardziej prawdopodobne) czy malejące.
    > > Ale jak masz na chwilę obecną obliczoną ratę, to - przy stałej - będzie taka sama
    do końca.

    > Na czym polega stała rata: na stałej części kapitałowej raty + ruchoma część
    odsetkowa, czy na stałej miesięcznej sumie spłaty
    > kapitału i odsetek?
    > Jak dla złotówkowych, a jak dla "walutowych" (denominowanych)?

    OK, to się nazywa "równa" rata (a nie "stała").
    Czyli każdego miesiąca płacisz tyle samo - i z tego wynika, że każdego miesiąca
    płacisz trochę większą część kapitałową i trochę mniejszą odsetkową.

    Zaś rata "malejąca" to taka, przy której każdego miesiąca spłacasz równą część
    kapitałową oraz część odsetkową - z przyczyn oczywistych coraz mniejszą, więc i
    sumaryczna rata coraz mniejsza.

    Oczywiście to jest przeliczane przy każdej zmianie warunków, czyli oprocentowania czy
    przy ew. nadpłacie - i oczywiście odnosi się do waluty, w której kredyt był udzielony
    - przy walutowym jeszcze dochodzi różnica kursu.


  • 29. Data: 2019-05-15 17:54:02
    Temat: Re: banksterzy
    Od: ń <...@...n>

    To jest trochę tak, jak ze zjadaniem z całej piwnicy wspaniałych jabłek tego
    jedynego, co się dziś psuje.
    Przez 30 lat można tak zjeść całą piwnicę zgniłków (=mieszkać w pogomułkowskich 35 m2
    z trójką dzieci).
    Lub nie (=mieszkać "ponad stan" i martwić się po 60-tce jeśli dożyjesz, bo niby
    dlaczego musisz dożyć).


    -----
    > się dawali nabierać przeciętni frankowicze rąbani na spreadzie i wpuszczeni w kanał
    życiem ponad stan - czyli kupieniem
    > przewartościowanego mieszkania za pożyczone pieniądze.


  • 30. Data: 2019-05-15 18:06:01
    Temat: Re: banksterzy
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    W dniu środa, 15 maja 2019 17:54:04 UTC+2 użytkownik ń napisał:
    > To jest trochę tak, jak ze zjadaniem z całej piwnicy wspaniałych jabłek tego
    jedynego, co się dziś psuje.
    > Przez 30 lat można tak zjeść całą piwnicę zgniłków (=mieszkać w pogomułkowskich 35
    m2 z trójką dzieci).
    > Lub nie (=mieszkać "ponad stan" i martwić się po 60-tce jeśli dożyjesz, bo niby
    dlaczego musisz dożyć).

    Nie łapię analogii, nawet w dawce "trochę tak".

    W 2008 była górka cen mieszkań - czystej wody bańka, nadmuchana "tanimi" kredytami
    frankowymi.
    I każdy, kto kupił wtedy mieszkanie, przepłacił.
    Jak ktoś kupił małe, to pół biedy - bo i mniej przepłacił i ma mniejsze obciążenia
    miesięczne typu czynsz - co ma znaczenie, jak mu rata przez skok franka skoczyła.
    Jak ktoś kupił większe - a kupił, bo ceny mieszkań miały wciąż rosnąć, a franek stać
    w cenie, albo i nadal spadać - to wpadł po uszy.

    Bo "ponad stan" nie oznacza "mieszkać ponad stan" - jak się kredyt przestaje spłacać,
    to się traci nie tylko mieszkanie, ale i z reszty majątku dopłacić musisz różnicę
    między wartością wymaganej spłaty a tym, za ile komornik mieszkanie sprzedał. Więc
    może oznaczać "nie mieszkać".
    Bo jeszcze ceny mieszkań spadły, a przy franku zaś będzie jeszcze gorzej.
    I niezależnie od tego, ile rat wcześniej spłaciłeś, jak się z trzema spóźnisz, to
    masz przechlapane.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1