eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › autoryzacja przelewów w ING
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 21. Data: 2013-06-24 23:31:35
    Temat: Re: autoryzacja przelewów w ING
    Od: xbartx <b...@h...net>

    Dnia Mon, 24 Jun 2013 17:37:07 +0200, osa napisał(a):

    > To i ja podam:
    > - pierwszy (od otwarcia konta) przelew wychodzący - odbiorca bluecash

    Przelew tak ale czy pierwsze logowanie?


    --
    xbartx


  • 22. Data: 2013-06-24 23:33:23
    Temat: Re: autoryzacja przelewów w ING
    Od: xbartx <b...@h...net>

    Dnia Mon, 24 Jun 2013 13:04:36 +0200, ddddddd napisał(a):

    > no tak, ale ile w ogóle jest informacji o włamaniach do czegokolwiek? od
    > czasu do czasu pojawi się jakiś artykuł (może max kilka razy w roku),
    > jak komuś ukradną hasło do konta bo będzie miał trojana to wina i tak
    > będzie użytkownika... a hasła smsowe mają przed tym zabezpieczyć,
    > wystarczy pewność że potwierdzamy swoją operację...
    > Mi tam zwisa to czy ktoś zobaczy ile mam na koncie czy nie, więc nie
    > boję się utraty hasła do normalnego banku (choć je zabezpieczam) bo
    > wiem, że jedynie może zrobić przelew do zaufanych odbiorców- więc tam,
    > gdzie kasę uda mi się odzyskać. W ING takiej pewności nie miałem.
    > O przekrętach związanych z płatnościami zbliżeniowymi też nikt nie
    > pisze, a scenariusz odczytu karty w tramwaju wydaje się dość realny
    > (może jest jakieś utrudnienie od strony operatorów terminali i nikt
    > jeszcze tego nie próbował?).

    Jesteś kolejną osobą, która snuje teorie mniej lub bardziej spiskowe/
    wykonalne tudzież absurdalne. Pogadajmy może wtedy jak ktoś w końcu
    obnaży słabość systemu ING inaczej dyskusja jest bez sensu, stąd też z
    mojej strony EOT.



    --
    xbartx


  • 23. Data: 2013-06-25 08:08:17
    Temat: Re: autoryzacja przelewów w ING
    Od: ddddddd <l...@b...wytnijbezspamu.net.pl>

    W dniu 2013-06-24 23:33, xbartx pisze:
    >
    > Jesteś kolejną osobą, która snuje teorie mniej lub bardziej spiskowe/
    > wykonalne tudzież absurdalne. Pogadajmy może wtedy jak ktoś w końcu
    > obnaży słabość systemu ING inaczej dyskusja jest bez sensu, stąd też z
    > mojej strony EOT.
    >

    wyglądasz na pracownika tego banku :)
    Podobnie wykonalna i równie absurdalna jest kradzież Porsche Cayman-
    znajdź mi informację o jego kradzieży - nie ma, to znaczy że go się nie
    da ukraść?
    Instalacja trojana+keylogger+tunel czy cokolwiek innego na komputerze
    ofiary wydaje mi się bardzo realna, znam osoby które byłyby w stanie coś
    takiego zrobić, dlatego bardzo realne wydaje mi się takie włamanie.
    Oczywiście jest też bardzo małe prawdopodobieństwo, że trafi właśnie na
    mnie.
    Ale ja z tych, co w tylnej kieszeni pieniędzy nie noszą, a idąc do pubu
    zbędną gotówkę i karty zostawiają w domu

    --
    Pozdrawiam
    Lukasz



  • 24. Data: 2013-06-25 08:45:06
    Temat: Re: autoryzacja przelewów w ING
    Od: Maruda <m...@n...com>

    W dniu 2013-06-25 08:08, ddddddd pisze:
    > W dniu 2013-06-24 23:33, xbartx pisze:
    >>
    >> Jesteś kolejną osobą, która snuje teorie mniej lub bardziej spiskowe/
    >> wykonalne tudzież absurdalne. Pogadajmy może wtedy jak ktoś w końcu
    >> obnaży słabość systemu ING inaczej dyskusja jest bez sensu, stąd też z
    >> mojej strony EOT.
    >>
    >
    > wyglądasz na pracownika tego banku :)

    Nie obrażaj zasu(sz^H)żonego członka :)

    Wiem, że my-tu na p.b.b stanowimy 0.001% klientów tego banku i wołanie
    "kogo o...li?" jest mało efektywne.

    > Podobnie wykonalna i równie absurdalna jest kradzież Porsche Cayman-
    > znajdź mi informację o jego kradzieży - nie ma, to znaczy że go się nie
    > da ukraść?
    Oczywiście (że nie znaczy). Idąc dalej - stwierdzenie "nie znaleźliśmy u
    pana raka" wcale nie oznacza, że "nie ma pan raka". Implikacja działa
    tylko w drugą stronę.
    Jednak my-tu-sobie roztrząsamy skuteczność zabezpieczenia systemu
    transakcyjnego ING przed fraudem. A nie znamy (i nie poznamy) przypadków
    takich, że jest fraud, klient się skarży, bank rozpatruje na korzyść
    klienta, pokrywa mu stratę z kasy zaoszczędzonej na niedouszczelnieniu
    systemu i każe klientowi podpisać cyrograf "cicho-sza". Nom-to-loto,
    byle-by działało.
    Tylko bank wie na ile system jest szczelny i co się bardzie opłaca -
    wycierać podłogę z kapiącej uszczelki, czy wymienić instalację.

    > Instalacja trojana+keylogger+tunel czy cokolwiek innego na komputerze
    > ofiary wydaje mi się bardzo realna, znam osoby które byłyby w stanie coś
    > takiego zrobić, dlatego bardzo realne wydaje mi się takie włamanie.
    > Oczywiście jest też bardzo małe prawdopodobieństwo, że trafi właśnie na
    > mnie.

    Oczywiście. Ale trzeba mieć świadomość, że jak już Cię wezmą na
    celownik, to standardowe bankowe zabezpieczenia nie wystarczą, bo są
    przewidziane, uwzględnione i rozpracowane. Trzeba mieć trzecią [i
    czwartą...] linię obrony.

    > Ale ja z tych, co w tylnej kieszeni pieniędzy nie noszą, a idąc do pubu
    > zbędną gotówkę i karty zostawiają w domu
    Bardzo istotna uwaga. :)
    Z bliskich mi historii: Facet przyjechał z Niemiec, wymienił 1000EUR,
    poszedł z kolegą (moim) na piwo, oczywiście za piwo zapłacił machając
    tymi 4kołami. Wypili po dwa piwa. Mój kolega zupełnie nie pamięta tego
    wieczoru, do domu został doniesiony przez tego "Niemca". Mój kolega
    posłużył za falochron...




    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1