eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwSensowność inwestycji w fundusze › Sensowność inwestycji w fundusze
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
    -for-mail
    From: bim-bom <j...@g...pl>
    Newsgroups: pl.biznes.wgpw
    Subject: Sensowność inwestycji w fundusze
    Date: Sat, 03 Jan 2009 13:49:13 +0100
    Organization: onet.pl
    Lines: 26
    Message-ID: <gjnmsb$961$1@news3.onet>
    NNTP-Posting-Host: p061015.pcmedia.com.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news3.onet 1230986955 9409 212.14.61.15 (3 Jan 2009 12:49:15 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 3 Jan 2009 12:49:15 +0000 (UTC)
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.19 (Windows/20081209)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.wgpw:463449
    [ ukryj nagłówki ]

    Czesc wszystkim,
    czytalem, ze zmiany kursu wszystkich funduszy akcji polskich jest bardzo
    podobne do kursu WIG20 - wiekszosc funduszy w kazdym okresie czasu ma
    zyski minimalnie mniejsze od indeksu (albo straty minimalnie większe), i
    tylko niektóre fundusze mają zyskowność minimalnie większą od indeksu (w
    dłuższym okresie czasu).
    Więc załóżmy, że teraz po prostu kupuję akcje wszystkich firm z koszyka
    WIG20 - i po 5 latach je sprzedaję. Mój zysk będzie równy zmianie
    wartości WIG20 (po odliczeniu ok. 1% prowizji przy zakupie i sprzedaży
    akcji).
    Gdybym po prostu kupił któryś fundusz akcji polskich, to po 5 latach bym
    miał zysk podobny jak na WIG20 (prawdopodobnie minimalnie mniejszy), a
    prowizja by wyniosła ok. 3% - w tej sytuacji po 5 latach bym mial troche
    mniej pieniedzy niz gdybym kupil akcje.
    Zakladam, ze ludzie pracujacy w funduszach inwestycyjnych inwestują tak,
    żeby zyski ich funduszu byly jak najwieksze (bo to sprowadzi wieksza
    ilosc klientow i wiecej kasy).
    Wiec - czego tu nie rozumiem, to to, ze analitycy w funduszach, ktorzy
    maja wiele lat doswiadczenia w inwestowaniu i zarabiaja gruba kase, maja
    zyski dokladnie takie same jak przy metodzie chybil-trafil? Czy analiza
    techniczna, analiza fundamentalna, i inne - praktycznie nic nie daja?

    Nie oczekuje odpowiedzi typu "bo to wszystko wielki przekret" - ale
    bardziej konkretnych, byc moze wyprowadzajacym mnie z bledu.

    Z gory dzieki.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1