eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › zgubilem umowe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 48

  • 21. Data: 2002-09-23 14:15:02
    Temat: Re: zgubilem umowe
    Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_gazeta.pl>

    On Mon, 23 Sep 2002 13:08:01 +0200, Tristan Alder
    <s...@p...onet.pl> wrote:

    >Ależ proszę bałdzo... Podpisując umowę (dowolną) określasz pewne
    >warunki, w tym przypadku prowadzenia rachunku. Zgubienie umowy pociąga
    >za sobą zawsze ten sam skutek -- brak dowodów na zawarcie umowy (no
    >chyba że masz inne dowody). Tak więc np. może się okazać, że pewnego
    >dnia Twoje konto znika z systemu. Wtedy nie jesteś w stanie udowodnić,
    >że zawierałeś umowę z bankiem.

    Nie przesadzajmy. Nawet w sądzie bankowi trudno byłoby się "wyprzeć"
    ew. zobowiązań wobec klienta. Są przecież dokumenty przelewów, ew.
    wyciągi, karty bankowe, które są dowodami istnienia konta. Nawiązując
    do Twojego przykładu: może się okazać, że pewnego dnia znikają
    pieniądze z konta, a samo konto zostaje. I co wtedy po umowie?

    >Wiem, że jest to tylko bardzo spiskowa wersja, ale generalnie
    >twierdzenie, że zagubienie umowy nie pociąga za sobą żadnych_ skutków
    >jest nieprawdziwe, choćby dlatego, że pociąga za sobą skutek niemania
    >umowy :-)

    O ile pamiętam, chodziło o skutki prawne. Z pewnością brak umowy nie
    ułatwi klientowi życia w sytuacji, w której chciałby procesować się z
    bankiem. Jednak łatwo jest "zmusić" bank do wydania stosownego
    oświadczenia, gdyby było to konieczne.

    --
    Amnesiac


  • 22. Data: 2002-09-23 14:16:06
    Temat: Re: zgubilem umowe
    Od: "Jarosław Popiel" <j...@g...pl>


    Użytkownik "Amnesiac" <amnesiac_wawa@_zero_spamu_gazeta.pl> napisał w
    wiadomości news:lf8uou0qg18qtqirt4umh81j428r3kea2h@4ax.com...

    > MZ to sprawiedliwe, że banki "koszą" nieodpowiedzialnych.
    >
    Historia rachunku za kilka zl od strony to tez sprawiedliwe ;D

    --
    JaKi



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 23. Data: 2002-09-23 14:16:54
    Temat: Re: zgubilem umowe
    Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_gazeta.pl>

    On Mon, 23 Sep 2002 14:21:38 +0200, "Jarosław Popiel"
    <j...@g...pl> wrote:

    >Heh - to wlasnie jest niesamowite - niby wszytsko ladnie, pieknie - darmowe
    >przelewy, karta, prowadzenie konta, a jak przjdzie co do czego to kosza jak
    >za zboze. Dla tego Citi jeszcze dlugo pozostanie moim podstawowym kontem.

    MZ to sprawiedliwe, że banki "koszą" nieodpowiedzialnych.

    --
    Amnesiac


  • 24. Data: 2002-09-23 18:07:19
    Temat: Re: zgubilem umowe
    Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_gazeta.pl>

    On Mon, 23 Sep 2002 16:16:06 +0200, "Jarosław Popiel"
    <j...@g...pl> wrote:

    >Historia rachunku za kilka zl od strony to tez sprawiedliwe ;D

    To jest bank internetowy. Jeśli ktoś oczekuje usług "szerszych",
    powinien poszukać innej oferty. Zresztą zauważ, że nawet płacąc 5 zł
    za wyciąg miesięcznie, 0 za prowadzenie rachunku, 0 za wypłatę z
    bankomatu, 0 za kartę, mBank jest bardzo tani. MZ strategia m jest jak
    najbardziej słuszna: 0 kosztów dla internautów i wysokie koszty dla
    pozostałych. Lepsze to, niż uśrednione koszty dla wszystkich.

    Pozdrawiam,
    --
    Amnesiac


  • 25. Data: 2002-09-23 18:12:54
    Temat: Re: zgubilem umowe
    Od: "Jarosław Popiel" <j...@g...pl>


    Użytkownik "Amnesiac" <amnesiac_wawa@_zero_spamu_gazeta.pl> napisał w
    wiadomości news:fqluou07h5d1r5m62u6kegdj3g7u6vka78@4ax.com...

    > To jest bank internetowy.

    IMHO to jest dobry rachunek natrzymanie wolnych srodkow ktore sa dobrze
    oprocentwane i jest do nich salyt dostep ;-)

    --
    JaKi



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 26. Data: 2002-09-24 08:57:06
    Temat: Re: zgubilem umowe
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    Dnia pewnego pięknego (Mon, 23 Sep 2002 13:18:06 +0200), "minik"
    <m...@m...net> był(a) napisał(a):


    >> >> A co mieli odpowiedzieć? "Umowa nie jest panu potrzebna do chwili,
    >kiedy
    >> >> zechce pan dochodzić wobec nas swoich praw w sądzie?"
    >> >Tak.
    >> I tylko dlatego, że tak nie powiedzieli, to uważasz, że tak jest?
    >Widze, ze ciezko kumasz. Babka doslownie powiedziala: Umowa nie jest panu
    >potrzebna do chwili, kiedy
    >> >> zechce pan dochodzić wobec nas swoich praw w sądzie?"

    A, powiedziała... No to dobrze... Ale tym zaprzeczyła Twoim słowom, że
    utrata umowy nie pociąga za sobą skutków prawnych czy też cywilnych...

    --
    Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)


  • 27. Data: 2002-09-24 08:57:11
    Temat: Re: zgubilem umowe
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    Dnia pewnego pięknego (Mon, 23 Sep 2002 13:18:26 +0200), "minik"
    <m...@m...net> był(a) napisał(a):


    >> Ma.
    >Nie ma.

    Ciebie jest dwóch?
    Sam sobie przeczysz:
    Message-ID: <ammtae$5r4$1@news.onet.pl>

    --
    Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)


  • 28. Data: 2002-09-24 09:01:08
    Temat: Re: zgubilem umowe
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    Dnia pewnego pięknego (Mon, 23 Sep 2002 16:15:02 +0200), Amnesiac
    <amnesiac_wawa@_zero_spamu_gazeta.pl> był(a) napisał(a):


    >>Ależ proszę bałdzo... Podpisując umowę (dowolną) określasz pewne
    >>warunki, w tym przypadku prowadzenia rachunku. Zgubienie umowy pociąga
    >>za sobą zawsze ten sam skutek -- brak dowodów na zawarcie umowy (no
    >>chyba że masz inne dowody). Tak więc np. może się okazać, że pewnego
    >>dnia Twoje konto znika z systemu. Wtedy nie jesteś w stanie udowodnić,
    >>że zawierałeś umowę z bankiem.
    >Nie przesadzajmy. Nawet w sądzie bankowi trudno byłoby się "wyprzeć"
    >ew. zobowiązań wobec klienta. Są przecież dokumenty przelewów, ew.
    >wyciągi,

    W mBanku?

    >karty bankowe,

    Nie każdy je musiał zamawiać.

    >które są dowodami istnienia konta. Nawiązując
    >do Twojego przykładu: może się okazać, że pewnego dnia znikają
    >pieniądze z konta, a samo konto zostaje. I co wtedy po umowie?


    Nic, ale pytanie było o skutki, jakie to niesie.

    Trzeba rozróżnić logiczne podejście do skutków od tego na ile te
    skutki są groźne. Zagubienie umowy niesie skutki cywilne w postaci
    braku posiadania papierka z umową oraz prawne w postaci braku
    posiadania TEGO KONKRETNEGO dowodu na otwarcie konta i zasady
    współpracy. A że są to skutki niezbyt groźne, to całkiem inna bajka, o
    innej królewnie i innym księciu.

    >>Wiem, że jest to tylko bardzo spiskowa wersja, ale generalnie
    >>twierdzenie, że zagubienie umowy nie pociąga za sobą żadnych_ skutków
    >>jest nieprawdziwe, choćby dlatego, że pociąga za sobą skutek niemania
    >>umowy :-)
    >O ile pamiętam, chodziło o skutki prawne.

    Pytał też o cywilne :-)
    A jeśli chodzi o prawne, to tak jak mówię, brak dowodu w postaci
    umowy. Zupełnie niesprzeczne z dowodami w innej postaci.

    >Z pewnością brak umowy nie
    >ułatwi klientowi życia w sytuacji, w której chciałby procesować się z
    >bankiem. Jednak łatwo jest "zmusić" bank do wydania stosownego
    >oświadczenia, gdyby było to konieczne.

    Ależ nie o tym rozmawiamy, a o skutkach, prawda?


    --
    Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)


  • 29. Data: 2002-09-24 09:01:11
    Temat: Re: zgubilem umowe
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    Dnia pewnego pięknego (Mon, 23 Sep 2002 14:21:38 +0200), "Jarosław
    Popiel" <j...@g...pl> był(a) napisał(a):


    >> Raczej finansowe. Gdybys chcial ja odzyskac (duplikat umowy), to bedzie
    >> Ciebie to kosztowalo 50 PLN zgodnie z TOiP.
    >Heh - to wlasnie jest niesamowite - niby wszytsko ladnie, pieknie - darmowe
    >przelewy, karta, prowadzenie konta, a jak przjdzie co do czego to kosza jak
    >za zboze. Dla tego Citi jeszcze dlugo pozostanie moim podstawowym kontem.

    Taaa... Bo oczywiście gubienie umowy i odzyskiwanie duplikatów jest
    podstawową czynnością każdego klienta dowolnego banku. Podobnie jak
    częste gubienie kart i inne tego typu czynności.



    --
    Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)


  • 30. Data: 2002-09-24 09:13:29
    Temat: Re: zgubilem umowe
    Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_gazeta.pl>

    On Tue, 24 Sep 2002 11:01:08 +0200, Tristan Alder
    <s...@p...onet.pl> wrote:

    >>Nie przesadzajmy. Nawet w sądzie bankowi trudno byłoby się "wyprzeć"
    >>ew. zobowiązań wobec klienta. Są przecież dokumenty przelewów, ew.
    >>wyciągi,
    >
    >W mBanku?

    Dokumenty przelewów - tak. W innych bankach lub u klienta.

    >Trzeba rozróżnić logiczne podejście do skutków od tego na ile te
    >skutki są groźne. Zagubienie umowy niesie skutki cywilne w postaci
    >braku posiadania papierka z umową oraz prawne w postaci braku
    >posiadania TEGO KONKRETNEGO dowodu na otwarcie konta i zasady
    >współpracy. A że są to skutki niezbyt groźne, to całkiem inna bajka, o
    >innej królewnie i innym księciu.

    Zgadzam się z tym. Do wątku podszedłem jednak "po ludzku": pytanie o
    skutki zinterpretowałem w "kategoriach praktycznych" - facet zgubił
    umowę i boi się, że stanie się coś złego. Tym samym zrezygnowałem z
    pogłębionej analizy logicznej pytania ;-))

    --
    Amnesiac

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1