eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › po co karta kredytowa?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 255

  • 101. Data: 2006-08-04 08:40:22
    Temat: Re: po co karta kredytowa?
    Od: "Szymon" <vivacity@wytnij_epf.pl>

    > Jak dla mnie karta kredytowa to niepotrzebny bajer. Może się przydać tym
    > którzy potrzebują dużej płynności, albo płacą w dziwnych miejscach, ale
    > przeciętny Kowalski raczej na tym nie skorzysta. Karta debetowa ma
    > zupełnie wystarczającą funkcjonalność i mniejsze koszty.

    Jeśli przeciętny Kowalski uważa, że 200 zł/karta rocznie zysku to mało...
    Pokaż mi debetówkę, która da Ci dochód rzędu 200zł rocznie.



  • 102. Data: 2006-08-04 08:45:55
    Temat: Re: po co karta kredytowa?
    Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>

    Patrze, patrze a tu Marcin porozsypywal nastepujace haczki:
    >> Często nagle chcesz coś kupić, a nie chce się szukać bankomatu, czy
    >> wcześniej przygotowywać gotówki w inny sposób.
    > Mozesz zaplacic przeciez debetowa karta. Gdzi tu przewga KK nad debetowa?
    W mBanku na eKoncie trzymam raczej niewielkie sumy (50-100zl) wiec
    ciezko mi zrobic zakupy placac debetowka
    --
    badzio


  • 103. Data: 2006-08-04 08:52:03
    Temat: Re: po co karta kredytowa?
    Od: "Tomek" <b...@o...pl>

    > Ludzie nie chca zmieniac ze zwyklej na zlota, czy na platynowa, bo
    > sa drozsze, a naprawde nie kazdego wzrusza kolor plastiku. Gdyby
    > nie to, to juz byc moze polowa uzytkownikow miala by platynowe lub
    > zlote.


    Skąd ty masz takie informacje ? Gdybasz sobie, czy coś gdzieś słyszałeś ?
    Z twoich wypowiedzi wnioskuję, że rozmawiając o złotych czy platynowych
    kartach widzisz tylko różnicę koloru :)
    A po co płacić za lepsze karty jak są brzydsze.
    Być może są banki, które rozdają złote każdemu, ale w większości złoto
    oznacza trochę przywilejów.
    Np Assistance, oczywiście wysoki limit, w citi wysokie Sign&Fly, programy
    rabatowe, poza tym przy dobrym obrocie banki oferują korzystne oferty dla
    posiadaczy "lepszych" kart. Dochodzi do tego obsługa w super pokojach w
    oddziałach :)



    Tomek



  • 104. Data: 2006-08-04 09:10:17
    Temat: Re: po co karta kredytowa?
    Od: Karol S <k...@z...pl>

    Robcio wrote:

    > troche popodrozujesz i roznice poczujesz
    > debetowka to w wielu miejscach bedziesz mogl w zebach podlubac

    Byłem na wakacjach we Włoszech przez różne kraje po drodze i innym razem
    na Słowacji. Dało się płacić electronem albo gotówką. Nie zdarzyło mi
    się żeby przyjmowali tylko karty kredytowe, a debetowe nie. No ale może
    za blisko byłem :)

    > mozesz obrac srodkami w wysokosci limitu karty, w moim przypadku to 6x
    > wiecej niz regularna wyplata.
    > Zysk z samych odsetek jesli bedziesz pilnowal swojego konta i chocby
    > zakladal krotkie lokaty na czas do splaty karty to z pewnoscia ci sie koszty
    > karty zwroca.

    A to można tak? Zainwestować na lokaty albo fundusze pieniądze z karty?
    Naprawdę pytam bo nie mam kredytówki :) Mogę zainwestować na miesiąc
    moją wypłatę i płacić kredytówką, ale zysk z tego nie będzie za duży.

    > nie wiem, myslalem o przypadkach blokady lub bledow w terminalu, nie znam
    > nikogo komu ktos ukradl kase przez karte kredytowa.
    > raczej powazny bank nie bedzie chcial od Ciebie kasy

    Hmmm. Błędy w terminalu zwykle skutkują założeniem blokady, która
    schodzi sama po paru dniach. Mam limit debetowy w koncie. Mogę
    skorzystać z limitu debetowego, nadmiarowa blokada zmniejsza środki
    dostępne ale nie saldo księgowe. No chyba że błędna blokada będzie na
    kilka tysięcy zł, no to kupa. A jeśli nadmiarowa blokada jakimś cudem
    zostanie zaksiegowana, to mam problemy niezależnie od rodzaju karty.

    > juz Ci napisalem ze kredytowka spokojnie sama na siebie zarobi
    > jesli nie masz potrzeby robienia zakupow za granica,

    Czasem mam, nie miałem problemów z debetówką. Chyba że masz na myśli
    przez internet, to nie próbowałem.

    > nie musisz porzyczac samochodow,

    Racja

    > nie musisz szybko kupowac w dziwnych miejscach biletow
    > lotniczych,

    Chyba racja

    > nie bywasz nigdy w jakims kraju nie dluzej niz 1 dzien,

    Bywam, bez problemów.

    > nie potrzebujesz nigdy dodatkowego bonusu jakich 5-15tys w porfelu bez ryzyka
    > ich utraty to chyba rzeczywiscie Ci nie potrzebna.

    Mam bonus 2000 debetu, wystarcza mi.

    Ok, widzę sytuacje gdy kredytówka mogłaby mi się przydać, ale nie wiem
    jak sensownie i bez wielkich kombinacji mam na niej zarobić.

    --
    Pozdrawiam
    Karol


  • 105. Data: 2006-08-04 09:16:15
    Temat: Re: po co karta kredytowa?
    Od: MrMrooz <m...@s...gazeta.pl>

    Marcin wrote on 2006-08-03 20:49:
    ...
    > Mozesz zaplacic przeciez debetowa karta. Gdzi tu przewga KK nad debetowa?
    W każdej sytuacji, gdzie musisz zapłacić za coś, za co dostajesz zwrot
    kasy później - np. paliwo (lub inne rzeczy) - które bierzesz na firmę.
    Wyobraź sobie sytuację, że dużo jeździsz w pracy i kupujesz miesięcznie
    paliwa za około 1000 PLN, a pracodawca rozlicza Ci faktury zbiorczo (1
    lub 2 na miesiąc). Jakbyś się czuł, gdy masz ostatki na rachunku (koniec
    miesiąca) i musisz zatankować, żeby dojechać do domu i też zrobić zakupy
    dla siebie w hipermarkecie?

    >
    >> Mam kartę i wydaję choćby 1000 zł na aparat - w każdej chwili. NIe jest
    >> też obciązane wówczas moje konto osobiste. Spłacę taki wydatek dużo
    >> później (zdążą wpłynąć już 2 pensje). Wyjaśnię, że termin spłaty ustawiłem
    >> na koniec miesiąca - po wypłacie).
    >
    > Czyli kupujesz pod wplywem impulsu, nie zastanawiajac sie nad zakupem.
    > Generalnie zaczynasz wydawac wiecej niz gdybys nie mial KK bo wtedy
    > bys sie zastanowil czy jak kupie ten aparat to reszty pensji wystarczy.
    Ile razy możesz mieć taki impuls w roku? Co miesiąc się nie kupuje
    aparatu za 1k czy więcej.

    Generalnie kk ma w określonych sytuacjach wiele zalet. Jeżeli ktoś nie
    widzi w posiadaniu kk sensu (bo nie wykorzystuje zalet kk) - nie musi
    jej posiadać.

    Ktoś tu pisał o niewielkich zyskach z odsetek na 3% rachunku gdy ma się
    kk - dla niektórych parę złotych, choć niewiele to więcej niż nic.
    Często jest tak, że osoby "bogate" są jednocześnie skąpe - nie dlatego
    że są bogate, tylko odwrotnie - są bogate bo są skąpe :-) i połakomią
    się na każdy grosz.

    Pozdrawiam
    Michał M


  • 106. Data: 2006-08-04 09:16:20
    Temat: Re: po co karta kredytowa?
    Od: Remigiusz Babicz <r...@p...onet.pl>

    Szymon wrote:
    >> Jak dla mnie karta kredytowa to niepotrzebny bajer. Może się przydać tym
    >> którzy potrzebują dużej płynności, albo płacą w dziwnych miejscach, ale
    >> przeciętny Kowalski raczej na tym nie skorzysta. Karta debetowa ma
    >> zupełnie wystarczającą funkcjonalność i mniejsze koszty.
    >
    > Jeśli przeciętny Kowalski uważa, że 200 zł/karta rocznie zysku to mało...
    > Pokaż mi debetówkę, która da Ci dochód rzędu 200zł rocznie.

    Jak ty obliczyłeś te 200zł?
    Ja mam na karcie cały czas limit nabity na poziomie 1300zł i dochodzę do
    ponad 3000zł. Średnio więc mogę oszczędzić na niej (1300+3000/2) * 4% =
    86zł. (4% - oprocentowanie po belkowym możliwe do osiągnięcia bez ryzyka)

    Z twoich szacunków wynika, że przeciętny Kowalski zyskuje 2,5x więcej
    niż ja, więc ma kredytówkę z limitem zapchanym do około 7500zł i
    miesięczne wydaje na życie (przy użyciu KK) około 5000zł(!).

    Albo nie zauważam jakichś innych profitów, albo piszesz z przyszłości
    (mam nadzieję, że kiedyś przeciętny Kowalski będzie mógł miesięcznie
    wydawać 5kPLN).

    reik.


  • 107. Data: 2006-08-04 09:26:13
    Temat: Re: po co karta kredytowa?
    Od: Remigiusz Babicz <r...@p...onet.pl>

    Karol S wrote:
    > A to można tak? Zainwestować na lokaty albo fundusze pieniądze z karty?
    > Naprawdę pytam bo nie mam kredytówki :) Mogę zainwestować na miesiąc
    > moją wypłatę i płacić kredytówką, ale zysk z tego nie będzie za duży.

    Dokładnie. Zawsze jednak jakiś zysk będziesz miał. Myślę, że za wysiłek
    5 minut miesięcznie zysk na poziomie kilkunastu - kilkudziesięciu
    złotych jest dobrym wynagrodzeniem?

    > Mam bonus 2000 debetu, wystarcza mi.

    A jakbyś miał KK, to jeśli spłacisz całość w ciągu darmowego okresu to
    nie płacisz odsetek. A w przypadku debetu zawsze płacisz odsetki. No i
    już kilka złotych więcej.

    > Ok, widzę sytuacje gdy kredytówka mogłaby mi się przydać, ale nie wiem
    > jak sensownie i bez wielkich kombinacji mam na niej zarobić.


    Płać KK w sklepie, pieniądze złóż na lokacie, obligacjach, funduszach
    etc. Nie sądzę żeby były to wielkie kombinacje w epoce banków
    internetowych. Przy darmowym wydaniu KK i zerowej lub niewielkiej
    opłacie miesięcznej możesz wyjść na swoje (jeśli chodzi o kasę) i przy
    okazji mieć większą wygodę.

    reik.


  • 108. Data: 2006-08-04 09:28:49
    Temat: Re: po co karta kredytowa?
    Od: "RobertS" <r...@x...pl>


    >
    > A to można tak? Zainwestować na lokaty albo fundusze pieniądze z karty?
    > Naprawdę pytam bo nie mam kredytówki :) Mogę zainwestować na miesiąc moją
    > wypłatę i płacić kredytówką, ale zysk z tego nie będzie za duży.

    oczywiscie, zrobilem tak:

    mam kk bzwbk money.pl (wydana gratis) przez pierwsze 3 okresy oprocentowanie
    0%,
    caly limit przelalem na KO (zaplacilem za to 3zl), a nastepnie
    na FI (mozna na OKO), jak bede musial karte splacic to jednostki umorze,
    kasa poszla na f.pieniezny (nie ma ryzyka straty) i juz dawno zarobilem
    wiecej niz zaplacilem za przelew,
    ta kasa dla mnie zarabia

    nastepnym razem (byc moze) zainwestuje w bardziej ryzykowny fundusz, tym
    sposobem
    nie majac kasy inwestuje w FI i na tym zarabiam ;-)

    majac karte debetowa nie moglbym tak zrobic....

    pozdr.
    RobertS



  • 109. Data: 2006-08-04 09:50:35
    Temat: Re: po co karta kredytowa?
    Od: Taryk Abu-Hassan <o...@g...pl>

    On 2006-08-04 11:10:17 +0200, Karol S <k...@z...pl> said:

    > Nie zdarzyło mi się żeby przyjmowali tylko karty kredytowe, a debetowe
    > nie. No ale może za blisko byłem :)

    Daleko nie trzeba szukac. Jeff's na Polach Mokotowskich. W ubieglym
    tygodniu pani oswiadczyla, ze platnosc tylko karta kredytowa, nie
    debetowa.
    --
    Taryk
    Safety note: Don't put all your enriched uranium hexafluoride in one
    bucket. Use at least two or three buckets and keep them in separate
    corners of the room. This will prevent the premature build-up of a
    critical mass.


  • 110. Data: 2006-08-04 09:58:33
    Temat: Re: po co karta kredytowa?
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    MrMrooz <m...@s...gazeta.pl> writes:

    >> Mozesz zaplacic przeciez debetowa karta. Gdzi tu przewga KK nad debetowa?
    > W każdej sytuacji, gdzie musisz zapłacić za coś, za co dostajesz zwrot
    > kasy później - np. paliwo (lub inne rzeczy) - które bierzesz na firmę.
    > Wyobraź sobie sytuację, że dużo jeździsz w pracy i kupujesz
    > miesięcznie paliwa za około 1000 PLN, a pracodawca rozlicza Ci faktury
    > zbiorczo (1 lub 2 na miesiąc). Jakbyś się czuł, gdy masz ostatki na
    > rachunku (koniec miesiąca) i musisz zatankować, żeby dojechać do domu
    > i też zrobić zakupy dla siebie w hipermarkecie?

    Tak samo, jak bedziesz sie czul, majac wykorzystany limit na karcie
    kredytowej.

    MJ

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 20 ... 26


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1