eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › jak sie zapatrujecien na kredyt a wejscie EURO?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 1. Data: 2007-01-10 11:30:00
    Temat: jak sie zapatrujecien na kredyt a wejscie EURO?
    Od: mario <r...@...migrol.pl>


    kredyt mieszkaniowy na powiedzmy 20 lat
    Euro przecież kiedyś nas dopadnie, co wtedy?
    Przelicza mi kredyt złotówkowy po jakims fajnym kursie, (a zarobki na
    poziomie złotówek x nn = 1/2 euro) i wyjdzie, że wg. euro mam 2x wiecej
    obciążenia finansowego budżetu domowego na spłate kredytu.

    Ktoś coś wie jak to jest/było w innych państwach?

    pozdrawiam


  • 2. Data: 2007-01-10 11:38:18
    Temat: Re: jak sie zapatrujecien na kredyt a wejscie EURO?
    Od: "Mithos" <f...@a...pl>

    mario wrote:
    > kredyt mieszkaniowy na powiedzmy 20 lat
    > Euro przecież kiedyś nas dopadnie, co wtedy?
    > Przelicza mi kredyt złotówkowy po jakims fajnym kursie, (a zarobki
    > na
    > poziomie złotówek x nn = 1/2 euro) i wyjdzie, że wg. euro mam 2x
    > wiecej obciążenia finansowego budżetu domowego na spłate kredytu.

    Przy obecnej wladzy moze wczesniej ten kredyt splacisz niz euro
    wejdzie.


    --
    pozdrawiam
    Mithos


  • 3. Data: 2007-01-10 11:39:44
    Temat: Re: jak sie zapatrujecien na kredyt a wejscie EURO?
    Od: RobertS <r...@x...pl>

    mario napisał(a):
    > kredyt mieszkaniowy na powiedzmy 20 lat
    > Euro przecież kiedyś nas dopadnie, co wtedy?
    > Przelicza mi kredyt złotówkowy po jakims fajnym kursie, (a zarobki na
    > poziomie złotówek x nn = 1/2 euro) i wyjdzie, że wg. euro mam 2x wiecej
    > obciążenia finansowego budżetu domowego na spłate kredytu.
    >
    > Ktoś coś wie jak to jest/było w innych państwach?
    >
    > pozdrawiam
    >

    I kredyt i zarobki zostaną przeliczone po tym samym kursie, na tej
    operacji ani nie zyskasz ani nie stracisz.

    --
    pozdrawiam
    RobertS


  • 4. Data: 2007-01-10 12:27:37
    Temat: Re: jak sie zapatrujecien na kredyt a wejscie EURO?
    Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>

    Patrze, patrze a tu mario porozsypywal nastepujace haczki:
    > kredyt mieszkaniowy na powiedzmy 20 lat
    > Euro przecież kiedyś nas dopadnie, co wtedy?
    > Przelicza mi kredyt złotówkowy po jakims fajnym kursie, (a zarobki na
    > poziomie złotówek x nn = 1/2 euro) i wyjdzie, że wg. euro mam 2x wiecej
    > obciążenia finansowego budżetu domowego na spłate kredytu.
    Kredyt zostanie przeliczony wg kursu NBP - wg tego samego kursu, co
    przeliczanie cen w sklepach, pensji, oszczednosci na koncie itp
    --
    badzio


  • 5. Data: 2007-01-10 12:56:26
    Temat: Re: jak sie zapatrujecien na kredyt a wejscie EURO?
    Od: mario <r...@...migrol.pl>

    RobertS wrote:

    > mario napisał(a):
    >> kredyt mieszkaniowy na powiedzmy 20 lat
    >> Euro przecież kiedyś nas dopadnie, co wtedy?
    >> Przelicza mi kredyt złotówkowy po jakims fajnym kursie, (a zarobki na
    >> poziomie złotówek x nn = 1/2 euro) i wyjdzie, że wg. euro mam 2x wiecej
    >> obciążenia finansowego budżetu domowego na spłate kredytu.
    >>
    >> Ktoś coś wie jak to jest/było w innych państwach?
    >>
    >> pozdrawiam
    >>
    >
    > I kredyt i zarobki zostaną przeliczone po tym samym kursie, na tej
    > operacji ani nie zyskasz ani nie stracisz.
    >
    oby tak było.
    Boję się jednak, że koszty życia podskocza a zarobki nie i nie wyrobie na
    raty dla banku.

    pozdrawiam




  • 6. Data: 2007-01-10 12:58:53
    Temat: Re: jak sie zapatrujecien na kredyt a wejscie EURO?
    Od: "Mithos" <f...@a...pl>

    mario wrote:
    > oby tak było.
    > Boję się jednak, że koszty życia podskocza a zarobki nie i nie
    > wyrobie na raty dla banku.

    Koszty zycia na pewno sie zwieksza. Przede wszystkim ceny zostana
    przeliczone tak jak bedzie wygodnie sprzedawcy. Wystarczy powiedziec,
    iz obecnie w Holandii ceny ksztaltuja sie czasami 1 gulden = 1 euro,
    pomimo ze zarobki przy przejsciu na euro spadly o polowe.

    Jezeli cos kosztowalo 1,5 guldena to po przejsciu na euro cena
    wynosila 1 euro (a powinno byc 0,75). Przy wielu przedmiotach jakie
    codziennie kupuje sie w sklepie roznica jest wiec spora.

    Tak wiec na przejsciu na euro w poczatkowym okresie wszyscy stracimy,
    a zwlaszcza osoby, ktore zarabiaja stosunkowo malo (czyli z 90%
    naszego spoleczenstwa).


    --
    pozdrawiam
    Mithos


  • 7. Data: 2007-01-10 13:10:58
    Temat: Re: jak sie zapatrujecien na kredyt a wejscie EURO?
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>

    Dnia 10.01.2007 Mithos <f...@a...pl> napisał/a:
    > mario wrote:
    >> oby tak było.
    >> Boję się jednak, że koszty życia podskocza a zarobki nie i nie
    >> wyrobie na raty dla banku.
    >
    > Koszty zycia na pewno sie zwieksza. Przede wszystkim ceny zostana
    > przeliczone tak jak bedzie wygodnie sprzedawcy. Wystarczy powiedziec,
    > iz obecnie w Holandii ceny ksztaltuja sie czasami 1 gulden = 1 euro,
    > pomimo ze zarobki przy przejsciu na euro spadly o polowe.

    Czekaj, jak to możliwe, że zarobki spadły. Przecież pracodawcy zaczęli
    wypłacać te same pieniądze, tylko w innej walucie.
    --
    Samotnik
    http://www.zagle.org.pl/


  • 8. Data: 2007-01-10 13:13:26
    Temat: Re: jak sie zapatrujecien na kredyt a wejscie EURO?
    Od: "Mithos" <f...@a...pl>

    Samotnik wrote:
    > Czekaj, jak to możliwe, że zarobki spadły. Przecież pracodawcy
    > zaczęli
    > wypłacać te same pieniądze, tylko w innej walucie.

    1 euro = 2 guldeny. Tak wiec jak ktos zarabial 2 tys guldenow, to
    pozniej zaczal zarabiac 1 tys euro. W tym sensie spadly, bo ceny
    czasem zostaly takie same (1 gulden = 1 euro).


    --
    pozdrawiam
    Mithos


  • 9. Data: 2007-01-10 13:21:33
    Temat: Re: jak sie zapatrujecien na kredyt a wejscie EURO?
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>

    Dnia 10.01.2007 Mithos <f...@a...pl> napisał/a:
    > Samotnik wrote:
    >> Czekaj, jak to możliwe, że zarobki spadły. Przecież pracodawcy
    >> zaczęli
    >> wypłacać te same pieniądze, tylko w innej walucie.
    >
    > 1 euro = 2 guldeny. Tak wiec jak ktos zarabial 2 tys guldenow, to
    > pozniej zaczal zarabiac 1 tys euro. W tym sensie spadly, bo ceny
    > czasem zostaly takie same (1 gulden = 1 euro).

    No, to pisz albo, że wzrosły ceny, albo że (względnie) spadły zarobki :)
    Napisałeś i jedno i drugie ;)

    Wydaje mi się, że największe parcie do taki drobnych podwyżek to było tam,
    gdzie lokalna waluta to było 0,80-1,00 EUR, bo łatwo było podnieść. U nas
    przecież to, co kosztowało złotówkę, chyba nie zacznie kosztować euro, bo
    to czterokrotne przebicie.

    Swoją drogą - czy był gdzieś kraj, gdzie lokalna waluta to było 1,00-1,50
    EUR i co się tam stało z cenami? :) Obniżyły się?
    --
    Samotnik
    http://www.zagle.org.pl/


  • 10. Data: 2007-01-10 13:24:13
    Temat: Re: jak sie zapatrujecien na kredyt a wejscie EURO?
    Od: "Mithos" <f...@a...pl>

    Samotnik wrote:
    > No, to pisz albo, że wzrosły ceny, albo że (względnie) spadły
    > zarobki
    > :) Napisałeś i jedno i drugie ;)

    Faktycznie, zle sie wyrazilem.

    > Wydaje mi się, że największe parcie do taki drobnych podwyżek to
    > było
    > tam, gdzie lokalna waluta to było 0,80-1,00 EUR, bo łatwo było
    > podnieść. U nas przecież to, co kosztowało złotówkę, chyba nie
    > zacznie kosztować euro, bo to czterokrotne przebicie.

    Latwo bylo podniesc i praktycznie wszedzie gdzie sie dalo to zrobic to
    zostalo to zrobione. Jak bedzie u nas to nikt nie wie, Polska to kraj
    absurdu. W kazdym razie jesli kilogram ziemniakow kosztuje 60 groszy
    (czy jakos tak), to raczej nie bedzie kosztowal 15 centow, tylko cena
    wzrosnie do jakiejs bardziej okraglej wartosci. I tak bedzie z wieloma
    drobnymi przedmiotami. Oczywiscie zarobki nie wzrosna, a wiec po
    prostu stracimy.


    --
    pozdrawiam
    Mithos

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1