eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › hakerzy i banki via net
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 21. Data: 2005-05-12 14:40:52
    Temat: Re: hakerzy i banki via net
    Od: "r...@a...net.pl" <r...@a...net.pl>

    Thu, 12 May 2005 15:55:11 +0200, w <d5vn7v$piq$1@korweta.task.gda.pl>, Karol S
    <k...@z...pl> napisał(-a):

    > > Oczywiście trojan powinien być bardziej skomplikowany, np. wykonywać te
    > > działania przy wysokiem saldzie :). Nie opłaca się okradać klienta ze 100zł na
    > > koncie. Zysk mały, na dodatek wałek szybko może zostać wykryty :)
    >
    > Zaraz zaraz, przecież połączenie z bankiem jest szyfrowane. Nie sposób
    > podsłuchać transmisji, a więc nie dowiesz się nawet na jakiej stronie
    > jest uzytkownik, nie wspominając o saldzie konta. A z samego tylko

    Szyfrowanie zabezpiecza transmisję _pomiędzy_ komputerami (podsłuch). Co ci po
    szyfrowaniu jak trojan jest zainstalowany na komputerze szyfrującym? Po co ją
    podsłuchiwać.
    Najprostszy sposób to chyba wyłączenie niezapisywania stron szyfrowanych na
    dysk i czytanie z katalogu cache IE ;).


  • 22. Data: 2005-05-12 18:45:26
    Temat: Re: hakerzy i banki via net
    Od: "some1" <t...@p...onet.pl>


    Użytkownik <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
    news:mfq681hei9kp5g4o3e1go9bq882cn87527@4ax.com...


    bla bla bla nastoletnie madrosci i inne z palca ssane bzdety...

    mnie sie wydawalo ze transmisja jest "otwarta" jesli chodzi o "podsluch".
    Sek w tym ze nic ci po sieczce danych nie posiadajac klucza.



  • 23. Data: 2005-05-12 20:05:53
    Temat: Re: hakerzy i banki via net
    Od: "r...@a...net.pl" <r...@a...net.pl>

    Thu, 12 May 2005 20:45:26 +0200, w <d6088f$7da$1@news.onet.pl>, "some1"
    <t...@p...onet.pl> napisał(-a):

    > Użytkownik <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
    > news:mfq681hei9kp5g4o3e1go9bq882cn87527@4ax.com...
    >
    > bla bla bla nastoletnie madrosci i inne z palca ssane bzdety...
    >
    > mnie sie wydawalo ze transmisja jest "otwarta" jesli chodzi o "podsluch".
    > Sek w tym ze nic ci po sieczce danych nie posiadajac klucza.

    Ech, kolejny "informatyk" po kursie dla Opornych. Pomyśl, to nie boli.
    Jeżeli to niewykonalne, to w ramach zajęć domowych możesz poszukać programów do
    automatycznej obsługi mBanku czy Inteligo. Jeżeli to nie pomoże, to ja już nie
    jestem w stanie ci pomóc...

    Pa.


  • 24. Data: 2005-05-12 20:33:31
    Temat: Re: hakerzy i banki via net
    Od: XYrl <x...@u...wp.to.pl>

    some1 napisał(a):
    > Użytkownik <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
    > news:mfq681hei9kp5g4o3e1go9bq882cn87527@4ax.com...
    >
    >
    > bla bla bla nastoletnie madrosci i inne z palca ssane bzdety...
    >

    Czas iść na emeryturkę "dziadku" !

    Wiedzy nie staje albo koncentracja już nie ta i nie rozumiemy tego co
    czytamy.

    > mnie sie wydawalo ze transmisja jest "otwarta" jesli chodzi o "podsluch".
    > Sek w tym ze nic ci po sieczce danych nie posiadajac klucza.
    >
    >

    Do przechwycenia informacji przed zaszyfrowaniem a do tego nie są
    potrzebne żadne klucze, nie podsłuchujemy kanału a dane mamy plain.


  • 25. Data: 2005-05-12 20:44:30
    Temat: Re: hakerzy i banki via net
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    r...@a...net.pl wrote:
    > Thu, 12 May 2005 20:45:26 +0200, w <d6088f$7da$1@news.onet.pl>, "some1"
    > <t...@p...onet.pl> napisał(-a):
    >
    >
    >>Użytkownik <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
    >>news:mfq681hei9kp5g4o3e1go9bq882cn87527@4ax.com...
    >>
    >>bla bla bla nastoletnie madrosci i inne z palca ssane bzdety...
    >>
    >>mnie sie wydawalo ze transmisja jest "otwarta" jesli chodzi o "podsluch".
    >>Sek w tym ze nic ci po sieczce danych nie posiadajac klucza.
    >
    >
    > Ech, kolejny "informatyk" po kursie dla Opornych. Pomyśl, to nie boli.
    > Jeżeli to niewykonalne, to w ramach zajęć domowych możesz poszukać programów do
    > automatycznej obsługi mBanku czy Inteligo. Jeżeli to nie pomoże, to ja już nie
    > jestem w stanie ci pomóc...
    >

    akurat to o czym mówisz ma się nijak do podsłuchu po SSL i posiadania
    klucza.
    Bo programy do automatycznej obsługi mBanku współpracują z przeglądarką,
    czyli analizują html przysłany z serwera i wysyłają kod taki jak wysłała
    by sama strona "kliknięta" ludzką ręką.
    Czyli już dawno po odszyfrowaniu danych. Więc kolega po kursie dla
    Opornych akurat tutaj ma rację.


  • 26. Data: 2005-05-12 21:01:09
    Temat: Re: hakerzy i banki via net
    Od: Łukasz Cielecki <m...@p...onet.pl>

    Witam!

    witek napisał(a):

    > Bo programy do automatycznej obsługi mBanku współpracują z przeglądarką,
    > czyli analizują html przysłany z serwera i wysyłają kod taki jak wysłała
    > by sama strona "kliknięta" ludzką ręką.

    No nie do końca jest tak jak piszesz. Te programy nie "współpracują"
    tylko symulują przeglądarkę. Co do reszty to zgoda.

    > Czyli już dawno po odszyfrowaniu danych. Więc kolega po kursie dla
    > Opornych akurat tutaj ma rację.

    Te programy same sobie muszą coś odszyfrować lub zaszyfrować. Oczywiście
    w dziesiejszych czasach nikt już nie pisze całych tych procedur od ręki.
    Najczęściej korzysta się z gotowców w stylu OpenSSL.

    BTW: Jakby się okazało, że w OpenSSL jest jakieś tylne wejście to by się
    chyba pół cywilizowanego świata rozsypało. :)

    Pozdrawiam!


  • 27. Data: 2005-05-12 21:12:03
    Temat: Re: hakerzy i banki via net
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Łukasz Cielecki wrote:
    >
    >
    > No nie do końca jest tak jak piszesz. Te programy nie "współpracują"
    > tylko symulują przeglądarkę. Co do reszty to zgoda.

    Symulują przeglądarkę w sensie analizy przysłanego html i generowania
    html, bo to muszą zrobić, bo o to w tym programie chodzi.
    Natomist na 100% nie mają w sobie renderingu html, tylko korzystają z
    tego co oferuje w sobie windows.


    >
    >> Czyli już dawno po odszyfrowaniu danych. Więc kolega po kursie dla
    >> Opornych akurat tutaj ma rację.
    >
    >
    > Te programy same sobie muszą coś odszyfrować lub zaszyfrować. Oczywiście
    > w dziesiejszych czasach nikt już nie pisze całych tych procedur od ręki.
    > Najczęściej korzysta się z gotowców w stylu OpenSSL.

    No właśnie, czyli nic nie muszą szyfrować, tylko wywołać odpowiednią
    funkcję z odpowiedniej bibliteki.


  • 28. Data: 2005-05-12 21:12:26
    Temat: Re: hakerzy i banki via net
    Od: Jurek Zielinski <c...@t...debica.pl>

    W artykule <4...@n...vogel.pl> Łukasz Cielecki napisal(a):

    > BTW: Jakby się okazało, że w OpenSSL jest jakieś tylne wejście to by się
    > chyba pół cywilizowanego świata rozsypało. :)

    Oj chyba miewał, może nie od razu backdoory ale jakieś słabości implementacji.
    A świat to by sie posypał jakby ta cała teoria wielkich liczb na której opiera się
    szyfrowanie padła.


  • 29. Data: 2005-05-12 21:24:18
    Temat: Re: hakerzy i banki via net
    Od: Łukasz Cielecki <m...@p...onet.pl>

    witek napisał(a):

    > Natomist na 100% nie mają w sobie renderingu html, tylko korzystają z
    > tego co oferuje w sobie windows.

    Aaa... o to chodzi. To oczywiście prawda. Tego typu programy korzystają
    z reguły z modułu Internet Explorera. Inna sprawa, że program do
    obsługi rachunku, który ja widziałem nic nie renderował w HTMLu tylko
    wypisywał wszystko w typowych komponentach Windowsowych (pola edycyjne,
    listy itp.).


  • 30. Data: 2005-05-12 21:45:37
    Temat: Re: hakerzy i banki via net
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Łukasz Cielecki wrote:
    > witek napisał(a):
    >
    >> Natomist na 100% nie mają w sobie renderingu html, tylko korzystają z
    >> tego co oferuje w sobie windows.
    >
    >
    > Aaa... o to chodzi. To oczywiście prawda. Tego typu programy korzystają
    > z reguły z modułu Internet Explorera. Inna sprawa, że program do
    > obsługi rachunku, który ja widziałem nic nie renderował w HTMLu tylko
    > wypisywał wszystko w typowych komponentach Windowsowych (pola edycyjne,
    > listy itp.).

    No zgadza się, bo kto powiedział, że program musi wyświetlić ten html,
    który przysłał serwer bankowy.
    Wystarczy, że go zrozumiał, czyli zwykły parsing strony html jest
    wystarczający. Wystarczy do tego zwykły automat skończony.
    Wyświetlić może co chce, a potem ma wysłać do serwera coś co by ten
    serwer zrozumiał.
    Równie dobrze można to zaimplenetować w jakieś grze, byleby w tej grze
    nazwa użytkownika i haslo bylo takie samo jak do logowania się do mBanku
    ( o przepraszam ,BPH) a do zestrzelenia kolejnego pojazdu kosmicznego
    należało podać kolejny kod z karty kodów jednorazowych.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1