> > Pamietaj o ubezpieczeniach i dodatkowych profitach.
> > No i takie karty raczej blizej 200-2500 zl kosztuja...
>
> No i czasem to nie klient wystepuje o karte ale wlasnie bank mu
> proponuje. Trudno to snobizmem nazwac (BTW - pekaosa wydal ponoc okolo
> 70 kart wordl signia).

mialo byc 200-250 zl - srednio.
No i chodzilo o zlote (zlote w Pekao maja wykastrowane kosztowac jakos 120
zl :).
A DC, WS, to... no wlasnie :)

do góry

Uzytkownik wrote:
> "Maciej Bebenek" <m...@U...TO.komorka.org> writes:
>
>>> Od takich kart sie to chyba wszystko (u nas) zaczelo...
>>
>> Nie sadze. Karty chargowe nie wymagaja przetwarzania "online" tak,
>> jak debetowe - przeciez charge ksieguje sie na oddzielnym koncie i
>> raz w miesiacu zasila z rachunku klienta.
>
> No to wskaz mi jakas karte charge, ktora byla na rynku wczesniej niz
> powiedzmy VC z Pekao...
>

Fakt faktem, ze pierwsza VC (dolarowa i zlotowkowa) w Pekao SA BYLA charge,
ale... zauwaz, ze na rachunku karty nie mogles dokonac innej operacji, niz
zasilenie i transakcja karta. O ile pamietam, rachunek karty byl (jest)
prowadzony w CKiC - czyli TECHNICZNIE niczym nie rozni sie od rachunku np.
Visy Concerto (debetowej) z tego samego banku.


> A karta charge tez ma limit przeciez i trzeba liczyc wydatki na
> biezaco, nie widze roznicy.

Roznic jest (przynajmniej w moim rozumieniu) kilka:

- mozesz wydac duzo wiecej, niz masz na rachunku - w ramach przyznanego
limitu
- nie mozesz wydac tyle, ile masz na rachunku podstawowym - jezeli kwota
wydatkow przekracza limit

Zauwaz, ze logiczna kolejnoscia powstawania kart jest
kredytowa -> chargowa -> debetowa

Kredytowa i chargowa na dobra sprawe niewiele sie roznia - jedynie forma i
okresem splaty kredytu.
Debetowa wymaga porzadnego wsparcia informatycznego w banku (zeby nie bylo
tak, jak do niedawna w przypadku kart debetowych i debetu na karcie - PKO BP
:-)

Pzdr,

Maciej

do góry

"Maciej Bebenek" <m...@U...TO.komorka.org> writes:

> Fakt faktem, ze pierwsza VC (dolarowa i zlotowkowa) w Pekao SA BYLA
> charge,

Te karty byly i sa do dzis debetowe.

> ale... zauwaz, ze na rachunku karty nie mogles dokonac innej operacji, niz
> zasilenie i transakcja karta. O ile pamietam, rachunek karty byl (jest)
> prowadzony w CKiC - czyli TECHNICZNIE niczym nie rozni sie od rachunku np.
> Visy Concerto (debetowej) z tego samego banku.

A Visa Concerto jest akurat charge.

8-)

A technicznie sie nie roznia, ale debetowa jest bezpieczniejsza dla
banku - bo klient wydaje swoje pieniadze, a nie jest kredytowany -
chocby nawet tylko do konca miesiaca. I to byl chyba glowny powod, ze
od takich kart sie zaczelo. Ba, jeszcze do tego byla (jest...) kaucja,
zeby czasem transakcjami zelazkowymi klient poza swoj stan konta nie
mial szans wyjechac...

MJ

do góry

Uzytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@d...pm.waw.pl> napisal w wiadomosci
news:m3662htb0c.fsf@defiant.pm.waw.pl...
>
> Najlepsza jest naturalnie kredytowa, bedaca dla mnie wersja charge
> bez prowizji i z dluzszym odroczeniem platnosci.

AFAIK najdluzszy czas na splate zadluzenia daje DC dla swojej chargowej
karty ;).

Maciej

do góry

Wojtek Piecek napisał(a):

> > Na zwykłych kartach też można mieć wysokie limity i dobre ubezpieczenie (w
> > zależności od banku-emitenta)i przy płaceniu nie kłuje w oczy złodziei..
>
> He? Przyklad? Przyklad karty plaskiej z dobrym ubezpieczeniem poprosze.
>
moze fortis?

robert

do góry

Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl> writes:

> Chargowa jest kiepska, chyba ze nie ma prowizji w stylu 1%. Od charge
> z prowizja lepsza jest, moim zdaniem, zwykla karta debit, zwlaszcza
> jesli jej rachunek jest przyzwoicie oprocentowany itd.

Mozna przelewac w miare potrzeb z innego konta. Chyba ze chcesz miec
swobode naglego duzego wydatku...

MJ

do góry

chyba sie nieprecyzyjnie wyrazilem bo sporo odpowiedzi nie na temat. mimo to za
wszystkie dziekuje. chodzilo mi o uznawalnosc karty przez sprzedawcow, a nie o
prestiz, ubezpieczenie czy kredyt.

mam karte VC pekao i jeszcze ani razu nie byla mi potrzebna. a placic za nia
trzeba, 40zl/rok. wiec pytanie, czy ona chocby teoretycznie ma jakas przewage
nad plaskimi. nie jestem pewny, ale chyba raz mialem placic ta wypukla i
odmowiono przyjecia z powiodu braku srodkow na rachunku. wiec nie jest ona tak
calkiem off-line. VC $ sobie zostawie i pewnie jeszcze zrobie VC E kiedy zaczna
ja wydawac.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:2f8e.000002c1.3cc95c74@newsgate.onet.pl...
> chyba sie nieprecyzyjnie wyrazilem bo sporo odpowiedzi nie na temat. mimo
to za

Moje doświadczenia są odmienne od wyżej opisywanych
Mam kilka kart i nie miałem jeszcze przypadku, że płaska nie przechodzi , a
wypukła przechodzi natychmiast.
jak nie działają, to wszystkie, jak działają, to elektronem czy Maestro
trzeba dłużej poczekać.

Ja tej KORZYSTNEJ różnicy nie widzę. A za granicą już wielokrotnie mi się
zdarzyło nie zapłacić żadną z posiadanych kart.

Na drobne wydatki staram się mieć zawsze niewielką gotówkę, bo to jest
najszybsze.

do góry

> Moje doświadczenia są odmienne od wyżej opisywanych
> Mam kilka kart i nie miałem jeszcze przypadku, że płaska nie przechodzi ,
a
> wypukła przechodzi natychmiast.
> jak nie działają, to wszystkie, jak działają, to elektronem czy Maestro
> trzeba dłużej poczekać.

No mnie sie zdarzylo szczegolnie VE Fortisa kilka razy zaliczyc wpadki -
ktore wymagaly uzyc innej karty....
Jako, ze czesto robie zakupy w HIT'cie pare razy maestro z Pekao nie chcialo
przejsc, a VC z tego banku a i owszem.

do góry

j...@p...onet.pl wrote:
> trzeba, 40zl/rok. wiec pytanie, czy ona chocby teoretycznie ma jakas przewage
> nad plaskimi.

Nie wszędzie wymaga autoryzacji.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313

do góry