eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiciti WTF? › Re: citi WTF?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
    atman.pl!goblin1!goblin.stu.neva.ru!peer01.fr7!news.highwinds-media.com!newsfee
    d.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo-a-02.news.neostrada.pl!news
    .neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    From: "J.F." <j...@p...onet.pl>
    Subject: Re: citi WTF?
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    References: <X...@2...75.96.126>
    <p...@4...com>
    <6...@g...com>
    <n62n1j$lgd$1@node1.news.atman.pl>
    <5...@g...com>
    <n62tb4$s42$1@node1.news.atman.pl>
    <1p0i4d0hvlmpb$.15jxh9hspb3qp.dlg@40tude.net>
    <n635e4$4tp$1@node1.news.atman.pl>
    Date: Thu, 31 Dec 2015 15:17:28 +0100
    Message-ID: <vde5nj0o68dz.1wp4kpq6znsx$.dlg@40tude.net>
    Lines: 242
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: h82-143-187-50-static.e-wro.net.pl
    X-Trace: 1451571412 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 650 82.143.187.50:54690
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    X-Received-Bytes: 11239
    X-Received-Body-CRC: 1474518676
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:619350
    [ ukryj nagłówki ]

    Dnia Thu, 31 Dec 2015 13:00:55 +0100, Szymon napisał(a):
    > W dniu 2015-12-31 o 11:42, J.F. pisze:
    >> Tylko, ze to tez od klientow zalezy - na czym im zalezy.
    > Pamiętam, jak mBank wydawał karty ważne rok. Mimo nacisków klientów, iż
    > 2, a nawet 3 lata było optymalnie, mBank dowodził, że ich symulacje
    > wskazują, iż rok ważności karty jest optymalny. Z czasem to zmienili.
    > Tyle, że niekoniecznie pod wpływem klientów ;-)

    Wszyscy podobnie wydawali - ale to byly karty z paskiem, bardzo tanie
    tak naprawde. No i troche nietrwale.

    >>> Sęk w tym, że nie dostrzegam logiki w tym postępowaniu. Karta jest droga
    >>> - jeśli ktoś nie korzysta to musi ponosić opłatę roczną. Dla banku to
    >>> kilkadziesiąt złotych za produkt, który nie jest używany. Czysty zysk.
    >> Karta jest tania, tzn ta stara, z paskiem magnetycznym.
    > Zastanawia mnie dlaczego w ogóle karty z paskiem (nieporównywalnie
    > bardziej niebezpieczne) nadal są w użyciu, choć większość ma chip.

    Taki standard. Pojedziesz do USA i sie zdziwisz - czytnika do chipa
    nikt nie ma (teraz juz maja).

    >> Te zblizeniowe juz takie tanie nie sa ... ale nadal nie sa drogie.
    >> Kilka zl w hurcie ?
    > Nie wiem. Sądzę, że to koszt pomijalny.

    No, zerowy nie jest, ale jak rozlozony na pare lat, to pomijalny.
    Z drugiej strony my tu o nieaktywnym kliencie - zarobic tez nie da.

    >> Teraz zobacz na karty kredytowe - uzywanie juz nie jest dla banku
    >> takie tanie, a tez promuja.
    > Myślę, że chodzi o potencjalny zysk. Wystarczy, że popełnisz błąd przy
    > terminie spłaty i bank skasuje maksymalny procent, często też obciąży
    > Cię karą umowną za brak minimalnej spłaty, karą za monit
    > telefoniczny/listowny itd. Krótko mówiąc odbije sobie miesiące
    > "darmowości" produktu. O ile gapiostwo klienta można jeszcze jakoś
    > zrozumieć, o tyle różne okoliczności życiowe (wypadek, hospitalizacja
    > itp.) nie zwalniają z opłat.

    Ale banki maja tez automatyczne splaty, co przeczy teorii.
    Raczej licza na to, ze klient zaciagnie kredyt.
    Albo natnie sie na oplate roczna.

    >> Dawniej sprawa byla prosta - prowizje od oplat karta stanowily lakomy
    >> kasek, po obnizce zrodelko wyschlo, tzn znacznie sie zmiejszylo.
    > Jednakże więcej punktów karty akceptuje - na czele z Biedronką. Jeśli do
    > tego wyposaży się odpowiednio dużą liczbę klientów w karty i przekona do
    > korzystania... Do tego wydatki Polaków rosną... Może się okazać, iż
    > niższy procent wcale nie będzie oznaczał niższych dochodów.

    Ile jest obecnie - ponizej 0.5% ? to jest 5zl od wydanego tysiaca.
    Ale owszem, to ciagle spora kwota ... o ile klient tyle wyda :-)

    > Zwróć uwagę na Getin... Poszedł w kierunku skubania klienta - CHF,

    CHF to IMO nie bylo skubanie klienta

    > polisolokaty, wojna depozytowa (np. z Ideą, którą należy do tego samego
    > właściciela) itd. W skrajnym przypadku Getin Bank licytował się na

    No wlasnie - wierzysz w te wojne ?

    > oprocentowanie z Getin OnLine i Open Finance obsługiwanym przez... Getin
    > Bank. Taka partyzantka - chwilowo być może dawała zastrzyk gotówki - ale
    > w dłuższej perspektywie musiała się skończyć tragicznie.

    Dlaczego - kredyty ciagle u nas wysoko oprocentowane i na depozyty
    mozna zaoferowac troche. Szczegolnie w promocji na 3 miesiace.

    > W 2015 roku akcje Getina spadły o ok. 75%.

    Taka sytuacja na rynku akcji + straszenie ustawa frankowa.
    Patrzyles w wyniki finansowe ?

    >> No chyba, ze o odsetki z kredytu na karcie chodzi.
    > Tak. Od zawsze przy KK o to chodzi.

    W Polsce zyjemy - rynek i klient nieco inny, a kredyty
    wysokooprocentowane.

    > Zwróć uwagę na popularność chwilówek.

    A sa popularne ?

    > Taka KK może być traktowana jako chwilówka. Łatwa - wystarczy
    > wyciągnąć z szuflady - to prostsze niż jakakolwiek forma kredytu. A dla
    > banku? Od zawsze oprocentowanie KK było najwyższe spośród oferowanych
    > produktów.

    To chyba nie o Polsce piszesz :-)

    >> Jak najbardziej.
    >> Ale tez od pewnego poziomu troche kosztuje, bo to wieksze dyski,
    >> szybszy serwer, szybsze lacza.
    >
    > Grosze. Sektor bankowy ma ok. 20 mld zł dochodu rocznie. Sądzisz, że
    > większy dysk stanowi problem?

    No, dyski do serwerow drogie, ale faktycznie - nie az tak.
    Z drugiej strony jednak, jak masz przyciagnac nieaktywnych klientow a
    za rozbudowe serwerow zaplacic pol miliona ... to moze lepiej ich nie
    przyciagac ?

    >>> uwagę, iż jakość oferty PKO BP jest - delikatnie mówiąc - przeciętna,
    >>> ale liczba klientów powoduje, że bank ma się całkiem nieźle. Ludzie
    >>> chętnie idą za tłumem. Potrzebuję konta, a nie znam się na bankowości -
    >>> biorę konto tam, gdzie większość zakładając, iż kilka milionów klientów
    >>> nie może się mylić.
    >>
    >> Myslisz ? A nie bardziej z przyzwyczajenia, z nieswiadomosci ?
    >> Bo oferta ... delikatnie mowiac :-)
    >
    > Myślę, że z powodu liczby klientów. Dziś BFG gwarantuje 100.000 euro. To
    > bardzo mało. Ludzie zamożni... nie mówiąc o firmach... musieliby trzymać
    > pieniądze w kilkudziesięciu bankach. Wiesz... taki lotto-milioner z
    > większej kumulacji potrzebowałby 50 banków chcąc zabezpieczyć
    > oszczędności. A komercyjnych ma aż 38 ;-)

    lottomilioner kupi dom, samochod, mieszkania dzieciom, zainwestuje
    troche w gielde - i juz nie bedzie musial sie martwic :-)
    A jesli wieksza kumulacje trafi, to nie musi tylko na BFG liczyc -
    nawet jak bank padnie, to inne zostana i nadal milionerem bedzie.

    > W praktyce więc trzeba
    > postawić na kilka banków, ale w miarę pewnych, bo BFG jest dla osób
    > zamożnych fikcją.

    Te osoby zamozne rzadko trzymaja w banku. Maja np firme, czy maja
    bank, albo kilka :-)

    > Zwróć uwagę, iż często Private banking wymaga warunków
    > przekraczających gwarancję BFG. I cóż wtedy? Ano lepiej postawić na PKO
    > BP niż niszowy SK Bank, bo choć oba mają gwarancję to jednak szanse na
    > upadek tego pierwszego - nieco mniejsze.

    Ale PKO nie zyje z paru milionerow, tylko z milionow klientow - ktorzy
    placa drogo za jego niewiele warte uslugi.
    Czy sie juz zmienilo i spuscil z ceny ?

    >> A moze z ilosci oddzialow ? A im wiecej klientow, tym wiecej tych
    >> oddzialow mozna utrzymac.
    > Początki mBanku wskazują, iż niekoniecznie to jest przyczyną.

    Poczatki mBanku byly dla niszowej grupy klientow.
    Pozniej jednak pojawily sie i oddzialy - czyzby byly potrzebne ?

    A przeciez BRE mial oddzialy, tylko wolal mbankowcow do nich nie
    wpuszczac.

    > Dziś
    > raczej likwiduje się placówki - są kosztowne. Na przykład Citi w moim
    > mieście zamknął co najmniej 2 placówki, podczas gdy dożywotnie zwolnione

    Jedni likwiduja, inni zakladaja.

    > z opłat KK rozdają dość chętnie. Nawet gdy się z nich nie korzysta.

    a spojrz na pierwszy post ... moze sie wlasnie skonczylo :-)

    Albo zdaja sobie sprawe, ze tu jest inny rynek :-)

    >> Klient to dla banku troche pieniedzy, ktore trzyma na koncie, byc moze
    >> oplaty miesieczne, byc moze szansa udzielenia kredytu.
    >
    > Wypłaty BFG w ostatnim czasie pokazują, iż "trochę pieniędzy" to często
    > jednak dość duże kwoty.

    A masz jakies dokladniejsze dane ?
    2 mld/50 tys klientow = 40 tys.

    Srednio, wiec na jednego co trzyma 100k musi przypadac dwoch co maja
    10k.

    No i taki bank u progu oplacalnosci kusi wysokimi lokatami, to tez
    moze zawazyc na klientach.

    >> Przelewy i inne platnosci - plac kliencie, lub gon do kasy.
    > Akurat internetowe w zasadzie od zawsze darmowe w wielu bankach. Koszty
    > żadne, a zysk dla banku - olbrzymi.

    Koszty nie takie znow zadne, bo KIR za darmo nie robi, a i znow -
    koszta serwerow rosna, natomiast zysk bezposredni - zerowy :-)

    > Dlatego wiele ofert dziś premiuje
    > opłacanie rachunków przelewami z konta czy kierowanie do banku
    > wynagrodzenia. To bardzo ważne informacje dla banku.

    Wynogrodzenie to cenna rzecz. Raz - wiadomo ze klient pracuje, dwa -
    bedzie placil karta.

    >> Bezpieczny depozyt - plac kliencie, lub kupuj sejf i alarm.
    > Tyle, że to bezpieczeństwo jest wątpliwe, jak pokazuje praktyka. Hasło
    > "Pewne jak w banku" - już dawno przestało być aktualne.

    No to co - w szafie w skarpecie bedziesz trzymal ?
    Czy obligacje panstwowe kupisz ?

    >> Karta - plac kliencie, lub biegaj z gotowka.>
    > I wolę gotówkę. Mimo tego, że miałem kiedyś sporo kart - obecnie
    > korzystam z dwóch. W ciągu pół roku planuję jedną zlikwidować.

    A ja praktycznie wszystko karta.
    Wygodniej - nie trzeba sie zastanawiac ile jest w portfelu, do
    bankomatu biegac, liczyc badz szukac drobnych itp.

    > Myślę, że to jakaś schizofrenia, iż wywalano miliardy na przekonanie
    > Polaków do kart, bankowości, produktów itd. by teraz działać wprost
    > odwrotnie.
    > Ty mówisz, że trzymanie kilku rekordów w bazie danych klientów jest
    > kosztowne, bo klient ma produkt, a nie korzysta...

    Moze nie tyle kosztowne, co nie za darmo. No i nieaktywny klient to
    kilka rekordow, a aktywny to kilka ... miesiecznie.

    >>> W przypadku karty zysk generuje jej używanie. Proste.
    >> Coraz mniejszy - chyba ze kredyt.
    >
    > Nie masz racji. Porównaj wpływy z prowizji od płatności kartą z
    > Biedronki: przed obniżką oprocentowania i po.

    Ale obok Biedronki byl Lidl, Kaufland, Tesco, .... sume porownaj.

    >> A oprocz zysku sa i koszty - ten system informatyczny trzeba
    >> utrzymywac.
    > "Sektor bankowy od stycznia do października br. na reklamę w mediach
    > (telewizja, dzienniki, magazyny, outdoor, indoor, radio, kino)
    > przeznaczył 1,03 mld zł ­ wynika z danych cennikowych Kantar Media."

    38 komercyjnych bankow, z wydatkami na serwery, oprogramowanie,
    informatykow ... czy nie wiecej ?

    KIR mial kosztow 87 mln - a tam juz chyba sama elektronika.

    > Jesteś pewien, że koszty systemu informatycznego są istotne? Nie całego,
    > bo on musi być bez względu na to czy "uśpiony" klient jest czy nie...
    > Chodzi o jego potencjalną rozbudowę. Dysk 8TB kosztuje nieco ponad 1000zł.

    Ale my tu nie byle jaki dysk, tylko wysokiej jakosci do serwera, nie
    jeden, bo z backupem, czesto z wymiana/rozbudowa reszty sprzetu, bo
    wolnego zlacza nie ma, lub zlacze inne, no wlasnie - nowe urzadzenie
    do backupu, z zakupem uslugi instalacji w nadgodzinach ...

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1