eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiTakie bogacze, a kredyty frankowe biorą. › Re: Takie bogacze, a kredyty frankowe biorą.
  • Data: 2019-07-28 12:29:09
    Temat: Re: Takie bogacze, a kredyty frankowe biorą.
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu sobota, 27 lipca 2019 18:19:03 UTC+2 użytkownik Kamil Jońca napisał:
    > Dawid Rutkowski writes:
    >
    > > W dniu sobota, 27 lipca 2019 18:00:04 UTC+2 użytkownik Kamil Jońca napisał:
    > >> "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
    > >>
    > >> > Dnia Sat, 27 Jul 2019 17:25:57 +0200, Kamil Jońca napisał(a):
    > >> >> "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
    > >> >>> Dnia Sat, 27 Jul 2019 16:16:10 +0200, Kamil Jońca napisał(a):
    > >> >>>> "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
    > >> >>>> [...]
    > >> >>>>>> Ówczesny mBank miał typowo depozytowy charakter. Coś jak Optima wiele
    > >> >>>>>> lat później czy choćby konta oszczędnościowe. To raz.
    > >> >>>>>
    > >> >>>>> Nie zgodze sie.
    > >> >>>>
    > >> >>>> Dlaczego? Przecież tak było.
    > >> >>>
    > >> >>> Bo uzywalem jak zwykly bank.
    > >> >>
    > >> >> Kluczowe jest "kiedy". W 2000? 2005? 2010? ...
    > >> >> W każdym z tych momentów mbank miał inne założenia.
    > >> >
    > >> > Hm, dawno temu bylo ... wydaje mi sie, ze gdzies kolo 2001 konto tam
    > >> > zalozylem.
    > >>
    > >> No to wtedy na pewno był to bank 'depozytowy'
    > >
    > > Hmm, to co, debetówek nie dawali? Płatne były? Czy może bankomatów nie było?
    >
    >
    > A mogłeś mieć kredyt, KK czy linię debetową?
    > No właśnie.

    Hmm, to tak definujesz...
    Wygląda na pleonazm - bank z definicji jest depozytowy, w odróżnieniu od instytucji
    kredytowej.
    Tyle że w niektórych depozyty się nie opłacają ;>
    A inne nie pozwalają na nic innego jak depozyt (choć wtedy zwykle niezły).
    Więc jak się upierać, to niech wczesny mBąk będzie depozytowo-transakcyjny.
    A depozytowe to optima czy ten estończyk.

    Kartę kredytową miał wtedy mało kto.
    Choć to też ciekawe - bank z definicji jest też instytucją kredytową, a tu taki mBąk,
    co kredytów nie udziela - choć to nkeprawda, bo udzielał, tylko nie fizolom, będąc po
    prostu oddziałem BRE, mimo wiecznie powtarzanych bredni mLinki.

    Hmm, ale w sumie bank to licencja na przyjmowanie depozytów w celu obciążenia ich
    ryzykiem. Więc może jak ryzykiem nie obciążasz, to wolno przyjmować depozyty?
    Taki N26 - choć w sumie jest bankiem - to kredytów nie udziela, chyba że
    międzybankowo. Ciekawe, czy mogliby zarobić na samym IF?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1