Witam
Niedawno na mój nr komórkowy wdarł sie sms
o tresci:
================
<blabla bla>
uznanie kwoty 150 zł
stan konta ....
nr konta
<itd>
Nadawca Inteligo
===================
Oczywiscie konta w Inteligo nigdy nie miałem
telefon z obecnym numerem mam od 3 lat
i napewno tego numeru nikt wczesniej nie posiadał bo to nowa seria
numeracyjna była ;)

Tak sie złozyło ze smsa odebrała zona i stwierdziła ze mam
"lewe konto" i ukrywam przed nia dochody itd.
Totalna obraza ciche dni nie uprasowane koszule i rózne takie.
Dzwonie więc do Inteligo
i informuje ich o problemie
na co dostaje odpowiedz ze Inteligo za nic nie odpowiada
bo kazdy klient moze sobie w ich systemie
zdefiniować co mu slina na język przyniesie
a oni niczego nie weryfikują.
Z powodu niefrasobliwosci banku poniosłem okreslone straty
Zaproponowałem wiec ze puszcze wszystko w niepamięć
jezeli dostane "na piśmie"
potwierdzenie ze konta w tym banku nie posiadam oraz
przeprosiny za przysłany mi smspam.
Oczywiscie odmówili.
Powinienem darować czy jakoś dochodzic swoich racji?
pozdrawiam

--
Pozdrawiam
SinC
http://www.golpeador.pl
Gitara i golpeador to gitara flamenco
<a href="http://www.golpeador.pl">flamenco</a>

do góry

On 10/28/2005 3:38 PM, sinc@interia wrote:

> Witam
> Niedawno na mój nr komórkowy wdarł sie sms
> o tresci:
> ================
> <blabla bla>
> uznanie kwoty 150 zł
> stan konta ....
> nr konta
> <itd>
> Nadawca Inteligo
> ===================
> Oczywiscie konta w Inteligo nigdy nie miałem
> telefon z obecnym numerem mam od 3 lat
> i napewno tego numeru nikt wczesniej nie posiadał bo to nowa seria
> numeracyjna była ;)
>
> Tak sie złozyło ze smsa odebrała zona i stwierdziła ze mam
> "lewe konto" i ukrywam przed nia dochody itd.
> Totalna obraza ciche dni nie uprasowane koszule i rózne takie.
> Dzwonie więc do Inteligo
> i informuje ich o problemie
> na co dostaje odpowiedz ze Inteligo za nic nie odpowiada
> bo kazdy klient moze sobie w ich systemie
> zdefiniować co mu slina na język przyniesie
> a oni niczego nie weryfikują.
(...)

Mołbyś przejść się do banku i przypalić głupa, że dostałeś kasę od
kogoś, którą chcesz zwrócić - bo to pomyłka - chciałbyś wiedzieć komu -
o , bo tu taki sms, proszę pani....
Dalej można improwizować.

Załóż konto, wpisz do powiadomień telefon kogoś z banku (albo kogoś
nerwowego) - najlepiej prezesa - i bądź aktywnym klientem :-)
Na rozmowy do banku chodź z magnetofonem (alalogowym).

Pzdr: Witek

do góry

On 10/28/2005 3:38 PM, sinc@interia wrote:

> Witam
> Niedawno na mój nr komórkowy wdarł sie sms
> o tresci:
> ================
> <blabla bla>
> uznanie kwoty 150 zł
> stan konta ....
> nr konta
> <itd>
> Nadawca Inteligo
> ===================
> Oczywiscie konta w Inteligo nigdy nie miałem
> telefon z obecnym numerem mam od 3 lat
> i napewno tego numeru nikt wczesniej nie posiadał bo to nowa seria
> numeracyjna była ;)
>
> Tak sie złozyło ze smsa odebrała zona i stwierdziła ze mam
> "lewe konto" i ukrywam przed nia dochody itd.
> Totalna obraza ciche dni nie uprasowane koszule i rózne takie.
> Dzwonie więc do Inteligo
> i informuje ich o problemie
> na co dostaje odpowiedz ze Inteligo za nic nie odpowiada
> bo kazdy klient moze sobie w ich systemie
> zdefiniować co mu slina na język przyniesie
> a oni niczego nie weryfikują.
(...)

Mołbyś przejść się do banku i przypalić głupa, że dostałeś kasę od
kogoś, którą chcesz zwrócić - bo to pomyłka - chciałbyś wiedzieć komu -
o , bo tu taki sms, proszę pani....
Dalej można improwizować.

Załóż konto, wpisz do powiadomień telefon kogoś z banku (albo kogoś
nerwowego) - najlepiej prezesa - i bądź aktywnym klientem :-)
Na rozmowy do banku chodź z magnetofonem (analogowym).

Pzdr: Witek

do góry

sinc@interia napisał(a):

> Powinienem darować czy jakoś dochodzic swoich racji?

Zadzwoń jeszcze raz i zapytaj sie, czy na pewno musisz zawiadomić GINB o
ujawnieniu tajemnicy bankowej.

M.

do góry

Maciej Bebenek napisał(a):

> Zadzwoń jeszcze raz i zapytaj sie, czy na pewno musisz zawiadomić GINB o
> ujawnieniu tajemnicy bankowej.

A to wina banku, że klient podał nie swój numer komórkowy i zamówił
serwis SMS?

do góry

Wojciech Nawara wrote:

> A to wina banku, że klient podał nie swój numer komórkowy i zamówił
> serwis SMS?

Tak, wina banku. Powinien sprawdzić, czy podany numer jest poprawny,
wysyłając np. kod aktywacyjny, którego wpisanie uruchomiłoby usługę.

--
Filip.

do góry

Filip Ozimek napisał(a):

> Tak, wina banku. Powinien sprawdzić, czy podany numer jest poprawny,
> wysyłając np. kod aktywacyjny, którego wpisanie uruchomiłoby usługę.

I rozumiem, że analogicznie powinien postąpić z adresem
korespondencyjnym (do zwykłej poczty) podanym przez klienta?

do góry

Wojciech Nawara napisał(a):
> Maciej Bebenek napisał(a):
>
>> Zadzwoń jeszcze raz i zapytaj sie, czy na pewno musisz zawiadomić GINB
>> o ujawnieniu tajemnicy bankowej.
>
>
> A to wina banku, że klient podał nie swój numer komórkowy i zamówił
> serwis SMS?

Nie. Ale _MUSI_ być procedura w przypadku sytuacji opisanej powyżej.

M.

do góry