-
1. Data: 2005-12-15 15:16:41
Temat: Rozdzielczosc czasowa przy naliczaniu odsetek
Od: "Paweł" <h...@u...salbis.net>
Tak sie wlasnie zastanawiam - jezeli mam kredyt, splacilem wczoraj jedna
rate, a za 5 dni o godz. 10:36:27 prezes banku wymysli sobie podwyzke
oprocentowania, to jak beda liczone odsetki w przypadku nastepnej raty, tej
za miesiac? Z dokladnoscia do dni, godzin? Tzn. jaki bedzie efektywny okres
obowiazywania oprocentowania przed podwyzka/po podwyzce.
Paweł
-
2. Data: 2005-12-15 15:44:13
Temat: Re: Rozdzielczosc czasowa przy naliczaniu odsetek
Od: "MarekZ" <m...@w...irc.pl>
Użytkownik "Paweł" <h...@u...salbis.net> napisał w wiadomości
news:dns1di$ho8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Tak sie wlasnie zastanawiam - jezeli mam kredyt, splacilem wczoraj
> jedna rate, a za 5 dni o godz. 10:36:27 prezes banku wymysli sobie
> podwyzke oprocentowania, to jak beda liczone odsetki w przypadku
> nastepnej raty, tej za miesiac? Z dokladnoscia do dni, godzin? Tzn.
> jaki bedzie efektywny okres obowiazywania oprocentowania przed
> podwyzka/po podwyzce.
Zazwyczaj to jest z dokladnoscia do 1 dnia. Czasami banki przy obnizce
opozniaja chwila, od ktorej zaczyna obowiazywac nowe oprocentowanie,
np. od dnia przypadajacego po splacie najblizszej raty zgodnie z
harmonogramem.
W przypadku podwyzki nie spotkalem sie z zadnymi dziwnymi manewrami,
chyba ze to BRE to mozna spodziewac sie wszystkiego ;-)
marekz
-
3. Data: 2005-12-15 18:56:31
Temat: Re: Rozdzielczosc czasowa przy naliczaniu odsetek
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Thu, 15 Dec 2005 16:44:13 +0100, MarekZ wrote:
>Zazwyczaj to jest z dokladnoscia do 1 dnia.
A propos - jak sie w bankach liczy te odsetki - dokladnie
logarytmami/eksponentami, czy uproszczone wzory liniowe ?
J.
-
4. Data: 2005-12-15 22:49:12
Temat: Re: Rozdzielczosc czasowa przy naliczaniu odsetek
Od: "MarekZ" <m...@w...irc.pl>
Uzytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:are3q1tqtl8ik38qj7qurfo5e2m222ks87@4ax.com...
> A propos - jak sie w bankach liczy te odsetki - dokladnie
> logarytmami/eksponentami, czy uproszczone wzory liniowe ?
Liniowo. Skoro czas jest traktowany jako skwantowany (calkowita ilosc
dni) to nie potrzeba logarytmow i eksponent przeciez chyba... Wiec nie
powinno sie chyba tego sposobu liczenia traktowac jako przyblizonego.
Zreszta nawet gdyby dokladnosc byla wieksza, to przy zalozonym
dyskretnym okresie kapitalizacji tez chyba to nie bedzie przyblizenie.
marekz
-
5. Data: 2005-12-15 23:32:39
Temat: Re: Rozdzielczosc czasowa przy naliczaniu odsetek
Od: "XYZ" <x...@x...wp.pl>
Użytkownik "Paweł" <h...@u...salbis.net> napisał w wiadomości
news:dns1di$ho8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Tak sie wlasnie zastanawiam - jezeli mam kredyt, splacilem wczoraj jedna
> rate, a za 5 dni o godz. 10:36:27 prezes banku wymysli sobie podwyzke
> oprocentowania, to jak beda liczone odsetki w przypadku nastepnej raty,
> tej za miesiac? Z dokladnoscia do dni, godzin? Tzn. jaki bedzie efektywny
> okres obowiazywania oprocentowania przed podwyzka/po podwyzce.
>
Powinienes miec w umowie z jaka data beda liczone odsetki wzgledem nowej
stopy.
Zazwyczaj jest to w dniu platnosci raty na nastepna platnosc. Tak wiec
dostaniesz pismo z banku iz zmienila sie stopa oprocentowania i bedziesz
mial najblizsza platnosc liczona wg nowej stopy.
Zawsze wg mnie zmiana bedzie obowiazywac o nastepnej platnosci po ktorej
nastapila chyba ze bank zdecyduje inaczej w regulaminie.
XYZ
-
6. Data: 2005-12-16 00:03:56
Temat: Re: Rozdzielczosc czasowa przy naliczaniu odsetek
Od: "MarekZ" <m...@w...irc.pl>
Użytkownik "XYZ" <x...@x...wp.pl> napisał w wiadomości
news:r2nof.12426$zt1.4357@newsfe5-gui.ntli.net...
> Zawsze wg mnie zmiana bedzie obowiazywac o nastepnej platnosci po
> ktorej nastapila chyba ze bank zdecyduje inaczej w regulaminie.
Domyslnym ustawieniem powinno byc chyba raczej obowiazywanie od dnia
wprowadzenia zmiany. Jesli termin ten jest przeciagany do najblizszej
platnosci zgodnej z harmonogramem (bo jesli nie ma tego zastrzezenia,
to wystarczylo by wplacic 1 grosz poza harmonogramem), jest to
dzialanie niekorzystne dla kredytobiorcow.
marekz
-
7. Data: 2005-12-16 10:46:52
Temat: Re: Rozdzielczosc czasowa przy naliczaniu odsetek
Od: "Paweł" <h...@u...salbis.net>
> Zazwyczaj jest to w dniu platnosci raty na nastepna platnosc. Tak wiec
> dostaniesz pismo z banku iz zmienila sie stopa oprocentowania i bedziesz
> mial najblizsza platnosc liczona wg nowej stopy.
> Zawsze wg mnie zmiana bedzie obowiazywac o nastepnej platnosci po ktorej
> nastapila chyba ze bank zdecyduje inaczej w regulaminie.
OK, czyli tak:
1) splacam rate nr k
2) w polowie (zalozmy) okresu pomiedzy k i k+1 rata nastepuje podwyzka stop
3) splacam rate nr k+1 - wg starego oprocentowania?
4) splacam rate nr k+2 -wg oprocentowania z p. 2 ?
A moze:
3) splacam rate nr k + 1 - z odsetkami naliczonymi za 1/2 miesiaca wg
starego % i za 1/2 miesiaca wg nowego %?
Paweł
-
8. Data: 2005-12-18 12:26:45
Temat: Re: Rozdzielczosc czasowa przy naliczaniu odsetek
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Thu, 15 Dec 2005 23:49:12 +0100, MarekZ wrote:
>Uzytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
>> A propos - jak sie w bankach liczy te odsetki - dokladnie
>> logarytmami/eksponentami, czy uproszczone wzory liniowe ?
>
>Liniowo. Skoro czas jest traktowany jako skwantowany (calkowita ilosc
>dni) to nie potrzeba logarytmow i eksponent przeciez chyba... Wiec nie
>powinno sie chyba tego sposobu liczenia traktowac jako przyblizonego.
No, jest to jednak jakies przyblizenie. Tzn mam na mysli np liniowe
traktowanie w obrebie np miesiaca. Przy dzisiejszych stopach moze
pomijalnie male, ale jeszcze pare lat temu nie bardzo.
A policzenie ustawowego EFR wymaga logarytmow.
J.
-
9. Data: 2005-12-18 18:37:59
Temat: Re: Rozdzielczosc czasowa przy naliczaniu odsetek
Od: "MarekZ" <m...@w...irc.pl>
Uzytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:t3laq1ped2dohobd8e28lr00mao1kuv2h9@4ax.com...
>>Liniowo. Skoro czas jest traktowany jako skwantowany (calkowita
>>ilosc
>>dni) to nie potrzeba logarytmow i eksponent przeciez chyba... Wiec
>>nie
>>powinno sie chyba tego sposobu liczenia traktowac jako
>>przyblizonego.
>
> No, jest to jednak jakies przyblizenie. Tzn mam na mysli np liniowe
> traktowanie w obrebie np miesiaca. Przy dzisiejszych stopach moze
> pomijalnie male, ale jeszcze pare lat temu nie bardzo.
Ale w jakim sensie liniowe. Przeciez trzeba liniowo w ramach okresu
kapitalizacji. Jesli rozdzielczosc czasowa ustawiamy na "dobe" to
mamyto co mamy, gdybysmy rozdzielczosc czasowa ustawili na "minute" to
bysmy mieli zamiast dzielenia przez 30 czy tam 31 dzielenie przez
ilosc minut w miesiacu, ale nadal byla by to zaleznosc liniowa. Nie
widze tutaj wplywu wysokosci stopy procentowaj, okres kapitalizacji
nie jest nieskonczenie maly.
> A policzenie ustawowego EFR wymaga logarytmow.
Niestety nie wiem co to EFR. Ale jak mi wytlumaczysz albo odeslesz do
definicji, to zobaczymy czy trzeba czy nie trzeba. :)
marekz