eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Co teraz z kredytami na okolice 100%?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 41

  • 21. Data: 2008-10-26 08:59:58
    Temat: Re: Co teraz z kredytami na okolice 100%?
    Od: "Ope" <antispam@>

    "RobertS" <b...@x...pl> wrote in message
    news:gdvp42$1nql$1@opal.icpnet.pl...
    > Ope pisze:
    >> Zastanawia mnie co teraz bedzie z ludzmi, ktorzy w ciagu ostatniego pol
    >> roku pobrali kredyty w CHF na ok 100% wartosci. Co w sytuacji jak nagle
    >> sie okazuje, ze maja kredyt na 120-130%, a umowa byla na 100%? Bank kaze
    >> natychmiast splacic roznice?
    >>
    >> pozdr
    > wartość kredytu (w CHF) nie zmieniła się, jeżeli ktoś zaciągnął 100k chf
    > to nadal musi spłacić 100k chf (+ odsetki)
    >
    > natomiast w przypadku, gdy wartość zabezpieczenia znacząco spadła (niższe
    > ceny nieruchomości) to bank może (określone to jest w umowie i regulaminie
    > kredytu) domagać się uzupełnienie zabezpieczenia, ale to są indywidualne
    > sytuacje, na szczęście ceny nieruchomości nie spadły tak znacząco...
    >
    Zgadzam sie, ze kredyt sie nei zmienil (jest tyle CHF ile bylo), ale teraz
    mieszkanie, ktore jest zabezpieczeniem jest warte mniej CHF. Wartosc
    mieszkania jest wyrazona w PLN, tak wiec przy kredycie na 100% i kursie
    dajmy na to 2,3 - mieszkanie bylo warte 100% kredytu. Dalej kredytobiorca je
    splacal i powiedzmy splacil ledwie 3% kapitalu - wiec mieszkanie jest warte
    103% kredytu, a nastepnie kurs nagle polecial w gore - i teraz wartosc
    mieszkania (czyli zabezpieczenia) to zaledwie 80% kwoty kredytu. Co wtedy
    robi bank?

    Wiem, ze sytuacja jest u nas inna, bo banki moga wejsc na pensje, etc - to
    nie tak jak w USA, ze mieszkanie jest jedynym zabezpieczeniem. Mimo wszystko
    jest to zagrozona splata i ktos odpowiedzialny za to moze dostawac po
    dupie - ze ma slabo zabezpieczone kredyty, moze rezerwy trzeba tworzyc -
    lepiej i prosciej (dla banku) po prostu udupic takiego kredytobiorce.



  • 22. Data: 2008-10-26 09:11:16
    Temat: Re: Co teraz z kredytami na okolice 100%?
    Od: "Savage" <s...@o...pl>

    Użytkownik "orlando" <b...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał

    > wiem, wiem...:) na szczęście (jesli w ogole tak można mowić) wziąłem tylko
    > 40%
    > swojej zdolności kredytowej....umoczyć na pewno umoczę, ale mam nadzieję,
    > że
    > jakoś to umoczenie przeżyję.

    Zrob prosta kalkulacje. Zobacz jaka rate placilbys jakbys mial kredyt w
    zlotowkach a jak placisz teraz przy duzym kursie CHFPLN i sporym LIBORze.
    Wszyscy trabia jaka to jest tragedia i ile maja wiecej do splaty.
    Trzeba wziac calosc splat pod uwage a nie tylko kapital. Okazuje sie ze suma
    splat rat w CHF jest nadal sporo nizsza niz w przypadku kredytu w CHF.
    Problem dzisiaj to maja Ci co chcą z jakichś powodów przewalutować, splacic
    w calosci, itp. Problem maja nie banki ale firmy ubezpieczeniowe chroniace
    kredyt powyzej 80% LTV, nie ma chyba dzisiaj banku ktory nie kazal klientowi
    placic ubezpieczenia niskiego wkladu

    wkurza mnie juz nagonka na "frajerow" ktorzy wzieli kredyt w CHF, lacznie z
    milosciwie nam panujacym prezydentem - to powinno byc karalne :)

    Savage


  • 23. Data: 2008-10-26 10:29:58
    Temat: Re: Co teraz z kredytami na okolice 100%?
    Od: "Przemek Budzyński" <b...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Ope <antispam@> napisał(a):


    >
    > Wiem, ze sytuacja jest u nas inna, bo banki moga wejsc na pensje, etc - to
    > nie tak jak w USA, ze mieszkanie jest jedynym zabezpieczeniem. Mimo wszystko
    > jest to zagrozona splata i ktos odpowiedzialny za to moze dostawac po
    > dupie - ze ma slabo zabezpieczone kredyty, moze rezerwy trzeba tworzyc -
    > lepiej i prosciej (dla banku) po prostu udupic takiego kredytobiorce.

    z tym ,ze tak jak piszesz - jest to jakaś sprawa w odniesieniu głównie którzy
    faktycznie pobrali te kredyty na 100% wartości nieruchomosci i - myslę, że to
    dla banku też istotne - na ile % swojej całkowitej zdolności kredytowej
    wyliczonej przez bank. Im większy ten %, tym bardziej zagrożona spłata....


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 24. Data: 2008-10-26 12:43:54
    Temat: Re: Co teraz z kredytami na okolice 100%?
    Od: Cubus <c...@n...pl>

    Ope pisze:

    > Wiem, ze sytuacja jest u nas inna, bo banki moga wejsc na pensje, etc - to
    > nie tak jak w USA, ze mieszkanie jest jedynym zabezpieczeniem. Mimo wszystko
    > jest to zagrozona splata i ktos odpowiedzialny za to moze dostawac po
    > dupie - ze ma slabo zabezpieczone kredyty, moze rezerwy trzeba tworzyc -
    > lepiej i prosciej (dla banku) po prostu udupic takiego kredytobiorce.

    Jeśli kredyt jest terminowo spłacany to IMHO zupełnie nie ma się
    czego obawiać nawet w sytuacji bardzo dużej korekty cen nieruchomości.
    Wbrew pozorom żądanie dodatkowych zabezpieczeń może prowadzić do
    narażenia się banku na straty np.

    Sytuacja 1.
    Okazuje się, że klient jest na granicy zdolności, ale zaciska pasa i
    spłaca. Żądanie dodatkowego ubezpieczenia (wzrost raty) spowoduje że
    klient przestanie spłacać kredyt. Bank zostaje z niewiele wartą
    zajętą nieruchomością i bawi się poprzez komornika w zajmowanie
    klientowi wynagrodzenia.

    Sytuacja 2.
    Klient nie zgadza się na zmiany warunków, co powoduje wypowiedzenie
    umowy. I dalej tak w sytuacji pierwszej.

    Sytuacja 3.
    Klient ma możliwość płacenia nawet dużo wyższej raty i kredyt
    jest obsługiwany prawidłowo. Bank zmienia warunki.
    W efekcie mamy wkur...ego klienta, który refinansuje kredyt
    przy najbliższej okazji (tzn. jak kredyty hipoteczne znów
    staną się dostępne, a cena nieruchomości wzrośnie).



    --
    oo0O0oo00oo.................oo0O0oo00Ooo
    ID: 7JLTTMQN ---------------------------


  • 25. Data: 2008-10-26 13:25:51
    Temat: Re: Co teraz z kredytami na okolice 100%?
    Od: RobertS <b...@x...pl>


    > dobre pytanie. Sam jestem w podobnej sytuacji o tyle, że trafiłem na niski
    > kurs CHF, ciut powyżej 2. Tyle, że brałem kredyt na jakieś 60-65% wartości
    > mieszkania....Niemniej przy kursie CHF/PLN = 3 lub więcej mogę mieć problem...
    >
    no to fatalnie trafiłeś z tym kredytem ;-(

    co masz napisane w umowie/regulaminie? czy bank może domagać się
    ustanowienia dodatkowego zabezpieczenia?

    --
    pozdrawiam
    RobertS


  • 26. Data: 2008-10-26 13:27:49
    Temat: Re: Co teraz z kredytami na okolice 100%?
    Od: RobertS <b...@x...pl>

    > wkurza mnie juz nagonka na "frajerow" ktorzy wzieli kredyt w CHF,
    > lacznie z milosciwie nam panujacym prezydentem - to powinno byc karalne :)
    >
    > Savage
    to totalna bzdura, mam kredyt w CHF i wartość raty (w PLN) oczywiscie mi
    wzrosnie, ale będę płacił i tak sporo mniej niż gdybym miał kredyt w
    PLN...nadal jest dobrze ;-)

    a prezydent? przecież on nawet konta bankowego nie ma...to o czym my
    tutaj rozmawiamy?!

    --
    pozdrawiam
    RobertS


  • 27. Data: 2008-10-26 13:44:58
    Temat: Re: Co teraz z kredytami na okolice 100%?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Wojciech Bancer <p...@p...pl> writes:

    > Dobrą zasadą jest NIE brać kredytu w walucie obcej jak już trąbią w
    > gazetach o tym że "wszyscy to robią". Jak już o tym trąbią, to znaczy
    > że jest za późno na wejście.

    Bez zartow, trabili przeciez od lat i co? Niektorzy juz duza czesc
    tych kredytow posplacali, i juz jest praktycznie pewne ze bylo to
    duzo korzystniejsze od zbojeckiej zlotowki.

    Mam wrazenie, byc moze bledne (zawsze moze tak byc, tego nie wie
    nikt), ze teraz takze jest dobry moment na branie takich kredytow.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 28. Data: 2008-10-26 14:09:06
    Temat: Re: Co teraz z kredytami na okolice 100%?
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2008-10-26, Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> wrote:

    [...]

    >> Dobrą zasadą jest NIE brać kredytu w walucie obcej jak już trąbią w
    >> gazetach o tym że "wszyscy to robią". Jak już o tym trąbią, to znaczy
    >> że jest za późno na wejście.
    >
    > Bez zartow, trabili przeciez od lat i co? Niektorzy juz duza czesc
    > tych kredytow posplacali, i juz jest praktycznie pewne ze bylo to
    > duzo korzystniejsze od zbojeckiej zlotowki.

    Gdzie tam. Zaczęli poważnie w okolicy czerwca. Podsycali gorączkę
    hipoteczną.

    > Mam wrazenie, byc moze bledne (zawsze moze tak byc, tego nie wie
    > nikt), ze teraz takze jest dobry moment na branie takich kredytow.

    O ile namówisz bank by Ci taki udzielił. ;)

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 29. Data: 2008-10-26 15:33:50
    Temat: Re: Co teraz z kredytami na okolice 100%?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Wojciech Bancer <p...@p...pl> writes:

    >> Bez zartow, trabili przeciez od lat i co? Niektorzy juz duza czesc
    >> tych kredytow posplacali, i juz jest praktycznie pewne ze bylo to
    >> duzo korzystniejsze od zbojeckiej zlotowki.
    >
    > Gdzie tam. Zaczęli poważnie w okolicy czerwca. Podsycali gorączkę
    > hipoteczną.

    Bez zartow. Chyba ze masz na mysli jakis inny czerwiec. Od wielu
    miesiecy przeciez "trabili" jakie to kredyty w CHF sa niebezpieczne
    i ze najlepiej byloby ich zabronic.

    >> Mam wrazenie, byc moze bledne (zawsze moze tak byc, tego nie wie
    >> nikt), ze teraz takze jest dobry moment na branie takich kredytow.
    >
    > O ile namówisz bank by Ci taki udzielił. ;)

    Kwestia rozsadnych warunkow, na 130% inwestycji to sam bym sie
    nie zdecydowal.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 30. Data: 2008-10-26 16:21:13
    Temat: Re: Co teraz z kredytami na okolice 100%?
    Od: " 666" <u...@w...eu>

    Podejrzewam, że własnie to jest przedmiotem nieupublicznianych narad.
    JaC


    -----

    > 1.Jak zachowają sie banki globalnie (w obrebie Polski) wobec takiego scenariusza?
    > Jaką przyjmą strategię dla takich kredytów?

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1