eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki600 zł za konto oraz 400 zł z kartą kredytową od Citi Handlowego › Re: 600 zł za konto oraz 400 zł z kartą kredytową od Citi Handlowego
  • Data: 2018-01-26 14:54:13
    Temat: Re: 600 zł za konto oraz 400 zł z kartą kredytową od Citi Handlowego
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu piątek, 26 stycznia 2018 14:33:00 UTC+1 użytkownik Kris napisał:

    > > Ale to bankowi zależało - po miesiącu sami zadzwonili z propozycją darmowej karty
    - więc jednak się da, i jest to mimo wszystko opłacalne - wniosek taki, że cena z
    cennika jest zawyżona.

    > Ja to rozumuje tak:
    > Bank maił w ofercie karty ze zwrotem 200zł i opłatą za nie
    > Zadzwoniłeś żebrałeś(sorry:umiejętnym narzekałeś) bank Ciebie spławił w tym
    momencie
    > Za kilka miesięcy zmienili ofertę i wprowadzili darmowe karty to zadzwonili do
    Ciebie i Ciebie o tym poinformowali.
    > Przyjemski ofertę i ok.

    To źle rozumiesz - a może ja pisać nie potrafię?
    Przez ten miesiąc nic się w ofercie banku nie zmieniło - darmową simplicity
    wprowadzili dopiero rok później.
    Dalej były karty płatne + ew. premia - a jak się potem wczytałem, to i wciąż
    obowiązywała promocja na darmową kartę - pod warunkiem, że to BANK zadzwoni z
    propozycją.
    I teraz można sobie zgadywać, czy mój (a właściwie służbowy) numer "wylosował się"
    sam, czy też moim telefonem pomogłem w tym "losowaniu"?
    Oczywiście 200zł nie dostałem, bo promocje się nie łączą.
    Ale "oszczędziłem" już 3*więcej ;>
    Druga KK była mi o tyle potrzebna, by mieć backup, na jednej bym się bał polegać. Zaś
    sama KK potrzebna była o tyle, by nie musieć już tym biedakom na kasie w biedronku
    odmawiać wciąż tych "2,34?" - bo akurat wprowadzili karty ("mój" biedronek był jednym
    z 3 w pilocie, do dziś nie zapomnę tych spojrzeń ludzi na terminale :) - a w tamtym
    czasie akurat była taka sytuacja na rynku, że o darmową KK było łatwiej niż o darmową
    KD.

    > > I sprawa prosta - albo się dogadamy w targowaniu albo nie.
    > > Mi się co miesiąc po prostu nie chciałoby się dzwonić, >niezależnie od niesmaków
    i innych tego typu odczuć.

    > Ja nie tarce czasu na takie kilkuzłotowe oszczędności.
    > Ok w sumie pewnie ze 100zł się by nazbierało miesięcznie gdybym:

    Cóż, "bankowanie za darmo" to bardziej hobby.
    Z doświadczenia jednak powiem, że założenie nowego ROR zajęłoby Ci mniej czasu niż
    napisanie tego posta - chyba że masz jakieś bardzo szczególne wymagania.
    Komóra - jeślibyś płacił wg jakiegoś archaicznego cennika sprzed 10 lat, bo nie
    chciało Ci się podpisać aneksu, to byłoby mocne.
    A nie korzystasz ze sprzedaży wiązanej, która swoją drogą daje niewiele poza pewnego
    rodzaju kredytem 0% - a w różowym T obecnie kredytem pełną gębą?
    Tankowanie - trzeba przeliczyć, czy oszczędność tych kilku gr nie będzie zjedzona
    przez koszt + czas dojazdu.

    > Zdaniem poniektórych dużo więcej bym zaoszczędził mieszkając w wynajętym niż na
    swoim
    > Ale wolę na swoim.
    Z woleniem zgodzę się na 100%, ale temat mógłbyś rozwinąć, bo ciekawy - o ile
    oczywiście nie są to w wykonaniu tych poniektórych czyste piardy z d4 (typu swoje na
    Mokotowie wynajmij, a sam wynajmij od kogoś w Białołęce, mniejsze i przy budowie - o
    ile oczywiście na Białołęce nie pracujesz), a jakaś naprawdę sensowna propozycja.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1