eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki600 zł za konto oraz 400 zł z kartą kredytową od Citi Handlowego › Re: 600 zł za konto oraz 400 zł z kartą kredytową od Citi Handlowego
  • Data: 2018-01-26 15:39:17
    Temat: Re: 600 zł za konto oraz 400 zł z kartą kredytową od Citi Handlowego
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu piątek, 26 stycznia 2018 14:39:21 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
    > W dniu piątek, 26 stycznia 2018 14:18:13 UTC+1 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:
    >
    > > Bułka jest do życia niezbędna, KK nie jest.
    > Też uważam że KK nie jest do życia niezbędna
    > A wielu(łącznie z Tobą) wiele razy mnie tu przekonywało ze jednak jest inaczej.
    > Że dzięki KK coś tam niby zaoszczędza, coś tam będę miał taniej, coś szybciej a za
    coś innego zapłacę później(czyli oszczędzę znowu)

    Wszystkie te zalety KK ma (choć w PL, kraju dziwnym, sporą ich część mają również KD
    wydawane przez duopol, a nie przez lokalne systemy - i przez to droższe oczywiście,
    nie ma nic za darmo) i czyni to z niej przydatne narzędzie do płacenia - płacenia
    niestety w obecnych czasach uniknąć się nie da, więc warto, by było jak najmniej
    nieprzyjemne - ale cena narzędzia musi być adekwatna do przydatności - i o to, i o
    nic więcej, chodzi w szukaniu darmowej KK (czy też darmowych - obecnie mam 3).
    Narzędzia też trzeba umieć używać - nożem czy młotkiem też można sporo zdziałać, ale
    jeszcze więcej napsuć.
    Są też jeszcze pozostałości ze "złotej ery" wysokiego IF - programy rabatowe,
    lojalnościowe, a nawet moneybacki, ubezpieczenia. Przy obecnych niskich % darmowy
    krótki kredyt już takiego znaczenia nie ma. Jednak zalety przy płatnościach netowych
    - szybkość i chargeback - są niepodważalne.

    Ale żebym przekonywał, że to niezbędne do życia?
    No chyba że jak spojrzę na ostatnie 3-4 lata i sobie pomyślę, że miałbym do tego
    jeszcze dołożyć to odmawianie końcówek nieszczęśnikom z kasy w biedronku (ile to by
    było razy to mogę sprawdzić w historii kart ;) - i to nie tylko odmawianie końcówek,
    ale unieszczęśliwianie ich wyciąganiem za każdym razem kazimierza wielkiego albo
    jagiełły, to może rzeczywiście się zgodzę, że niezbędne do życia to jest - bo w takim
    wypadku pisałbym teraz z sanatorium albo nawet z zaświatów... ;>

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1