eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Problem z Bankiem i bik paranoja Pmocy !!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 1. Data: 2007-03-22 22:23:57
    Temat: Problem z Bankiem i bik paranoja Pmocy !!
    Od: atylla <a...@s...pl>

    Posiadałem kartę Alpinus , która była kredytowana przez jakiś bank - w
    tej chwili nie pamiętam jaki. Podczas wcześniejszej spłaty zadłużenia
    doszło do nieporozumienia w kwestii wysokości spłaty i jej terminu.
    Powstała wg banku zaległość w kwocie ok. 49 PLN nie została przeze mnie
    zapłacona - byłem zdecydowany nie płacić ponieważ nie pozwalano
    przedstawić mi mojej wersji zdarzeń. Po ostatniej rozmowie telefonicznej
    z bankiem nastąpiła grobowa cisza. Trwało to kilka ładnych lat. Po tym
    czasie w moim banku dowiedziałem się przy okazji załatwiania kredytu ,
    że w Biurze Informacji Kredytowej widnieje na moim koncie zadłużenie w
    wysokości kilkudziesięciu złotych.
    Natychmiast zwróciłem się do BIK o sporządzenie raportu o aktualnym
    stanie danych osobowych z którego dowiedzialem się o ciążącym na mnie
    zadłużeniu. Odsetki spowodowały , że wzrosło ono do wysokości nieco
    poniżej sto PLN.
    Sigma Bank , który przedstawia roszczenie nie jest bankiem
    pierwotnym.Z raportu wynika że zapisu w BIK dokonano we wrześniu 2006.
    Od 2001 roku sprawa gdzieś wisiała - nikt nie występował o uregulowanie
    zaległości. Przed sporządzeniem wpisu , ani po jego dokonaniu również
    nie otrzymałem wezwania do zapłaty
    Skutek jest taki , że mam ograniczone prawa obywatelskie ponieważ nie
    mogę otrzymać poważnego kredytu , a skala mojego przewinienia nie jest
    współmierna do poniesionej kary.
    Czy jest na to jakieś lekarstwo w tym niepoukładanym kraju czy też będę
    musiał się z niego ewakuować jak większość trzeźwiej myślących.

    Atylla


  • 2. Data: 2007-03-22 22:53:35
    Temat: Re: Problem z Bankiem i bik paranoja Pmocy !!
    Od: "Ag" <a...@w...pl>

    prawo jest takie, ze bank nie ma obowiazku upominac sie o swoje
    wiezytelnosci. dluznik powinien oddac dlug w terminie bez wezwania, a jesli
    nie oddal, to powinien to zrobic bezzwlocznie. wynika to z kodeksu
    cywilnego.
    banki ustalaja sobie limity kwotowe lub czasowe, po przekroczeniu ktorych
    odzywaja sie do kredytobiorcow z upomnieniem. niektore banki maja 50zl, inne
    14 dni niezaleznie od kwoty. widac sygma ma taki limit wiekszy niz miales
    zadluzenie. do BIKu rowniez nie ma obowiazku podawac informacji, a jesli juz
    podaja, to czestotliwosc jest dowolna, wiec nie mozna miec pretensji, ze
    wczesniej nic nie bylo. sygma nie musi byc pierwotnym wiezycielem, bo dlugi
    mozna sprzedawac i nie wykluczone, ze pierwotny wiezyciel sprzedal dlug
    komus innemu, nic nie stoi na przeszkodzie, zeby kupil go sygma bank.
    niestety jak nie splacicles (i jestes swiadomy tego faktu) to sam sobie
    napytales biedy i nie szukaj nikogo do kogo moglbys miec pretensje.
    splacenie zadluzenia bedzie najmadrzejsza rzecza jaka mozna zrobic w tym
    przypadku. z bankiem nie wygrasz. nie ma szans.
    jestem kredytowcem w jednym z duzych bankow, wierz mi, procedury sa czasem
    glupie, ale sztab prawnikow czuwa, zeby byly zgodne z prawem i nikt nie mogl
    sie przyczepic. spotykam sie na codzien z ludzmi, ktorzy twierdza, ze bank
    nie ma racji. ale tu nie chodzi o racje, tylko o przepisy i umowy, ktore
    zawierasz. jesli sie nie wywiazujesz (niezaleznie od przyczyn) to Ty masz
    problem. nikt inny. A jesli nawet nie oddasz kasy, bo bedzie na tyle mala,
    ze bank dojdzie do wniosku, ze windykacja kosztowac bedzie wiecej niz suma
    do odzyskania, to wpisza Cie na wszelkie mozliwe listy i rejestry, ktore
    zablokuja Ci mozliwosc wziecia kredytu na ladnych pare lat.
    ucieczka z kraju nic nie daje. moj serdeczny przyjaciel pracuje w banku w
    anglii i wymieniamy sie informacjami. tam jest jeszcze gorzej pod wzgledem
    terminow i wymiany infrmacji miedzy instytucjami.w Polsce jeszcze czasem cos
    sie ukryje, niektore banki nie wpisuja do BIKu, lub podaja dane z
    opznieniem,a tam jest wszytsko troche bardziej rozwiniete, wiec pierdniesz
    tu, a wiedza o tym od razu na drugim koncu kraju. u nas tez tak bedzie w
    niedlugim czasie.
    nie ma sie co obrazac na bank, tylko oddacwac swoje dlugi, a wszystko bedzie
    dobrze.
    pozdr
    raf



  • 3. Data: 2007-03-23 00:05:00
    Temat: Re: Problem z Bankiem i bik paranoja Pmocy !!
    Od: Piotr Gralak <g...@g...pl>

    Ag napisał(a):
    > prawo jest takie, ze bank nie ma obowiazku upominac sie o swoje
    > wiezytelnosci. dluznik powinien oddac dlug w terminie bez wezwania, a jesli
    > nie oddal, to powinien to zrobic bezzwlocznie. wynika to z kodeksu
    > cywilnego.


    a co z przedawnieniem?


  • 4. Data: 2007-03-23 00:15:55
    Temat: Re: Problem z Bankiem i bik paranoja Pmocy !!
    Od: atylla <a...@s...pl>

    banki ustalaja sobie limity kwotowe lub czasowe, po przekroczeniu ktorych
    odzywaja sie do kredytobiorcow z upomnieniem - czy to upomnienie jest
    obowiązkiem banku czy też dobrą wolą?

    A tak na marginesie - banki nie mają monopolu na prawdę


    atylla


  • 5. Data: 2007-03-23 06:48:39
    Temat: Re: Problem z Bankiem i bik paranoja Pmocy !!
    Od: "Mithos" <f...@a...pl>

    Piotr Gralak wrote:
    > a co z przedawnieniem?

    Przedawnieniem czego ?


    --
    Mithos


  • 6. Data: 2007-03-23 07:12:37
    Temat: Re: Problem z Bankiem i bik paranoja Pmocy !!
    Od: "Darek" <n...@p...maila.pl>

    > zaległości. Przed sporządzeniem wpisu , ani po jego dokonaniu również nie
    > otrzymałem wezwania do zapłaty

    Przecież wiedziałaś o zadłużeniu, którego dobrowolnie nie spłaciłaś.

    > Skutek jest taki , że mam ograniczone prawa obywatelskie ponieważ nie
    > mogę otrzymać poważnego kredytu , a skala mojego przewinienia nie jest
    > współmierna do poniesionej kary.

    Sprawiedliwość była za socjalizmu :)

    > Czy jest na to jakieś lekarstwo w tym niepoukładanym kraju czy też będę
    > musiał się z niego ewakuować jak większość trzeźwiej myślących.

    A uważasz że banki w tych pięknych krajach udzielają kredytów osobom
    nieterminowo regulującym swoje zobowiązania? Uważaj bo wyladujesz na
    księżycu.

    Darek


  • 7. Data: 2007-03-23 08:19:23
    Temat: Re: Problem z Bankiem i bik paranoja Pmocy !!
    Od: Marcin Nowakowski <m...@...sygnaturce.pl>

    Dnia 2007-03-23 07:48, Mithos stwierdził, że:
    >> a co z przedawnieniem?
    >
    > Przedawnieniem czego ?

    Długu. Z tym, że przedawnienie nie oznacza braku istnienia długu, stąd
    info (_tak_mi_się_wydaje_) w BIK i MIG-BR może być przetwarzane nawet po
    przedawnieniu.
    Tutaj chyba jednak jakiś prawnik (Washko!:) ) powinien się wypowiedzieć.

    --
    Marcin Nowakowski
    MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
    mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
    GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+


  • 8. Data: 2007-03-23 11:22:38
    Temat: Re: Problem z Bankiem i bik paranoja Pmocy !!
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    atylla <a...@s...pl> writes:

    > Posiadałem kartę Alpinus , która była kredytowana przez jakiś bank - w
    > tej chwili nie pamiętam jaki.

    Duzy blad, lepiej pamietac z jakimi bankami sie podpisuje umowy.

    > Podczas wcześniejszej spłaty zadłużenia
    > doszło do nieporozumienia w kwestii wysokości spłaty i jej
    > terminu. Powstała wg banku zaległość w kwocie ok. 49 PLN nie została
    > przeze mnie zapłacona - byłem zdecydowany nie płacić ponieważ nie
    > pozwalano przedstawić mi mojej wersji zdarzeń.

    Jak to mozliwe? Bank nie ma adresu korespondencyjnego, nie ma siedziby,
    nie mozna sie umowic na spotkanie np. z dyrektorem oddzialu?

    Bardzo podejrzane.

    > Po ostatniej rozmowie
    > telefonicznej z bankiem nastąpiła grobowa cisza. Trwało to kilka
    > ładnych lat. Po tym czasie w moim banku dowiedziałem się przy okazji
    > załatwiania kredytu , że w Biurze Informacji Kredytowej widnieje na
    > moim koncie zadłużenie w wysokości kilkudziesięciu złotych.

    To chyba nie jakies zaskoczenie?

    Rozumialbym oburzenie kogos, kto nie wiedzial o sprawie (zle go
    poinformowano, splacil w jego mniemaniu wszystko itd), ale tu?

    > Sigma Bank , który przedstawia roszczenie nie jest bankiem
    > pierwotnym.

    A ktory byl?

    > Z raportu wynika że zapisu w BIK dokonano we wrześniu
    > 2006. Od 2001 roku sprawa gdzieś wisiała - nikt nie występował o
    > uregulowanie zaległości. Przed sporządzeniem wpisu , ani po jego
    > dokonaniu również nie otrzymałem wezwania do zapłaty

    Widocznie wierzyciel darowal sobie dochodzenie naleznosci, moze po
    tej rozmowie telefonicznej.

    > Skutek jest taki , że mam ograniczone prawa obywatelskie ponieważ nie
    > mogę otrzymać poważnego kredytu ,

    Gdzie "prawo do otrzymania powaznego kredytu" jest zdefiniowane i gdzie
    jest wymienione jako "prawo obywatelskie"?

    > a skala mojego przewinienia nie jest
    > współmierna do poniesionej kary.

    Przeciez nie zostales ukarany. Przeciwnie, to bank zostal przez Ciebie
    ukarany za dawanie kredytow lekka reka.

    > Czy jest na to jakieś lekarstwo w tym niepoukładanym kraju czy też
    > będę musiał się z niego ewakuować jak większość trzeźwiej myślących.

    Niewykluczone, ale kierunek lepiej obierz inny niz oni. Moze Afryka
    jakas? Tylko kolor skory masz pewnie nieodpowiedni.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 9. Data: 2007-03-23 11:49:31
    Temat: Re: Problem z Bankiem i bik paranoja Pmocy !!
    Od: Piotr Gralak <g...@g...pl>

    Marcin Nowakowski napisał(a):
    > Dnia 2007-03-23 07:48, Mithos stwierdził, że:
    >>> a co z przedawnieniem?
    >> Przedawnieniem czego ?
    >
    > Długu. Z tym, że przedawnienie nie oznacza braku istnienia długu, stąd
    > info (_tak_mi_się_wydaje_) w BIK i MIG-BR może być przetwarzane nawet po
    > przedawnieniu.
    > Tutaj chyba jednak jakiś prawnik (Washko!:) ) powinien się wypowiedzieć.
    >

    Właśnie, czy można _wpisać_ do BIK-u dług, który już został wcześniej
    przedawniony?

    PG


  • 10. Data: 2007-03-23 13:15:41
    Temat: Re: Problem z Bankiem i bik paranoja Pmocy !!
    Od: atylla <a...@s...pl>

    Ujawniam chronologię zdarzeń:
    Umowa zawarta w 2000 roku
    Wcześniejsza spłata zadłużenia z karty 2002 rok i wypowiedzenie umowy -
    w tym roku powstał nierozwiązany spór o interpretację kolejności spłaty
    i powstałego wg banku okresu zwłoki
    2005 rok początek historii w BIK
    Spłata zadłużenia z wygenerowanymi odsetkami styczeń 2007
    Czy wypowiedzenie umowy oznacza cofnięcie zgody na przetwarzanie przez
    bank moich danych osobowych czy wygasa ona dopiero po spłacie zobowiązania.
    Potwierdzenie wypowiedzenia umowy Sigma Bank potwierdził (w tegorocznej
    korespondencji)) na rok 2002 lecz materiały reklamowe( nie mylić z
    upomnieniami) dostawałem po tej dacie.
    Czytając niektóre komentarze odnoszę wrażenie jakoby forum stało się
    poligonem do ćwiczeń dla pracowników bankowości nabierających wprawy do
    walki z niezbyt spoległymi klientami. Za takie komentarze gorąco
    dziękuję ; potrafię wyciągać wnioski z negatywów , ale potrzebuję w tej
    chwili pomocy , gdyz naprawdę skromnie uważam , iż wielki z
    lekceważeniem chce zgnieść małego.


    Atylla

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1