eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Nadchodzi podwyżka cen i inflacja. Chyba.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 145

  • 121. Data: 2020-03-31 21:59:06
    Temat: Re: Nadchodzi podwyżka cen i inflacja. Chyba.
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2020-03-24 o 15:04, Krzysztof Halasa pisze:
    > PiteR <e...@f...pl> writes:
    >
    >> "Nie wprowadzajmy w Polsce Euro bo wzrosną ceny". Haha.
    >> I co teraz mohery? Smacznego.
    >
    > Jedynym powodem utrzymywania złotówki jest to, że rząd chce mieć
    > możliwość łatwego manipulowania PLN. W przypadku euro musiałby się
    > dzielić "władzą" z innymi.

    Nawet bez manipulowania lepiej mieć własną walutę niż cudzą. Mając
    własną, może ona w kryzysie tanieć, co może dać impuls rozwojowy. Nie ma
    nic gorszego niż bycie europejską prowincją w kryzysie, mając drogą
    walutę euro.

    --
    Liwiusz


  • 122. Data: 2020-03-31 22:00:36
    Temat: Re: Nadchodzi podwyżka cen i inflacja. Chyba.
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2020-03-24 o 16:44, Jacek Maciejewski pisze:
    > Podzielam ten pogląd. Autorytety ekonomiczne twierdzą dosyć zgodnie że
    > wprowadzenie euro wspomogłoby naszą gospodarkę przez
    > obniżenie/likwidację różnych zbędnych kosztów.

    Jakich kosztów? Daj linka do tych autorytetów.

    --
    Liwiusz


  • 123. Data: 2020-03-31 22:45:58
    Temat: Re: Nadchodzi podwyżka cen i inflacja. Chyba.
    Od: s...@g...com

    W dniu wtorek, 31 marca 2020 15:00:48 UTC-5 użytkownik Liwiusz napisał:
    > W dniu 2020-03-24 o 16:44, Jacek Maciejewski pisze:
    > > Podzielam ten pogląd. Autorytety ekonomiczne twierdzą dosyć zgodnie że
    > > wprowadzenie euro wspomogłoby naszą gospodarkę przez
    > > obniżenie/likwidację różnych zbędnych kosztów.
    >
    > Jakich kosztów? Daj linka do tych autorytetów.
    >

    Pewnie chodzi o samo drukowanie kasy i potem jej przeliczanie. Spread w kantorze,
    roznice kursowe.

    Tyle ze wiadomo ze to nieprawda i przyjecie euro malo komu sie oplacilo w europie.


  • 124. Data: 2020-04-01 08:57:33
    Temat: Re: Nadchodzi podwyżka cen i inflacja. Chyba.
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2020-03-31 o 22:45, s...@g...com pisze:
    > W dniu wtorek, 31 marca 2020 15:00:48 UTC-5 użytkownik Liwiusz napisał:
    >> W dniu 2020-03-24 o 16:44, Jacek Maciejewski pisze:
    >>> Podzielam ten pogląd. Autorytety ekonomiczne twierdzą dosyć zgodnie że
    >>> wprowadzenie euro wspomogłoby naszą gospodarkę przez
    >>> obniżenie/likwidację różnych zbędnych kosztów.
    >>
    >> Jakich kosztów? Daj linka do tych autorytetów.
    >>
    >
    > Pewnie chodzi o samo drukowanie kasy i potem jej przeliczanie.

    Drukowanie kasy to koszt? :)

    > Spread w kantorze, roznice kursowe.

    Ale różnice kursowe to przecież zaleta, a nie wada. Dzięki temu, że kurs
    naszej waluty spada (w gospodarce zaczyna się dziać gorzej), zwiększa
    się opłacalność eksportu, co daje impuls rozwojowy.


    > Tyle ze wiadomo ze to nieprawda i przyjecie euro malo komu sie oplacilo w europie.

    Niemcom się opłacało. Do czasu, jak w euro zaczną się zadłużać
    koronawirusowi bankruci typu Włochy, przypuszczam, że wówczas Niemcy
    wprowadzą coś na kształt "euro północnego" i "euro południowego", niczym
    "bony PKO" w PRL.

    --
    Liwiusz


  • 125. Data: 2020-04-01 11:06:48
    Temat: Re: Nadchodzi podwyżka cen i inflacja. Chyba.
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Tue, 31 Mar 2020 21:59:06 +0200, Liwiusz napisał(a):

    > Nawet bez manipulowania lepiej mieć własną walutę niż cudzą. Mając
    > własną, może ona w kryzysie tanieć, co może dać impuls rozwojowy.

    W istocie, taniejące boliwary w Wenezueli i dolary zimbabweńskie dały
    potężny impuls i tamtejsze gospodarki kwitną.

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Dzięki Radiu Maryja wiadomo, jak wiele pieniędzy potrzeba do życia w
    ubóstwie."
    autor nieznany

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/


  • 126. Data: 2020-04-01 18:34:55
    Temat: Re: Nadchodzi podwyżka cen i inflacja. Chyba.
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Olin" j76mmy3vpnr7.1oap0znj4pr7m$....@4...net

    >> może ona w kryzysie tanieć, co może dać impuls rozwojowy.

    > W istocie, taniejące boliwary w Wenezueli i dolary
    > zimbabweńskie dały potężny impuls i tamtejsze
    > gospodarki kwitną.

    Może dać -- nie musi.
    Chiny potrafiły z tego korzystać.

    -=-

    BTW -- wygląda na to, że nie Europa czy
    USA, lecz Chiny nie obawiają się S-19.

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. ....................... .-.
    (,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' : eneuel@@gmail.com : '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' https://a.aliexpress.com/_dUfQOWD ;\|/...



  • 127. Data: 2020-04-02 11:34:07
    Temat: Re: Nadchodzi podwyżka cen i inflacja. Chyba.
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Wed, 1 Apr 2020 18:34:55 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

    > Może dać -- nie musi.
    > Chiny potrafiły z tego korzystać.

    No właśnie. I to jest chyba jedyna zaleta trzymania się za wszelką cenę
    złotówki. Jak gospodarka jest do dudy, to i taniejąca waluta nie pomoże.

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Kiedy zaczynają dużo mówić o patriotyzmie, bogu, honorze i ojczyźnie to na
    pewno znowu coś ukradli."
    Michaił Sałtykow Szczedrin

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/


  • 128. Data: 2020-04-02 11:53:24
    Temat: Re: Nadchodzi podwyżka cen i inflacja. Chyba.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Olin" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:cq8gtsao9i6d.sh5evlbsqqp7$....@4...n
    et...
    Dnia Wed, 1 Apr 2020 18:34:55 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski
    napisał(a):
    >> Może dać -- nie musi.
    >> Chiny potrafiły z tego korzystać.

    >No właśnie. I to jest chyba jedyna zaleta trzymania się za wszelką
    >cenę
    >złotówki. Jak gospodarka jest do dudy, to i taniejąca waluta nie
    >pomoże.

    Ogolnie tak, ale spojrz na Grecje i na nas w 2009.
    Zlotowka sie zdewaluowala, czyli tak jakby wszyscy zaczeli mniej
    dostawac pensji/emerytury.
    Choc u nas to nie z winy ludzi.
    Kto zasluzyl, ten podwyzke wynegocjowal, reszta miala obnizke .. choc
    w tych kryzysowych czasach to i to trudno bylo dostrzec.

    A w Grecji ... euro zdewaluowac sie nie da, przynajmniej nie jedna
    Grecja, wiec rzad musial rzeczywiste ciecia wprowadzic.
    A to wcale nie tak latwo zmniejszyc komus pobory, znacznie prosciej
    sie to robi dewaluacją :-)

    J.





  • 129. Data: 2020-04-02 12:01:37
    Temat: Re: Nadchodzi podwyżka cen i inflacja. Chyba.
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Thu, 2 Apr 2020 11:53:24 +0200, J.F. napisał(a):

    > A w Grecji ... euro zdewaluowac sie nie da, przynajmniej nie jedna
    > Grecja, wiec rzad musial rzeczywiste ciecia wprowadzic.

    Grecja od lat 80. budowała system swoich pińcetplusów, co spowodowało
    katastrofalne zadłużenie państwa. Zdewaluowana drahma by im w niczym nie
    pomogła, co najwyżej mieliby jeszcze hiperinflację.
    W Polsce wtedy jeszcze rządzili ludzie odpowiedzialni i "nie dali"
    suwerenowi, dzięki czemu nawet w czasie kryzysu gospodarka rosła.

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Pieniądze szczęścia nie dają, lecz każdy chce to sprawdzić osobiście."
    Stefan Kisielewski

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/


  • 130. Data: 2020-04-02 12:58:45
    Temat: Re: Nadchodzi podwyżka cen i inflacja. Chyba.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Olin" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:1on4ar9gnueln$.11pn4alm8bzry.dlg@40tude
    .net...
    Dnia Thu, 2 Apr 2020 11:53:24 +0200, J.F. napisał(a):
    >> A w Grecji ... euro zdewaluowac sie nie da, przynajmniej nie jedna
    >> Grecja, wiec rzad musial rzeczywiste ciecia wprowadzic.

    >Grecja od lat 80. budowała system swoich pińcetplusów, co spowodowało
    >katastrofalne zadłużenie państwa. Zdewaluowana drahma by im w niczym
    >nie
    >pomogła, co najwyżej mieliby jeszcze hiperinflację.

    Pomogla by o tyle, ze rzad chwalilby sie podnoszeniem swiadczen,
    a nie musial je obnizac :-)

    >W Polsce wtedy jeszcze rządzili ludzie odpowiedzialni i "nie dali"
    >suwerenowi, dzięki czemu nawet w czasie kryzysu gospodarka rosła.

    Akurat z inflacja to nie ma wiele wspolnego, chyba, ze ludzie
    strajkuja zamiast pracowac.
    Kryzys u nas nie mial bezposrednich podstaw, zaatakowal nas z
    zagranicy.
    Dzieki dewaluacji nasza siła robocza zrobiła sie tania,
    a eksporterzy mieli mozliwość utrzymania pracownikow.
    No i ciagle startowalismy od niskiego poziomu - wtedy o wzrost latwo.

    Taki przyklad z pogranicza - wczesniej jezdzilimy do słowackich
    osrodkow na narty.
    Po 2008 oni zaczeli przyjezdzac do nas. Taniej. A wsystko z powodu
    zmiany kursu.

    Gorzej, jak ktos zbudowal nowy wyciag na kredyt w walucie ...

    J.

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 . 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1