Nie czytuję tej gazety, ale akurat to polecam. Moze to odpowiedź,
dlaczego mimo kryzysu, nie ma problemu z kartami, kredytami itp.

http://wyborcza.pl/1,87648,6659699,Kryzys_w_banku_za
kazany.html

do góry

"W placówce ma konta 4 tys. klientów. Trzeba ich "obrobić", czyli
wcisnąć co najmniej jeden z 11 produktów podłączonych do obsługi ich
rachunku. Kartę kredytową, saldo debetowe, internetowy dostęp do
rachunku, wykaz operacji przez SMS itd. Oczywiście najlepiej wcisnąć
"kolorowemu misiowi" wszystko naraz, w ramach pakietu powitalnego. I
słowem nie wspomnieć, że wszystkie usługi pakietu są płatne."

Niezle, niezle...

Ale dlaczego "kolorowy mis"? :)

do góry

On 29 Maj, 18:54, "bradley.st" <b...@g...pl> wrote:

> Niezle, niezle...
>
> Ale dlaczego "kolorowy mis"? :)

Może jak się po miesiącu delikwent skapuje, to robi się kolorowy ze
złości ? A "miś" to tu i ówdzie odpowiednik waszego "sucker".

do góry

szczurwa pisze:
> Nie czytuję tej gazety, ale akurat to polecam. Moze to odpowiedź,
> dlaczego mimo kryzysu, nie ma problemu z kartami, kredytami itp.
>
> http://wyborcza.pl/1,87648,6659699,Kryzys_w_banku_za
kazany.html


No mocny pikantny duza glebia tym bardziej ze w polsce to 99% podobno
katolicy. A kosciol uwaza ze powyzej 10% to lichwa .

do góry

"szczurwa" <s...@g...com> wrote in message
news:bf021c2c-ef4e-4da4-9afc-bcae86f6f518@u8g2000yqn
.googlegroups.com...
Nie czytuję tej gazety, ale akurat to polecam. Moze to odpowiedź,
dlaczego mimo kryzysu, nie ma problemu z kartami, kredytami itp.

http://wyborcza.pl/1,87648,6659699,Kryzys_w_banku_za
kazany.html

bzdura na maksa...

george

do góry

On 29 Maj, 19:31, "george" <g...@v...pl> wrote:

> bzdura na maksa...

Może byś się bardziej konkretnie wyszczególnił ? Koszerna kłamie ?

do góry

> bzdura na maksa...

Co do zejścia babki z BZWBK się nie wypowiem bo niewiem czy to prawda ale
mechanizmy tam opisane są prawdziwe. Wystarczy poczytać forum pracowników
banków na wyborczej.

Darek

do góry

On 29 Maj, 14:36, "Darek" <n...@p...maila.pl> wrote:

> Co do zejścia babki z BZWBK się nie wypowiem bo niewiem czy to prawda

Przedostatni akapit artykulu:

"Jak informuje Piotr Gajdziński, rzecznik prasowy banku BZ WBK,
doradczyni, która zmarła w trakcie obsługi klienta, leczyła się na
serce. "

do góry

>Przedostatni akapit artykulu:
>
>"Jak informuje Piotr Gajdziński, rzecznik >prasowy banku BZ WBK,
>doradczyni, która zmarła w trakcie obsługi >klienta, leczyła się na
>serce. "

A co miał powiedzieć? Że zdrowe osobniki wytrzymują takie ciśnienie a
słabszy egzemplarz zszedł? Zawsze będą się bronić bo by musieli rodzinie
wysokie odszkodowanie płacić

Darek

do góry

On 29 Maj, 15:40, "Darek" <n...@p...maila.pl> wrote:
> >Przedostatni akapit artykulu:
>
> >"Jak informuje Piotr Gajdziński, rzecznik >prasowy banku BZ WBK,
> >doradczyni, która zmarła w trakcie obsługi >klienta, leczyła się na
> >serce. "
>
> A co miał powiedzieć? Że zdrowe osobniki wytrzymują takie ciśnienie a
> słabszy egzemplarz zszedł? Zawsze będą się bronić bo by musieli rodzinie
> wysokie odszkodowanie płacić
>
Ja jednak zaczne pisac pelnymi zdaniami. :)

Napisales wczesniej: "Co do zejścia babki z BZWBK się nie wypowiem bo
niewiem czy to prawda."

Rzecznik prasowy BZ WBK potwierdzil, ze pracownica banku zmarla (a) na
serce, (b) obslugujac klienta.

do góry