eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 154

  • 91. Data: 2019-11-19 19:40:43
    Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    z <...@...pl> writes:

    > Kwestie sprawiedliwości, usprawiedliwień czy równości zostaw LEWACTWU

    W takim razie muszę być lewakiem. Wolę to niż bycie oszustem.

    >> Nie wiem jak można wierzyć w te teorie o nieistniejącym pieniądzu.
    >> Wierzysz też w płaską Ziemię?
    >
    > O zabolało? To nie jest kwestia wiary. TO SĄ FAKTY.

    A to wybacz, w takim razie nie mam dalszych pytań.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 92. Data: 2019-11-19 20:21:13
    Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2019-11-19 o 19:40, Krzysztof Halasa pisze:
    > W takim razie muszę być lewakiem. Wolę to niż bycie oszustem.

    To rzuć w końcu ten banksterski proceder
    Lewaki nienawidzą korporacji ;-)


  • 93. Data: 2019-11-19 20:27:21
    Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
    Od: z <...@...pl>

    Ciekawe że nie dostrzegasz polityki Balcerowicza która mogła być
    inna/lepsza. Bank światowy już przyznał że państwa rozwijające się
    powinny stosować metody/prawo takie jak państwa bogate kiedy się
    rozwijały. Późno bo późno ale w końcu na to wpadli.

    A z jeszcze bliższej perspektywy.

    Wg nowych modeli matematycznych neoliberalnych ekonomistów umowy
    śmieciowe są dobre ale na krótką metę a na dłuższą BARDZO SZKODZĄ
    ROZWOJOWI GOSPODARKI.

    To takie trudne do przyjęcia przez lemingi NOWE PRAWDY OBJAWIONE które
    do tej pory były wyśmiewane jako oszołomskie dyrdymały.


  • 94. Data: 2019-11-19 21:42:59
    Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
    Od: Marcin <n...@n...com>

    Witam

    W dniu 2019-11-15 o 22:56, z pisze:

    > Nie chodzi o kwotę. Chodzi o przestrzeganie prawa.
    >
    > Widziały gały co dawały do podpisania ;-)

    To z punktu widzenia prokuratora, sadu, troche mniej z banku i jego
    wlascicieli. Z punktu widzenia klienta istotna jest ewentualna kwota
    jaka mozna uzyskac, niepewnosc czy sie cos uzyska, upierdliwosc jej
    uzyskania i koszty (nie tylko finansowe) procesu.

    > Pamiętasz o nie rozstrzygniętej kwestii terminów przedawnień. To nie
    > musi być mała kwota nawet przy walucie euro ;-)

    Kredyt z 2010. Wiec wkrotce trzeba sie decydowac, albo dac sobie spokoj
    albo do sadu...

    Pozdrawiam,
    Marcin



  • 95. Data: 2019-11-19 22:22:35
    Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
    Od: Marcin <n...@n...com>

    Witam

    W dniu 2019-11-17 o 10:35, J.F. pisze:

    > Krzysztofowi i mnie nie o to chodzilo.
    > Kredyt indeksowany, wiec zlotowkowy, tylko ilosc/wartosc tych zlotowek
    > jest przeliczana wedlug kursu euro. Ale czemu wedle dwoch roznych
    > kursow euro ?
    >
    > Ale zaraz - od poczatku miales splacac w euro ?
    > To moze to jednak kredyt denominowany - czyli od poczatku umowiona
    > kwota euro, ktorą bank wyplacil w zlotowkach, niejako na zyczenie
    > klienta. Wtedy przelicznik bankowy po kursie sprzedazy jest zasadny.
    > A raczej - mnie sie wydaje zasadny.

    Kredyt jest z 2010. Byla wtedy opracowywana ustawa umozliwiajaca
    klientom splate w walutach, zeby mogli oni omijac spread bankowy. To
    wtedy wiele bankow polikwidowalo obsluge kasowa w CHF. Tutaj znalazlem
    jakies informacje, choc ustawa weszla dopiero w polowe 2011 to banki juz
    wczesniej umozliwily splate w walucie.
    https://www.pkobp.pl/aktualnosci/ogolnokrajowe/ustaw
    a-antyspreadowa-informacja-dla-osob-splacajacych-kre
    dyty-walutowe/

    Zreszta zacytuje poczatek umowy:
    <quote>
    I Kwotea Kredytu, oprocentowanie, cel, okres.
    1. Kwota kredytu X PLN indeksowana do Euro.
    2. W przypadku kredytu indeksowanego do waluty obcej wyplata kredytu
    nastepuje w zlotych. Zasady dotyczace przeliczania wysokosci kredytu,
    kwoty wyplaty oraz kwoty splaty i sotoswanych przez Bank kursow walut
    obcych oraz preadu walutowego zawiera zalacznik nr 6 do niniejszej umowy.
    ...
    20. Waluta splaty Kredytu: EUR (euro)
    "
    </quote>

    Z zalacznika 6 IMHO najwazniejszy punkt odnosnie spreadu:
    <quote>
    3. Bank okresla wysokosc kursu kupna i sprzedazy waluty indeksacji
    Kredytu, ktory ma zastosowanie do przeliczenia kwoty uruchomienia
    kredytu i obliczenianalznosci z tytulu rat kredytu i odsetek w sposob
    nastepujacy:
    3.1 Bank bazuje na srednim kursie danej waluty w oglaszanym w poprzednim
    dniu roboczym przez Narodowy Bank Polski, ktory okreslony jest zgodnie z
    par. 2 pkt. 1 i 2 Uchwaly Nr 51/2002 Zarzadu Narodowego Banku Polskiego
    z dnia 23 wrzesnia 2002. w sprawie sposobu wyliczania i oglaszania
    biezacych kursow walut obcych (Dz. Urz. NBP Nr 14, poz. 39 i Nr 20, poz.
    51, z 2004r. Nr 2, poz 3 oraz z 2007 r. Nr 1, poz. 2 i Nr 18, poz. 35).
    3.2 Do okreslenia wlasnego kursu kupna i sprzedazy waluty w Tabeli Bank
    stosuje odchylenie od sredniego kursu danej waluty, okreslonej przez
    Narodowy Bank Polski. Roznica pomiedzy kursem kupna waluty a kursem
    sprzedazy waluty wynosi maksymalnie 10% od wartosci kursow waluty.
    Roznica ta stanowi spread walutowy.
    </quote>

    Czy to jest w obecnej wykladni prawa zapis zgodny z prawem czy jednak nie?

    Pozdrawiam,
    Marcin


  • 96. Data: 2019-11-19 23:26:33
    Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Marcin" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5dd45d1f$0$523$6...@n...neostrada.
    pl...
    >Kredyt jest z 2010. Byla wtedy opracowywana ustawa umozliwiajaca
    >klientom splate w walutach, zeby mogli oni omijac spread bankowy. To
    >wtedy wiele bankow polikwidowalo obsluge kasowa w CHF.

    A Tobie umozliwiala ?

    Zreszta zacytuje poczatek umowy:
    >1. Kwota kredytu X PLN indeksowana do Euro.
    >2. W przypadku kredytu indeksowanego do waluty obcej wyplata kredytu
    >nastepuje w zlotych. Zasady dotyczace przeliczania wysokosci kredytu,
    >kwoty wyplaty oraz kwoty splaty i sotoswanych przez Bank kursow walut
    >obcych oraz preadu walutowego zawiera zalacznik nr 6 do niniejszej
    >umowy.
    >20. Waluta splaty Kredytu: EUR (euro)

    >Z zalacznika 6 IMHO najwazniejszy punkt odnosnie spreadu:
    >3. Bank okresla wysokosc kursu kupna i sprzedazy waluty indeksacji
    >Kredytu, ktory ma zastosowanie do przeliczenia kwoty uruchomienia
    >kredytu i obliczenianalznosci z tytulu rat kredytu i odsetek w sposob
    >nastepujacy:

    A to juz nie rozumiem - ponizsze zapisy na wypadek splaty w
    zlotowkach,
    okreslenia poczatkowej kwoty w euro,
    czy jakos dziwnie przeliczaja te splaty w euro na zlotowki ?

    >3.1 Bank bazuje na srednim kursie danej waluty w oglaszanym w
    >poprzednim dniu roboczym przez Narodowy Bank Polski, ktory okreslony
    >jest zgodnie z par. 2 pkt. 1 i 2 Uchwaly Nr 51/2002 Zarzadu
    >Narodowego Banku Polskiego z dnia 23 wrzesnia 2002. w sprawie sposobu
    >wyliczania i oglaszania biezacych kursow walut obcych (Dz. Urz. NBP
    >Nr 14, poz. 39 i Nr 20, poz. 51, z 2004r. Nr 2, poz 3 oraz z 2007 r.
    >Nr 1, poz. 2 i Nr 18, poz. 35).

    >3.2 Do okreslenia wlasnego kursu kupna i sprzedazy waluty w Tabeli
    >Bank stosuje odchylenie od sredniego kursu danej waluty, okreslonej
    >przez Narodowy Bank Polski. Roznica pomiedzy kursem kupna waluty a
    >kursem sprzedazy waluty wynosi maksymalnie 10% od wartosci kursow
    >waluty. Roznica ta stanowi spread walutowy.
    </quote>

    >Czy to jest w obecnej wykladni prawa zapis zgodny z prawem czy jednak
    >nie?

    IMO - na dwoje babka wrozyla. Bo niby bank sie powolal na NBP i nie
    moze Ci dowolnego kursu okreslic, ale z drugiej strony - 10% na rynku
    walutowym to bardzo duzo.
    2% byloby uzasadnione.

    A jesli miales od poczatku mozliwosc splaty w euro bez spreadu, to juz
    w ogole nie ma podstaw ... ale to tylko moim skromnym zdaniem.

    J.




  • 97. Data: 2019-11-19 23:49:23
    Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:m...@p...waw.pl...
    "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
    >> Przy kredycie masz jednorazowa prowizje (rozlozona na raty),
    >> stope oprocentowania i marze dodatkowa.

    >Ok. Stopa oprocentowania (LIBOR, WIBOR itp) jest neutralna, ponieważ
    >do
    >niej odnosi się zarówno depozyty, jak i kredyty.

    Banki maja sporo depozytow na 0%.

    > Marża poniżej 1% to na
    >pewno nie jest coś, w czym można upatrywać cały zysk. Prowizje
    >"startowe" przy kredytach walutowych bywały i zerowe, a nawet jeśli
    >nie,
    >to to są kredyty długoterminowe, te prowizje minimalnie wpływają na
    >zysk.

    >Prowizje związane ze spreadem w takich przypadkach były moim zdaniem
    >największym źródłem zysku banku. Zarówno prowizja przy sprzedaży
    >waluty
    >(zakupie przez bank w momencie wypłaty kredytu), jak i później -
    >podczas
    >spłat.

    Ale znow masz kwestie dlugoterminowe.
    Tak zgrubnie liczac dla 300k pln kredytu
    -1% prowizji 3k
    -1% marzy - ale przez 25 lat, to ze 20% sie uzbiera,
    -4% spreadu - to tylko 4%, 12k

    >Ale uczciwie należy przyznać, że banki przeginały z tymi prowizjami,
    >w żaden sposób nie były one proporcjonalne do ponoszonych kosztów
    >i ryzyka (żadnego). To były operacje bezgotówkowe w typowych
    >walutach,
    >spread nie powinien przekraczać 1% (to i tak dużo). Po prostu banki
    >przeniosły oczekiwane zyski z marży do spreadu. Ale nie powinny tego
    >robić, i bardzo dobrze, że przynajmniej spłaty rat po pewnym czasie
    >można było robić w walucie kredytu - co pewnie zmniejszyło zysk
    >banków
    >o jakąś może nawet 1/3.

    Patrzac na wyroki - naganne moglo byc dopiero podniesienie tych
    spreadow po podspisaniu umowy, choc dla sadu moze sie liczyc sama
    mozliwosc podniesienia.

    No i ktorych bank podpadl, bo RRSO policzyl bez spreadu...

    >> Nie bylo kredytow pseudowalutowych, to i nie bylo takich tabel :-)
    >> Ktos sobie przypomni, kiedy sie pojawily ?

    >Nie wiem o kredytach pseudowalutowych (ruletce dla banku),

    Wyplata w PLN, splata w PLN, a kredyt niby walutowy :-)

    > natomiast
    >w ogóle kredyty walutowe zaczęły się pojawiać na szerszą skalę na
    >początku obecnego tysiąclecia. Wynikało to z tego, że wtedy uzyskanie
    >kredytu hipotecznego w PLN było praktycznie niemożliwe.

    Ale czy one nie byly w pelni walutowe ?
    Wyplata w walucie, splata w walucie ... i nie ma potrzeby okreslania
    tabeli kursow dla splat kredytu.

    >> A tak swoja droga - przy te skali strat ... nie taniej byloby
    >> odstrzelic jakiegos polityka?
    >> Niekoniecznie doslownie - jakas lapowka, prostytutka, nieletnia,
    >> wypadek po pijaku, ech ci Polacy tacy niezorganizowani ...
    >> zaraz ... a tasmy to co ?

    >No właśnie - mam wrażenie, że to jest cały czas robione.

    To jakos tak nieskutecznie, moze z wyjatkiem Czarneckiego :-)

    J.



  • 98. Data: 2019-11-20 00:06:07
    Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Dawid Rutkowski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:2747327b-6991-479e-80ac-a2214e81b2cf@go
    oglegroups.com...
    W dniu poniedziałek, 18 listopada 2019 14:43:43 UTC+1 użytkownik Kris
    napisał:
    >> Myślę że klienci dawnego Polbanku nawet pomimo tego że właśnie
    >> Polbank miał najbardziej swoje umowy wprost wzorowo skopane, są w
    >> najgorszej sytuacji
    >> Wydmuszka i tak spisana na straty więc nikt z nimi negocjował nie
    >> będzie tylko "chcecie to do sądu"
    >> Na renomie takiej wydmuszce nie zależy, KNF tam tez niewiele już
    >> może zdziałać, manifestacji przed oddziałem nie zrobisz itp.

    >Nie mają aż tak źle - nie wiem, co było przyczyną takiego akurat
    >biegu wydarzeń, ale "polskiego" (w sensie spółkę akcyjną z KRS)
    >raifiego kupił paribas, a w jego miejsce nic nie powstało (tzn. nic
    >"polskiego") - kredyty w jakiś magiczny sposób przeniesiono do
    >polskiego oddziału austriackiego raifiego (umożliwia to unijne
    >prawo).
    >Choć w sumie na jedno by wyszło - bo te niby "wydmuszki", co zostały
    >w PL jedynie z kredytami frankowymi - BPH, DNB, w pewnym sensie też
    >DB (choć w nim zostało jeszcze korpo) - wcale aż takimi wydmuszkami
    >nie są, muszą być pełnoprawnymi bankami z odpowiednimi wymogami
    >kapitałowymi

    A formalnie to jak zalatwiono ? Bo jednak sa potrzebne dwa banki.
    Chyba latwiej przeniesc kredyty frankowe do nowego, niz reszte
    klientow ...

    >- a skoro nie przyjmują depozytów (nie muszą) to kasę odpowiadającą
    >udzielonym kredytom muszą mieć z funduszy własnych - więc właściciel
    >musiał sporo na start dosypać.

    Albo i nie, jesli bank kupujacy mu sporo zaplacic.

    Tzn kiedys tam dawno sypnal groszem na zakup lub rozruch polskiego
    banku, potem polski dzialal i kapitaly wlasne rosly z zysku, potem
    moglo juz starczyc na podzial ...
    i teraz ryzykuja tylko tym, ze przestanie splywac to:

    >Oczywiście co miesiąc to, co tylko może, zabiera.

    J.


  • 99. Data: 2019-11-20 00:18:17
    Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:eb27e88b-52d2-4d2d-9d10-bc0b5bc2ffd7@go
    oglegroups.com...
    W dniu poniedziałek, 18 listopada 2019 14:25:20 UTC+1 użytkownik J.F.
    napisał:
    >> Ciagle chyba nie rozumiesz.
    >> Bank najpierw wyplacil 300 tys. Wiec nie mial juz czym obracac.

    >Przez miesiąc.
    >Już po miesiącu dostał pierwsza ratę 880zł(400chf po 2,2zł)
    >kilkanaście kolejnych miesięcy dostał po 880zł a w kolejnych
    >miesiącach dostawał coraz więcej, bodajże w styczniu 2015 roku dostał
    >nawet 2000zł(chf po 5zł) i od wtedy do dzisiaj praktycznie dostaje po
    >1600zł miesiecznie

    >> Tzn ten kredyt to byl jego obrot.

    >I te 140-150 rat które klienci wpłacili od 2007 do dzisiaj to też
    >były pieniądze którymi bank obracał.

    A te 300k skad ? Bo jesli z depozytow, to pewnie bank musi procenty
    wyplacac ..

    >> Wiec przez lata wyplacal odsetki od depozytow i zarabial na
    >> kredycie,
    >Na spredze, na wzroście kursu waluty, na doubezpieczeniach(bo LTV
    >spadło)itp

    >> a teraz sie okaze, ze na kredycie nie zarobil.
    >> Ba - klientowi pewnie jeszcze formalnie zostalo ze 250k do splaty,
    >> wiec gdzies tam bank ma depozytow na 250k.

    >Bank klientowi wypłacił 300tys złdo dzisiaj klient oddał już 200tys
    >zł, FORMALNIE ma jeszcze dooddania 300tys zł.
    >No chyba ze umowę sąd unieważni i klient odda nie FORMALNIE 300tys
    >tylko 100 tys zł.

    >> Teraz klient doplaci 100, a bank nadal bedzie mial 250k depozytow
    >> do
    >> splacenia.
    >Znikasz cięgle te 200tys co klient spłacił od 2007 do dzisiaj.

    A Ty znikasz te poczatkowe 300k, ktore bank musi oddac.

    A przeciez przez lata mial koszty operacyjne, nagrody zarzadu,
    dywidendy ...

    >> A to juz sady beda wyjasniac ... z ryzykiem, ze wyjasnia, ze sie
    >> zobowiazania klienta przedawnily, a banku jeszcze nie :-)
    >Albo odwrotnie

    Odwrotnie to raczej nie ..

    >> Te 7% to nie taka znow malo, jak sie okaze ze trzeba splacic w rok.

    >W rok to chyba jak PIS jakąś spec ustawe wprowadzi. Bo poprzez sady
    >to się rozciągnie w czasie
    >Ja podejrzewam ze jak się linia orzecznictwa ukształtuje to banki
    >zamiast czekać aż klient sądownie 200tys wywalczy po 3 latach
    >zaproponują mu ugodę: 150tys wypłacamy dzisiaj i jesteśmy rozliczeni.

    Jest to mozliwe, tylko czy nie za pozno ?
    No chyba ze "bierze pan 150 lub my skladamy apelacje".
    Ale czy tu sie nie juz nie naleza jakies karne odsetki ? Chyba nie ...
    albo bank na to liczy, bo jemu tez sie naleza :-)

    >> Ciagle jeszcze klient musi doplacic, wiec przynajmniej nie uslyszy
    >> "nie mamy pana plaszcza" :-)

    >Myślę że klienci dawnego Polbanku nawet pomimo tego że właśnie
    >Polbank miał najbardziej swoje umowy wprost wzorowo skopane, są w
    >najgorszej sytuacji
    >Wydmuszka i tak spisana na straty więc nikt z nimi negocjował nie
    >będzie tylko "chcecie to do sądu"

    Nie o to chodzi - skoro ciagle to klient ma doplacic po uniewaznieniu,
    a nie bank zwrocic, to wydmuszka nie zbankrutuje.

    Ale ... czemu mieliby nie negocjowac ?
    Lepiej jak klient doplaci 100k niz 50k ...

    J.



  • 100. Data: 2019-11-20 00:21:43
    Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:49c7795f-0159-445c-8a48-cf0fb8098dc6@go
    oglegroups.com...
    W dniu poniedziałek, 18 listopada 2019 14:15:13 UTC+1 użytkownik J.F.
    napisał:
    >> Tylko nagle sie okazalo, ze hipoteka nie zabezpiecza.
    >Na dzisiaj zabezpiecza. Aczkolwiek było kilka lat gdzie saldo
    >mogłobyć większa od wartości
    >Ale hipoteka to jedno z zabezpieczeń. Z reszty majątku mogą ściągać,
    >wypłaty zająć, ciągnik sąsiada;)(

    A klient sp* do Londka i trzeba bedzie na smierc jego rodzicow
    poczekac :-)

    >> Bedzie sie dzialo.
    >> A jak zdazyli komornika przyslac i komornik wzial prowizje ? :-)

    >Windykacyjnej firmie trzeba napisać: "widziały gały co brały, ślepi w
    >karty nie graja":)
    >A skoro umowa Kowalskiego z bankiem nieważna to Kowalskiemu trzeba
    >oddać to co komornik zabrał a komornik niech tam się ze swoim
    >zleceniodawca rozlicza
    >TSUE za lat kilka coś w ten deseń spłodzi.

    A wtedy windykator padnie i bedzie "nie mamy pana plaszcza".
    Klient bedzie mogl napuscic komornika ... ale to mu tylko drugi raz
    zaplaci :-)

    J.


strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1