eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › BPH czesc 3.. ;-)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 106

  • 101. Data: 2005-07-04 22:21:22
    Temat: Re: BPH czesc 3.. ;-)
    Od: Janusz - Vahanara <"[invalid]tu_wstaw_mój_nick"@olimp.gapp.pl>

    Nastał nam piękny 5 lipiec 2005 roku,
    kiedy to Adam Bosiacki posłał(a) w świat wiadomość
    <news:05070500023338@polnews.pl>

    > Mylisz osoby. To nie mnie powinieneś spytać, tylko tego, kto to napisał.
    > Ja napisałem, że nie rozumiesz podstawowych pojęć socjologicznych i w związku
    > z tym poprosiłem Cię o rozwiązanie (dość prostej) zagadki z zakresu statyki
    > społecznej. Nie raczyłeś. Albo była za trudna, albo Ci się nie chciało. Dla
    > mnie to obojętne. EOT

    Ty mi nie tłumacz zagadkami, ale wyjaśnij w prosty sposób, że nie znam
    polskiego i sadzę potworki takie potworki językowe, że moja mamusia powinna
    zabrać się za mą powtórną edukację.

    Nie potrafisz uzasadnić, że robie błędy? Trudno, choć po "naukowym" wstępie
    spodziewałem się więcej.

    Zapytam wprost.
    Potrafisz odnieść się do "Mamusia nie uczyła, żeby nie używać słów, których
    znaczenia się nie rozumie [slang, żargon]", czy też nie?
    Użyłem tych słow poprawnie? Tak albo nie? Proste pytanie, prosta odpowiedź.

    Nie potrafisz? To zakończenie dyskusji jest w pełni zrozumiałe.

    A co do twoich zagadek, to ani mnie grzeją, ani ziębią.

    --
    _________________________________________________

    Jestem tu, by wrzasnąć: Ku-ku-ry-ku!,
    a czy słońce wzejdzie, to już nie moja broszka...
    _________________________________________________


  • 102. Data: 2005-07-05 06:31:16
    Temat: Re: BPH czesc 3.. ;-)
    Od: "inżynier Nowak" <n...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Janusz - Vahanara <[invalid]tu_wstaw_mój_nick@olimp.gapp.pl> napisał(a):

    > Wersja dla prymusów
    > Wróć do początku i wyjaśnij, dlaczego wobec ciebie użycie słów "zawodowy
    > slang" i "żargon" kwalifikuje się do określenia: "Mamusia nie uczyła, żeby
    > nie używać słów, których znaczenia się nie rozumie".
    >

    Po polsku piszemy: "...dlaczego DLA Ciebie..."

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 104. Data: 2005-07-05 07:13:48
    Temat: Re: BPH czesc 3.. ;-)
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>

    Dnia Mon, 4 Jul 2005 13:17:55 +0200, Janusz - Vahanara napisał(a):
    > Nastał nam piękny 4 lipiec 2005 roku,
    > kiedy to Jacek Osiecki posłał(a) w świat wiadomość

    >> Na podstawie jednej karty (w dodatku raczej parodii karty :>) uogólniasz że
    >> opłaty za KK to przeżytek?

    > Na podstawie jednego banku, w dodatku parodii (marmurkowego) banku, też
    > każdy - według ciebie - tylko uogólniał, że opłaty za prowadzenia konta i
    > Visę Electron to przeżytek?

    Nikt nie udowadniał że opłaty za konto/kartę to przeżytek. BPH wprowadza
    darmowe konto/karty - jego sprawa, fajnie że wprowadza. Ale nikt nie zaczął
    takiego generalizowania jak Ty :)

    >> Posprzątaj w kwantyfikatorach, pomieszały Ci się ;)
    > Chwała Bogu, nie jestem informatykiem. Nie musze się posługiwać takim
    > słownictwem. ;-)

    Po naszemu: uogólniasz. Na podstawie jednego banku i jednej kiepskiej karty
    kredytowej twierdzisz że wszystkie banki zniosą opłaty za KK.

    Pozdrawiam,
    --
    Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
    "Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
    (c) Tomasz Olbratowski 2004


  • 103. Data: 2005-07-05 07:13:48
    Temat: Re: BPH czesc 3.. ;-)
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>

    Dnia Mon, 4 Jul 2005 11:27:19 +0200, Janusz - Vahanara napisał(a):
    > Nastał nam piękny 4 lipiec 2005 roku,
    > kiedy to Jacek Osiecki posłał(a) w świat wiadomość

    >> Czy nie rozumiesz prostych słów? Jasno jest napisane: to nie Twój problem.
    > W reklamach BPH też jest jasno napisane: "Konto za 0 zł".

    A w reklamach mówią Toyota yaris z klimatyzacją GRATIS, chcę sobie wziąć tę
    toyotę a oni każą płacić... Umiesz odróżnić reklamę od treści umowy? :)

    > Poświęć trochę czasu, popytaj, a dowiesz się, że z kartą jak z kontem w
    > BPH, niby 0zł/odpowiedzialność banku, a w rzeczywistości wygląda to
    > inaczej.

    Znam ograniczenia, ale nic nie zmieni faktu że to bank martwi się o
    odzyskanie pieniędzy a nie ja.

    >>> Co raz powszechniejsze staje się autoryzowanie transakcji PINem. Tu jestem
    >>> na przegranej pozycji, bo za PIN odpowiadam ja, nie bank.
    >> Widzisz - a gdybyś używał KK, to byś nie musiał wpisywać żadnych głupich
    >> PINów :)
    > Musisz zaktualizować informacje.

    Mówię o normalnych, wypukłych kartach kredytowych. Plaszczaki są dobre do
    wypłacania gotówki z bankomatu :>

    Pozdrawiam,
    --
    Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
    "Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
    (c) Tomasz Olbratowski 2004


  • 105. Data: 2005-07-05 09:16:52
    Temat: Re: BPH czesc 3.. ;-)
    Od: Janusz - Vahanara <"[invalid]tu_wstaw_mój_nick"@olimp.gapp.pl>

    Nastał nam piękny 5 lipiec 2005 roku,
    kiedy to Jacek Osiecki posłał(a) w świat wiadomość
    <news:slrndckcj7.i05.joshua@pingwin.ani>

    > Nikt nie udowadniał że opłaty za konto/kartę to przeżytek. BPH wprowadza
    > darmowe konto/karty - jego sprawa, fajnie że wprowadza. Ale nikt nie zaczął
    > takiego generalizowania jak Ty :)

    > Po naszemu: uogólniasz. Na podstawie jednego banku i jednej kiepskiej karty
    > kredytowej twierdzisz że wszystkie banki zniosą opłaty za KK.

    Wiele zależy od tego, czy lukasowa Visa przyjmie się na rynku, czy tez nie.
    Jeżeli okaże się sukcesem, przynajmniej część banków będzie musiała
    zareagować.
    Dawno temu, by założyć konto trzeba było zadeklarować stałe, minimalne
    dochody.
    Dziś nawet Śląski, który mnie tyle lat doił na opłatach za ROR,
    przyciśnięty konkurencją jest "taki duży, a taki internetowy" i przelewy
    przez internet ma darmowe.

    Już pisałem i podawałem przykłady, że Polacy raczek nie korzystają z kart,
    nie tylko kredytowych, a jak już, to głównie do wyciągnięcia pieniędzy z
    bankomatu własnego banku
    http://media.prnews.pl/index.php/najczesciej_wyplaca
    my_gotowke,display,12337
    Najczęściej wypłacamy gotówkę
    "Najczęściej posługiwaliśmy się kartami debetowymi [...]. Przeprowadzono
    przy ich użyciu niemal 156 mln operacji na kwotę 37,4 mld zł. Były to
    głównie wypłaty gotówki z bankomatów".

    Zablokowanie płatności internetowych, dla świadomych użytkowników, stałych
    bywalców pl.biznes.banki, wydaje się wadą, a dla przyszłych klientów, dla
    których to będzie pierwsza karta kredytowa może być wielką zaletą,
    czynnikiem, który przełamie strach i opory przed kartą kredytową
    http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,34912,28016
    16.html
    [...] phishing. Plaga narasta
    "W wyniku obaw przed phishingiem swoje zwyczaje zmienił co trzeci
    internauta korzystający z e-bankowości - większość z nich rzadziej loguje
    się na witrynę swego banku, a prawie 14 proc. nawet przestało opłacać
    rachunki przez internet. Także ponad 30 proc. osób kupujących w wirtualnych
    sklepach przyznało, że kupuje w ten sposób mniej lub rzadziej, obawiając
    się przekrętu".
    Message-ID: <iu43d8uoz6rq$.dlg@vahanara.pl>

    Na dziś mogę stanowczo stwierdzić tylko tyle, że kart kredytowych w Polsce
    nie ma. Cały praktycznie rynek jest do wzięcia.

    "Marmurki" nie wprowadzą rewolucji na rynku, banki wirtualne nie trafią do
    klientów nie posługujących się na co dzień internetem.
    Lukas, tani bank, z gęstą siecią placówek i agresywnym marketingiem
    bezpośrednim (karta na dowód, jeżeli tylko raz spłaciłeś kredyt w Lukasie)
    może narobić na rynku zamieszania.

    Reszta... Czas pokaże.

    --
    _________________________________________________

    Jestem tu, by wrzasnąć: Ku-ku-ry-ku!,
    a czy słońce wzejdzie, to już nie moja broszka...
    _________________________________________________


  • 106. Data: 2005-07-05 11:15:41
    Temat: Re: BPH czesc 3.. ;-)
    Od: Marcin Jurczuk <m...@t...pl>

    On 2005-07-04, Jacek Osiecki <j...@c...pl> wrote:
    > Dnia Mon, 4 Jul 2005 11:27:23 +0200, Janusz - Vahanara napisał(a):
    >> Nastał nam piękny 4 lipiec 2005 roku,
    >> kiedy to Jacek Osiecki posłał(a) w świat wiadomość
    >
    >>>>> + brak opłat za wznowienie karty kredytowej,
    >>>> Jakiekolwiek opłaty za KK to przeżytek.
    >>> W naszym kraju bardzo uparcie kultywowany :>
    >>> Rozmawiamy o naszych warunkach, nie o Burkina Faso ;)
    >> Burkina Lukaso może być? ;-)
    >
    > Na podstawie jednej karty (w dodatku raczej parodii karty :>) uogólniasz że
    > opłaty za KK to przeżytek? Posprzątaj w kwantyfikatorach, pomieszały Ci się
    > ;)
    >
    ING zasady dot darmowości kart kredytowych takie same tylko limity
    mniejsze ...więc jednak nie jest to coś unikatowego :)
    Jestem prawie pewien, że do końca roku będzie to standardem w wielu bankach.

    --
    Marcin Jurczuk, NIC-HDL: MJ1679-RIPE

strony : 1 ... 10 . [ 11 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1