eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › 600 zł za konto oraz 400 zł z kartą kredytową od Citi Handlowego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 21. Data: 2018-01-26 14:15:47
    Temat: Re: 600 zł za konto oraz 400 zł z kartą kredytową od Citi Handlowego
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu piątek, 26 stycznia 2018 14:01:41 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:

    > Jeśli piekarnia do każdych 10 zakupionych bułek doda 1 za darmo, jeśli
    > klient poprosi, to poprosisz, czy uniesiesz się honorem?

    Jeśli potrzebuję 10 bułek to kupuje 10
    Jeśli potrzebuje 11 bułek to proszę o 11 a skoro piekarz sprzeda mi 11 w cenie 10 to
    widocznie taką ma cenę
    Nigdy nie żebrałem w piekarni o to ze skoro kupiłem 10 to niech mi dadzą 11 za darmo


  • 22. Data: 2018-01-26 14:18:12
    Temat: Re: 600 zł za konto oraz 400 zł z kartą kredytową od Citi Handlowego
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    W dniu piątek, 26 stycznia 2018 14:00:43 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
    > W dniu piątek, 26 stycznia 2018 13:54:38 UTC+1 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:
    >
    > > O, ciekawe zagadnienie...
    > > Pytanie - czy Kris jest utracjuszem czy może akcjonariuszem banku?
    >
    > Ten co żebra w piekarni o darmową bułkę to zebrak, oszczedny, przedsiębiorczy czy
    coś innego moze jeszcze?
    > Bo rozumiem ze ten co za bułkę płaci to utracjusz wg Ciebie?

    Bułka jest do życia niezbędna, KK nie jest.
    Jak ktoś przychodzi i prosi o jedną bułkę dziennie, to można przyjąć, że człowiek w
    potrzebie - choć może i przedsiębiorczy, bo piekarni w okolicy sporo.
    Z tego, że sporo, dzięki konkurencji wynika też to, że cena jest sensowna (chyba, że
    się zmówili) - utracjusz płaciłby 20zł, bo nie chciałoby mu się przejść 50m do innej
    piekarni.
    Albo wydawał na telefon do banku więcej, niż ta miesięczna opłata wynosi ;>

    Tak że relacje tak wyglądają, że to ja potrzebuję bułkę od piekarni - zaś KK to bank
    potrzebuje, żebym ja miał. Porównanie wybitnie chybione.
    Płacenie za usługę luksusową (luksusowa == nie jest niezbędna) bez targowania się to
    właśnie bycie utracjuszem - by nie rzecz frajerem.
    Oczywiście targowanie się też musi być rozsądne - vide ew. opłata za telefon j.w. +
    strata czasu - więc przesadzać nie należy - i to jest właśnie UMIEJĘTNE narzekanie.


  • 23. Data: 2018-01-26 14:28:25
    Temat: Re: 600 zł za konto oraz 400 zł z kartą kredytową od Citi Handlowego
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2018-01-26 o 14:15, Kris pisze:
    > W dniu piątek, 26 stycznia 2018 14:01:41 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
    >
    >> Jeśli piekarnia do każdych 10 zakupionych bułek doda 1 za darmo, jeśli
    >> klient poprosi, to poprosisz, czy uniesiesz się honorem?
    >
    > Jeśli potrzebuję 10 bułek to kupuje 10
    > Jeśli potrzebuje 11 bułek to proszę o 11 a skoro piekarz sprzeda mi 11 w cenie 10
    to widocznie taką ma cenę
    > Nigdy nie żebrałem w piekarni o to ze skoro kupiłem 10 to niech mi dadzą 11 za
    darmo

    Ale trzymaj się analogii, a nie wymyślaj tak, aby pasowało pod twoje
    błędne tezy.

    Potrzebujesz 11 bułek, i połowa piekarń do 10 bułek dodaje 1 gratis.
    Twoja piekarnia też, ale musisz o to poprosić, bo domyślnie nic nie doda.
    Prosisz o 11 bułek w zwykłej cenie, czy o 10 plus jedna gratis?

    --
    Liwiusz


  • 24. Data: 2018-01-26 14:32:58
    Temat: Re: 600 zł za konto oraz 400 zł z kartą kredytową od Citi Handlowego
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu piątek, 26 stycznia 2018 14:06:18 UTC+1 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:
    > W dniu piątek, 26 stycznia 2018 13:54:40 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
    > > W dniu piątek, 26 stycznia 2018 13:21:54 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
    > >
    > > > Oszczędzić, wydać, zarobić, żebrać - w ogóle nie znasz znaczenia tych
    > > > słów...
    > > Trzy kropki postawiłeś to albo się Tobie klawisz zblokował albo będzie ciąg
    dalszy.
    > > Jak to drugie to czekam. Rozwiń coś o żebraniu na słuchawce żeby kilku złotową
    opłatę anulowali.
    >
    > Jako że do mnie to było dość osobiście skierowane, to spróbuję rozwinąć - z prośbą
    o "lurk more" i czytanie posta do końca, a nie o "wpisywanie sobie oczami" zupełnie
    innej sytuacji.
    >
    > Bank dawał za wyrobienie karty 200zł - jako że sensowna karta kosztuje nie 5zł, a
    18zł a nawet 60zł/mc, to rekompensata była na powiedzmy rok.
    > OK, można wziąć, poużywać, zamknąć - a cel banku jasny - może jednak przez ten rok
    klient albo popłynie albo polubi i jednak zostawi.
    > Dla mnie nie było to atrakcyjne, wolałbym darmową kartę. Nie to nie.
    > Ale to bankowi zależało - po miesiącu sami zadzwonili z propozycją darmowej karty -
    więc jednak się da, i jest to mimo wszystko opłacalne - wniosek taki, że cena z
    cennika jest zawyżona.

    Ja to rozumuje tak:
    Bank maił w ofercie karty ze zwrotem 200zł i opłatą za nie
    Zadzwoniłeś żebrałeś(sorry:umiejętnym narzekałeś) bank Ciebie spławił w tym momencie
    Za kilka miesięcy zmienili ofertę i wprowadzili darmowe karty to zadzwonili do Ciebie
    i Ciebie o tym poinformowali.
    Przyjemski ofertę i ok.

    > I sprawa prosta - albo się dogadamy w targowaniu albo nie.
    > Mi się co miesiąc po prostu nie chciałoby się dzwonić, >niezależnie od niesmaków i
    innych tego typu odczuć.

    Ja nie tarce czasu na takie kilkuzłotowe oszczędności.
    Ok w sumie pewnie ze 100zł się by nazbierało miesięcznie gdybym:
    -zmienił bank bo ten w którym mam od lat ROR kilkanaście złotych mnie kasuje
    -Z abonamentu tel przeszedł na prepaid i tracił czas na szukanie promocji,
    przenoszenie nr i tak dalej. Podobniez do roku prawqie darmo da się
    -zrezygnował z neostardy i jak wyzej szukał ofert LTE z darmowymi pakietami itp
    -tankował auto na drugim końcu miasta bo kilka groszy ropa tańsza.

    Jeszcze kilak rzeczy pewnie dopisać można
    Ale to nie dla mnie zabawa- ja wolę się skupić na tym zęby to 100zł więcej w miesiącu
    zarobić niż tracić czas na "umiejętne narzekania" czy inne optymalizacje dzięki
    którym 100zł oszczędzę.
    Zdaniem poniektórych dużo więcej bym zaoszczędził mieszkając w wynajętym niż na swoim
    Ale wolę na swoim.




  • 25. Data: 2018-01-26 14:39:20
    Temat: Re: 600 zł za konto oraz 400 zł z kartą kredytową od Citi Handlowego
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu piątek, 26 stycznia 2018 14:18:13 UTC+1 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:

    > Bułka jest do życia niezbędna, KK nie jest.
    Też uważam że KK nie jest do życia niezbędna
    A wielu(łącznie z Tobą) wiele razy mnie tu przekonywało ze jednak jest inaczej.
    Że dzięki KK coś tam niby zaoszczędza, coś tam będę miał taniej, coś szybciej a za
    coś innego zapłacę później(czyli oszczędzę znowu)


  • 26. Data: 2018-01-26 14:54:13
    Temat: Re: 600 zł za konto oraz 400 zł z kartą kredytową od Citi Handlowego
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    W dniu piątek, 26 stycznia 2018 14:33:00 UTC+1 użytkownik Kris napisał:

    > > Ale to bankowi zależało - po miesiącu sami zadzwonili z propozycją darmowej karty
    - więc jednak się da, i jest to mimo wszystko opłacalne - wniosek taki, że cena z
    cennika jest zawyżona.

    > Ja to rozumuje tak:
    > Bank maił w ofercie karty ze zwrotem 200zł i opłatą za nie
    > Zadzwoniłeś żebrałeś(sorry:umiejętnym narzekałeś) bank Ciebie spławił w tym
    momencie
    > Za kilka miesięcy zmienili ofertę i wprowadzili darmowe karty to zadzwonili do
    Ciebie i Ciebie o tym poinformowali.
    > Przyjemski ofertę i ok.

    To źle rozumiesz - a może ja pisać nie potrafię?
    Przez ten miesiąc nic się w ofercie banku nie zmieniło - darmową simplicity
    wprowadzili dopiero rok później.
    Dalej były karty płatne + ew. premia - a jak się potem wczytałem, to i wciąż
    obowiązywała promocja na darmową kartę - pod warunkiem, że to BANK zadzwoni z
    propozycją.
    I teraz można sobie zgadywać, czy mój (a właściwie służbowy) numer "wylosował się"
    sam, czy też moim telefonem pomogłem w tym "losowaniu"?
    Oczywiście 200zł nie dostałem, bo promocje się nie łączą.
    Ale "oszczędziłem" już 3*więcej ;>
    Druga KK była mi o tyle potrzebna, by mieć backup, na jednej bym się bał polegać. Zaś
    sama KK potrzebna była o tyle, by nie musieć już tym biedakom na kasie w biedronku
    odmawiać wciąż tych "2,34?" - bo akurat wprowadzili karty ("mój" biedronek był jednym
    z 3 w pilocie, do dziś nie zapomnę tych spojrzeń ludzi na terminale :) - a w tamtym
    czasie akurat była taka sytuacja na rynku, że o darmową KK było łatwiej niż o darmową
    KD.

    > > I sprawa prosta - albo się dogadamy w targowaniu albo nie.
    > > Mi się co miesiąc po prostu nie chciałoby się dzwonić, >niezależnie od niesmaków
    i innych tego typu odczuć.

    > Ja nie tarce czasu na takie kilkuzłotowe oszczędności.
    > Ok w sumie pewnie ze 100zł się by nazbierało miesięcznie gdybym:

    Cóż, "bankowanie za darmo" to bardziej hobby.
    Z doświadczenia jednak powiem, że założenie nowego ROR zajęłoby Ci mniej czasu niż
    napisanie tego posta - chyba że masz jakieś bardzo szczególne wymagania.
    Komóra - jeślibyś płacił wg jakiegoś archaicznego cennika sprzed 10 lat, bo nie
    chciało Ci się podpisać aneksu, to byłoby mocne.
    A nie korzystasz ze sprzedaży wiązanej, która swoją drogą daje niewiele poza pewnego
    rodzaju kredytem 0% - a w różowym T obecnie kredytem pełną gębą?
    Tankowanie - trzeba przeliczyć, czy oszczędność tych kilku gr nie będzie zjedzona
    przez koszt + czas dojazdu.

    > Zdaniem poniektórych dużo więcej bym zaoszczędził mieszkając w wynajętym niż na
    swoim
    > Ale wolę na swoim.
    Z woleniem zgodzę się na 100%, ale temat mógłbyś rozwinąć, bo ciekawy - o ile
    oczywiście nie są to w wykonaniu tych poniektórych czyste piardy z d4 (typu swoje na
    Mokotowie wynajmij, a sam wynajmij od kogoś w Białołęce, mniejsze i przy budowie - o
    ile oczywiście na Białołęce nie pracujesz), a jakaś naprawdę sensowna propozycja.


  • 27. Data: 2018-01-26 15:39:17
    Temat: Re: 600 zł za konto oraz 400 zł z kartą kredytową od Citi Handlowego
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    W dniu piątek, 26 stycznia 2018 14:39:21 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
    > W dniu piątek, 26 stycznia 2018 14:18:13 UTC+1 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:
    >
    > > Bułka jest do życia niezbędna, KK nie jest.
    > Też uważam że KK nie jest do życia niezbędna
    > A wielu(łącznie z Tobą) wiele razy mnie tu przekonywało ze jednak jest inaczej.
    > Że dzięki KK coś tam niby zaoszczędza, coś tam będę miał taniej, coś szybciej a za
    coś innego zapłacę później(czyli oszczędzę znowu)

    Wszystkie te zalety KK ma (choć w PL, kraju dziwnym, sporą ich część mają również KD
    wydawane przez duopol, a nie przez lokalne systemy - i przez to droższe oczywiście,
    nie ma nic za darmo) i czyni to z niej przydatne narzędzie do płacenia - płacenia
    niestety w obecnych czasach uniknąć się nie da, więc warto, by było jak najmniej
    nieprzyjemne - ale cena narzędzia musi być adekwatna do przydatności - i o to, i o
    nic więcej, chodzi w szukaniu darmowej KK (czy też darmowych - obecnie mam 3).
    Narzędzia też trzeba umieć używać - nożem czy młotkiem też można sporo zdziałać, ale
    jeszcze więcej napsuć.
    Są też jeszcze pozostałości ze "złotej ery" wysokiego IF - programy rabatowe,
    lojalnościowe, a nawet moneybacki, ubezpieczenia. Przy obecnych niskich % darmowy
    krótki kredyt już takiego znaczenia nie ma. Jednak zalety przy płatnościach netowych
    - szybkość i chargeback - są niepodważalne.

    Ale żebym przekonywał, że to niezbędne do życia?
    No chyba że jak spojrzę na ostatnie 3-4 lata i sobie pomyślę, że miałbym do tego
    jeszcze dołożyć to odmawianie końcówek nieszczęśnikom z kasy w biedronku (ile to by
    było razy to mogę sprawdzić w historii kart ;) - i to nie tylko odmawianie końcówek,
    ale unieszczęśliwianie ich wyciąganiem za każdym razem kazimierza wielkiego albo
    jagiełły, to może rzeczywiście się zgodzę, że niezbędne do życia to jest - bo w takim
    wypadku pisałbym teraz z sanatorium albo nawet z zaświatów... ;>


  • 28. Data: 2018-01-26 17:06:04
    Temat: Re: 600 zł za konto oraz 400 zł z kartą kredytową od Citi Handlowego
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2018-01-26 o 13:46, Liwiusz pisze:
    > Cóż, żebranie to darowizna od osoby trzeciej, a wytargowanie braku
    > opłaty o oszczędność na swoich wydatkach, nijak jedno nie jest analogią
    > drugiego.
    >

    A te dwa pozostałe słowa?

    z


  • 29. Data: 2018-01-26 21:11:21
    Temat: Re: 600 zł za konto oraz 400 zł z kartą kredytową od Citi Handlowego
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu piątek, 26 stycznia 2018 15:39:18 UTC+1 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:

    > Wszystkie te zalety KK ma (choć w PL, kraju dziwnym, sporą ich część mają również
    KD
    Ot to
    Od chyba kilkunastu już lat mam kartę debetową do mojego rachunku który też
    kilkanaście juz lat mam w tym samym banku
    Inie widze sensu brania kredytu(w sensie zadłuzania się w KK) skoro moja KD doskonale
    od lat działa
    Płacę nią na allegro, aliexpres, bm.pl, w biedronce w lidlu, i w wielu innych
    miejscach i działa,
    W jakiejś tureckiej knajpie też działaął
    Żona ma druga kartę podpiętą do tego konta i też nie narzeka
    Jedyne co mnie wkurza to że dotykowo-bezpinowo tylko do 50z
    Ale to tak wszędzie ponoć
    A gdyby jakiś bank zaoferował kartę dotykową bez pinu do 200zł chociażby bym to
    pewnie bym się skusił.
    Bo leniwy jestem i wpisywanie pinów mnie wkurza
    Idealnie by było bym sam mógł zdefiniować do jakiej kwoty bez PIN
    Ustawiłbym sobie 200-300zł i by pasowało.


  • 30. Data: 2018-01-26 21:52:44
    Temat: Re: 600 zł za konto oraz 400 zł z kartą kredytową od Citi Handlowego
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    W dniu piątek, 26 stycznia 2018 21:11:23 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
    > W dniu piątek, 26 stycznia 2018 15:39:18 UTC+1 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:
    >
    > > Wszystkie te zalety KK ma (choć w PL, kraju dziwnym, sporą ich część mają również
    KD
    > Ot to
    > Od chyba kilkunastu już lat mam kartę debetową do mojego rachunku który też
    kilkanaście juz lat mam w tym samym banku
    > Inie widze sensu brania kredytu(w sensie zadłuzania się w KK) skoro moja KD
    doskonale od lat działa

    Większość zalet to nie wszystkie.
    Ale każdemu wg potrzeb - jak nie potrzeba właściwości KK, to może być KD.
    W moim przypadku było jednak tak, że jak potrzebowałem kartę, to łatwiej było o
    darmową KK niż KD.
    Teraz mam 3 darmowe KK i 7 darmowych KD (w tym 2 naklejki i jedną w euro).
    Zdecydowanie wolę płacić KK, zakupy nie robia mi bajzlu w historii konta.
    No i podstawowa wada Twojego rozwiązania wg mnie - przepłacasz.
    Więc jeśli mowa o żebractwie, to i utracjuszostwie.
    Lenistwo rozumiem doskonale - ale ciężko mi tym wytłumaczyć brak korzystania z
    wiedzy, jaką daje grupa.
    Bo jakby to było trudne, to jeszcze.
    Ale KK w citku to 1 telefon i wizyta kuriera, w bzwbk telefon i wizyta w oddziale.
    Podstawowa zasada - spłacasz kartę co miesiąc i nie masz długów - bo jak nie ma
    odsetek to nie ma długu. Przy okazji budujesz historię w BIK i relację z bankiem -
    citi oferuje "dobrym" posiadaczom KK kredyt bez prowizji. A w citku karta może
    spłacać się "sama" poleceniem zapłaty.
    No chyba że masz DG - wtedy jest trudniej, ale jak na dobrą panią w żabie trafisz to
    dostaniesz na oświadczenie. I dodatkowo moneyback - 1% od zakupów w marketach, 2% od
    tankowania, 3% od knajp - z KK 1|2|3 - albo ubezpieczenie podróżne KL i NNW - z KK
    world.
    Więcej za mniej - wręcz za darmo - ale jak kto chce, to dziurę w całym znajdzie (tzn.
    ją zrobi ;P ).

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1