eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankichwilówka z RRSO 0%? › Re: chwilówka z RRSO 0%?
  • Data: 2020-10-22 13:32:00
    Temat: Re: chwilówka z RRSO 0%?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:m...@p...waw.pl...
    >"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
    >> Hm ... wygodne tez bylo dla placenia w sklepie przy wiekszych
    >> zakupach, po co nosic gotowke.

    >Tak, tyle że czekiem mogłeś w praktyce zapłacić do 300 zł. No chyba
    >że

    Ja tam pamietam znacznie wieksze kwoty, ale moze z czasem ograniczali,
    albo o jakis podejrzanych bankach piszesz.
    Ale to mozna bylo zaplaci dwoma czy trzema czekami :-)

    >w jakichś rozliczeniach z odroczoną płatnością (ale po co wtedy
    >check).

    Nie trzeba bylo jechac do banku przelew skladac, nie myliles sie w
    numerach kont, sprzedawca chyba latwiej wplate sprawdzal, choc w sumie
    to i tak dopiero jak ksiegowa pojechala do banku po wyciagi :-)

    >Wtedy noszenie gotówki typu kilkuset zł (i więcej) nie było IIRC
    >niczym
    >dziwnym, nigdy później nie zdarzało mi się nosić w normalnych
    >okolicznościach tyle gotówki (nawet bez uwzględniania inflacji) co
    >w tamtych czasach.

    Ciagle nosze. Na wypadek, gdy karty zawiodą, albo samochod sie zepsuje
    ...

    >> Musialbym siegnac pamiecia, istotnie - jak pensja wplywa na konto,
    >> to
    >> trzeba jakos wyplacac pieniadze.
    >> Jak ja to robilem ... czekiem? Byc moze ...
    >"Chyba raczej na pewno" :-)

    Nie pamietam, ale wydaje mi sie ze nie.

    Tak mi cos chodzi po glowie, ze mialem i normalną ksiazeczke czekową,
    ktorej nie zuzylem, a pojawily sie blankiety luzem w gustownej
    okladce, az w koncu faktycznie chcieli wydawac po 2-3 czeki, i jeszcze
    kazali sobie za to placic ... ale moze to juz skleroza zawodzi ...

    >> -jak to ma byc platne ?
    >> -na promę.
    >> -jak ?
    >> -pro me - dla mnie. Sluzba zdrowia jestem, leki bezplatne
    >> przysluguja.

    >A nie było tam przypadkiem "legitymację ubezpieczeniową poproszę"?
    >:-)

    Nie. Moze nie te czasy, a moze recepta byla wiazaca ..

    >> I nie wiem - ktos sobie jaja robil, czy faktycznie jakis lekarz
    >> alkoholik.

    >To pierwsze to raczej pewne, co nie znaczy, że możemy wykluczyć
    >alkoholizm.

    Ale jaki sens z takich jaj - pochwalic sie kolegom jak to sie kupowalo
    w aptece ?

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1