PL dnia 2004-05-21 15:23 napisał(a) co następuje:

> Kilka watkow [wyzej lub nizej, zaleznie od sortowania ;-)] - w poscie
> "Integrum + hasla jednorazowa" - autor pisze m.in. "(...)
> Wytłumaczyła, że jestem chyba pierwszą osobą aktywującą kolejną kartę
> (wprowadzono je w marcu, wcześniej był tylko token).".

Może mało precyzyjnie się wyraziłem: w tej chwili w BGŻ można sobie
wybrać: token (opłata za wydanie: 70zł za pierwszy, 100zł za każdy
następny) lub hasła (opłata: 0zł). Funkcjonalność haseł w zasadzie taka
sama, więc "skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać" ;-)

> Ja rowniez - w ramach "przesiadki" z e-PKO na Inteligo - dostalem
> liste hasel jednorazowych. Nurtuje mnie - niezbyt mocno, ale zawsze -
> pytanie: dlaczego banki odchodza od autoryzacji za pomoca tokena?

Koszty, koszty...

Akurat w Inteligo (i w BGŻ też, tylko więcej z tym zabawy) da się zrobić
tak, by KAŻDY zlecany przelew był potwierdzany kodem jednorazowym -
czyli funkcjonalnie tak samo jak potwierdzanie kodem z tokena. W
Inteligo służy temu zdefiniowana "Lista odbiorców" i przelew do takiego
odbiorcy jest traktowany jako przelew jednorazowy, potwierdzany kodem. W
BGŻ Integrum są "Kontrahenci" i tam przy każdym z nich znajduje się
pole: "Pokazuj przy transakcjach". Jeśli jest włączone, można wykonać
przelew bez potwierdzenia kodem (i wklepywania wszystkich danych). Ale
włączenie tego pola wymaga potwierdzenia, więc wystarczy postępować w
ten sposób: definiować kontrahentów z wyłączonym "pokazywaniem", przed
zleceniem przelewu włączyć "pokazywanie", zlecić przelew, wyłączyć
"pokazywanie". Tylko że zużywa się dwa razy więcej kodów, gdyż nawet
wyłączenie pokazywania wymaga potwierdzenia. Ale karty są za darmo ;-)

Pozdrawiam,

Marek