eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiStopy procentowe a kursy walut › Re: Stopy procentowe a kursy walut
  • Data: 2021-09-21 21:29:29
    Temat: Re: Stopy procentowe a kursy walut
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 21 Sep 2021 20:48:34 +0200, Piotr Gałka wrote:
    > W dniu 2021-09-21 o 19:57, Szymon pisze:
    >>> W każdym razie wydaje mi się, że moja pensja wynosiła stabilne 13$
    >>> miesięcznie mimo, że w złotówkach była co rusz większa.
    >>
    >> To są tak odległe czasy, iż jakiekolwiek wnioski na przyszłość nie mają
    >> sensu.
    >
    > W tej chwili nie mają sensu, ale mówimy o sposobie myślenia w 2008r gdy
    > pamiętane doświadczenie z czasów gdy złotówka leciała w dół dotyczyło
    > właśnie nadążania z wypłatami za tym.
    >
    >>> I to jest to doświadczenie - że nawet jak złotówka spadnie to pensje
    >>> będą nadążały i ich wartość wyrażona w twardej walucie będzie stabilna
    >>> więc nie ma ryzyka w zadłużaniu się w twardej walucie.
    >>
    >> No ale czy ew. doświadczenia z parowozami przełożysz na TGV?
    >
    > Ja tylko o przyczynach takiego a nie innego pojmowania rzeczywistości w
    > 2008r.

    To jedno, ale jakby tak kurs mial mocno wzrosnac ... jak dlugo da sie
    zyc za znacznie mniejsza pensje, w cywilizowanych czasach?
    Mniejsza w wymiernej walucie oczywiscie.

    I jak dlugo beda obywatele tak zyc, majac mozliwosc pracy za euro,
    korony, funty ...

    No i place wzrosly. Ale 10 lat im to zajelo :-(

    >>> Jeszcze raz - ja się odezwałem w temacie zastanawiania się w 2008r co
    >>> się stanie jakby był duży spadek złotówki. A Ty cały czas jesteś w
    >>> świecie małych fluktuacji.
    >>
    >> Rzeczywiście nie wiem o co Ci chodzi...
    >> Frank jest po 2 zł. Czy może niżej spaść? Owszem, ale niewiele. W drugą
    >> stronę? Sky is the limit. Proste.

    Tak jest.

    >> Bank pożyczając franki relatywnie mało ryzykował. Klient zdecydowanie
    >> więcej.

    No nie - patrzysz tylko na to, ze w 2008 frank byl po 2 zl.
    A bank przeciez pozyczal jak kurs byl po 3 zl, i tak sobie spokojnie
    patrzyl, jak wartosc kredytu spada ... rok, dwa, trzy ... a depozyty
    klientow musi przeciez miec zabezpieczone.

    Nie - bank sie zabezpieczyl. Nie wiem jak, tzn wiem - niektore
    przez swapy walutowo-procentowe, byc moze wszystkie,
    ale jak to dziala ...

    >>> Wypowiedź J.F znaczyła tyle, że jeśli nawet złotówka spadnie to pensje
    >>> zostaną. Nie spadnie ich realna wartość. Przy czym spadek o 10% nie
    >>> jest spadkiem.
    >>
    >> To ile musi kosztować teraz euro, abyś uznał, że jednak PLN spadł?
    >> Rozumiem, że 5,06 to żaden spadek... a zatem? 7? 10zł/eur?
    >
    > Ja nie pisałem, że nie spadnie tylko, że jak spadnie to zostanie to
    > wyrównane w pensjach.

    Ja tam jeszcze pamietam, jak dolar kosztowal 100 zl, a 10 lat pozniej
    20000 zl. Jak to kolega ujal - sky is the limit :-)

    A co niektorych wykonczylo? odsetki od kredytow w PLZ, rok czy dwa
    pozniej.

    >>> Było tylko to, że J.F napisał, że w 2008 myślał (i ja też), że jakby
    >>> złotówka zaczęła tracić na wartości to pensje zostaną (w sensie że
    >>> będą za tym nadążały).
    >>
    >> Popatrz na temat.
    >> OK. Myślał indyk o niedzieli...
    >> Jakie błędy popełniliście - próbuję Ci uzmysłowić.

    Jak widac - kilka popelnilismy.
    Ale kto mogl przewidziec, ze to sie tak dziwnie skonczy?

    No ... KNF chyba przewidywal, skoro tak zabranial kredytow walutowych.

    > Mi chodzi tylko o to, że założenie, że jak złotówka spadnie to pensje
    > odpowiednio wzrosną dało się wtedy uzasadnić wcześniejszym
    > doświadczeniem życiowym kogoś kto się w ogóle nie interesował tzw. rynkami.
    > Nawet jeśli świat tak nie działa i to nie jest prawda.

    Ale dodatkowo ... juz w Unii bylismy, mozna sie bylo udac do Niemiec i
    zapierdalac za euro. Lub za funty.

    >> Mylisz za dużo pojęć.
    >> CHF nigdy nie był walutą istotną z punktu widzenia PLN.
    >> Tak - pensje wyrażone w EUR rosną. Czyli nadążają.
    >
    > Jeszcze raz - w 2008 jak Euro skoczyło z 3.2 do 4.5PLN to też w tym
    > czasie pensje wyrażone w Euro rosły?

    Tak ogolnie - glowne waluty byly mocno powiazane, i zmiany byly
    mniejsze i wolniejsze.

    A tu kolejna nauczka - z CHF jest inaczej.

    > Termin 'pensje wyrażone w Euro' ma na celu właśnie posługiwanie się
    > bardziej precyzyjnymi definicjami.
    > Pojęcie rosną jest chyba jednoznaczne.
    > Pojęcie rosną nieliniowo nadal oznacza wzrost monotoniczny.
    > To, że w 2008r nie nadążały za wzrostem kursu Euro przeczy temu, że
    > _zawsze_ rosną.

    No - kolega pracowal w jakies galerii handlowej, tzn w administracji.
    I w 2009 dostal ultimatum - obnizka pensji lub zwolnienie.
    Pensji w PLN.

    A zeby bylo ciekawiej - galeria miala z ze sklepami umowy najmu w
    euro. No ale po co sie dzielic z pracownikami zyskiem.

    Czesc najemcow umowy olala, i z galerii uciekli ... w tajemnicy.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1