eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki[OT] Co po Grecji- realnie...? › Re: [OT] Co po Grecji- realnie...?
  • Data: 2010-02-25 10:10:04
    Temat: Re: [OT] Co po Grecji- realnie...?
    Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 25.02.2010 10:56, MarekZ wrote:
    > Użytkownik "Tomasz Chmielewski" <t...@n...wpkg.org> napisał w
    > wiadomości grup dyskusyjnych:7...@m...uni-berlin.de...
    >
    >> Czemu zle?
    >>
    >> Ja jako obywatel nie chcialbym dowiedziec sie z mediow, ze rzad mojego
    >> kraju zdecydowal sie w dniu dzisiejszym zdewaluowac walute - w zwiazku
    >> z czym te oszczednosci, za ktore moglem wczoraj kupic samochod, sa
    >> dzis warte zaledwie 2/3 tego samego samochodu.
    >
    > Tak ostry ruch jak skokowa dewaluacja w wymiarze, o którym piszesz nie
    > bierze się z powietrza. W ogóle abstrahując od jakichś kataklizmów w
    > rodzaju wojny atomowej dewaluacja w tej skali raczej w obecnym świecie
    > nie powinna się przydarzyć.

    "Moze powinna sie wydarzyc w takiej skali, moze nie powinna".

    Ja jako obywatel nie chcialbym, aby w ogole sie wydarzyla.

    Nawet jesli byloby to mniej - jakby twoje oszczednosci na drugi dzien
    byly warte jedynie 90% tego, co wczoraj, a przez nastepne lata mialbys
    placic o 15-20% wiecej za wiele produktow - obywatel powinien skakac z
    radosci?


    > Gdyby nawet to jakimś cudem mogło się
    > zdarzyć, to byłoby to poprzedzone taką ilością sygnałów ostrzegawczych,
    > że przeciętnie inteligentny człowiek 20 razy usłyszałby w telewizji czy
    > przeczytał w Internecie lub gazecie jak sie przed czymś takim
    > zabezpieczyć. Z punktu widzenia konsumentów (nabywców towarów) takie
    > zjawisko nie wydaje mi się być zagrożeniem.

    Zartujesz sobie?
    Kolejki do bankow, wycofywanie wkladow, wyprzedawanie akcji, masowe
    zamienianie miejscowej waluty na "twarda walute", chaos na rynku...

    Nie mowiac o tym, ze w zasadzie nie da sie zrobic nic z oszczednosciami
    dlugoterminowymi.


    > Skokowa dewaluacja wydaje mi się przede wszystkim zagrożeniem lub
    > niespodziewanym prezentem dla przedsiębiorstw (eksporterzy vs.
    > importerzy).

    Eksporterzy czesto rowniez importuja.
    Ciezko policzyc, czy gospodarka i obywatele - ogolem - zyskaja na czyms
    takim, czy nie.
    Jakby to bylo takie proste, kazde panstwo dewaluowaloby swoja walute o
    10% miesiecznie, dzieki czemu wszyscy na swiecie mieliby pierwsze
    miejsce w eksporcie (i nie byloby potrzeby importu). Sarkazm zamierzony.


    > Natomiast chyba lepiej żeby taki mechanizm był, bo jeśli
    > rząd musi posunąć się do dewaluacji, to znaczy, że naprawdę nie ma już
    > skąd ukraść.

    Moze tez znaczyc, ze spoleczenstwo w nastepnych wyborach nie da mandatu
    zaufania tym, co zadluzaja sie na potege.

    I moze taka bedzie lekcja dla Europy z klopotow Grecji.

    --
    Tomasz Chmielewski
    http://wpkg.org

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1