eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansowe › Fundusze z ochroną kapitału gorsze od lokat

Fundusze z ochroną kapitału gorsze od lokat

2012-08-31 10:04

Przeczytaj także: TFI: sprzedaż i umorzenia VII 2012


Nie można też zostawić bez komentarza samego stwierdzenia „ochrona kapitału”. Trzeba wyraźnie podkreślić, że to nie to samo co ochrona wartości kapitału, która polega na obronie siły nabywczej naszych pieniędzy, która kurczy się na skutek inflacji. W ciągu ostatnich trzech lat wzrost cen wyniósł ponad 10 proc. Zatem tyle mniej więcej wyniosłaby nasza strata, gdybyśmy przed trzema laty zainwestowali w fundusz z ochroną kapitału, którego jednostka uczestnictwa byłaby obecnie na tym samym poziomie co wówczas. Jednocześnie zarządzający funduszem mógłby być z siebie zadowolony, bo ostatecznie zrealizował podstawowy stawiany przed nim cel.

W zdecydowanej większości przypadków tak zresztą jest. Trzeba przyznać, że fundusze deklarujące ochronę kapitału wypełniają podjęte zobowiązanie. Po przejrzeniu wyników funduszy, których historia sięga co najmniej trzech lat, można się przekonać, że w większości przypadków wartość jednostki uczestnictwa na koniec tego okresu była wyższa od początkowej. Najlepszy fundusz zanotował wzrost wartości jednostki uczestnictwa o blisko 20 proc. Jak już wcześniej wspomniano, większość zyskała jednak nie więcej niż 10 proc. Zatem średnio wzrost wartości jednostek uczestnictwa funduszy ochrony kapitału w ostatnich trzech latach był niższy od inflacji. W porównaniu choćby z ofertą najlepszych depozytów bankowych, które zazwyczaj zapewniają jeden, dwa punkty procentowe realnego zysku, fundusze ochrony kapitału, biorąc pod uwagę średnią stopę zwrotu, wypadają więc wyraźnie gorzej. Tylko nielicznym udało się rywalizację z lokatami wygrać.

Instytucje finansowe kuszą nas reklamami, w których prezentują wysokie zyski i bezpieczeństwo, jakie dają nam ich produkty. Wiele z nich jest zapewne wartych tego, aby się nad nimi pochylić. Należy to jednak robić bardzo uważnie, aby zrozumieć istotę interesującego nas produktu, żeby móc odpowiedzieć sobie na pytanie, które zawsze, przed każdym zakupem czy inwestycją, powinniśmy sobie zadawać – czy aby na pewno jest nam to potrzebne?

poprzednia  

1 2

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: