eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Banki centralne kontynuują zacieśnianie polityki pieniężnej

Banki centralne kontynuują zacieśnianie polityki pieniężnej

2011-06-17 18:50

Przeczytaj także: Rynki akcji opanowane przez złe nastroje

Azja i Ameryka Łacińska


Na początku tygodnia poznaliśmy ważne dane z Chin, na które rynek zareagował pozytywnie. Inflacja CPI wyniosła 5,5 proc. zgodnie z konsensusem 5,3 proc. w kwietniu. Wzrost produkcji przemysłowej był lepszy od oczekiwań i wyniósł 13,3 proc. względem 13,4 proc. miesiąc wcześniej, a sprzedaż detaliczna wzrosła słabiej niż oczekiwano - 16,9 proc. względem 17,1 w kwietniu. Chińskie akcje pod koniec tygodnia spadały, ostatecznie kończąc już drugi z rzędu spadkowy tydzień w obawie, że bank centralny będzie kontynuował chłodzenie gospodarki. Indeks Shanghai Composite spadł ponad 2 proc., do poziomu 2640 pkt., czyli najniższego poziomu od końca września. Akcje w indeksie Shanghai Composite są obecnie handlowane ze wskaźnikiem 12,3x szacowane zyski względem średniej 19,6x z ostatnich pięciu lat oraz 10,7x dla indeksu MSCI Emerging Market według wyliczeń Bloomberga. W połowie tygodnia już po publikacji danych bank centralny Kraju Środka podniósł oprocentowanie 3-miesięcznych bonów po raz pierwszy od dziesięciu tygodni. To dało impuls do obaw przed dalszym zacieśnianiem "pasa".

W Kraju Kwitnącej Wiśni akcje spadły do 3-miesięcznego minimum w obawie, czy rząd poradzi sobie z wydatkami na odbudowę zniszczonego kraju. Canon Inc., producent sprzętu precyzyjnego, którego główne przychody pochodzą z Europy, spadł ponad 1,3 proc. Toyota Motor Corp., największy na świecie producent samochodów, stracił 0,6 proc. Shimizu Corp., największa Japońska firma budowlana pod względem kapitalizacji rynkowej, straciła 6,7 proc., a Tokyo Electric Power Co., właściciel elektrowni atomowej, która została okaleczona podczas klęski żywiołowej, zanurkowała 5,6 proc. po informacji, iż Japońskie lobby bankowe nie zamierza darować długów tej firmie, do czego apelowały władze kraju. Indeks Nikkei 225 spadł do poziomu 9351 pkt. i jest to jeden z najniższych poziomów od końca marca 2011.

Indyjskie akcje, podobnie jak konkurencyjna gospodarka Chin, traciły przez większość tygodnia w obawie przed dalszym zacieśnianiem polityki pieniężnej. Bank centralny Indii podniósł stopę interwencyjną do poziomu 7,5 proc. z 7,25 proc., wydłużając tym samym okres zacieśniania polityki pieniężnej do najdłuższego od dziesięciu lat. Główną przyczyną był ostatni odczyt inflacji za maj, w którym to ceny wzrosły r/r o 9,06 proc. względem 8,66 proc. w kwietniu. Indeks akcji na giełdzie w Bombaju, Sensitive lub inaczej Sensex, spadł o ponad 2 proc. do poziomu 17 870,53 pkt. Hinduska waluta straciła 0,4 proc. w tym tygodniu - do poziomu 44,88 za dolara.

Brazylijska Bovespa spadała w środku tygodnia, po tym jak inwestorzy oceniali wyższe prawdopodobieństwo dla podniesienia stop procentowych oraz z obawą przyglądają się międzynarodowym regulacjom w zakresie adekwatności kapitałowej przygotowanych w Bazylei. W obliczu tego głównie sprzedawali akcje banków oraz "żelaznego" giganta, spółkę Vale. W tym tygodniu bank centralny Brazyli zapowiedział również, że zamierza utrzymać swoją dotychczasową strategię w polityce pieniężnej i podnosić stopy procentowe przez wystarczająco długi okres. Akcje w indeksie Bovespa są obecnie handlowane średnio ze wskaźnikiem 10x szacowane zyski, co daje najniższy poziom od stycznia 2009, względem 6,6x dla Rosyjskiego Micex oraz 14,8x dla Indyjskiego Sensex, według wyliczeń Bloomberga.

Jan Żuralski

Surowce


Za nami burzliwy tydzień na rynku ropy, natomiast miedź i złoto zachowywało się dość stabilnie.

Kontrakty na ropę typu Crude obniżyły notowania do poziomu 93,6 dolarów za baryłkę, co w odniesieniu do poprzedniego tygodnia oznacza spadek cen aż o 4,5 procent. Jest to pokłosiem obaw inwestorów o popyt na ten surowiec głównie w obliczu kryzysu w Unii Europejskiej. Ten tydzień przyniósł również słabe odczyty danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych. W obecnych realiach, czyli przy słabym popycie i wysokich cenach jest to czynnik, który hamuje dynamikę wzrostu gospodarki nie tylko USA, ale i światowej. To stwarza dodatkową presję na dalsze spadki cen ropy, a pamiętać należy, że mamy szczyt sezonowy związany z wyjazdami urlopowymi.

Duża presja ciąży również na rynku miedzi. Z jednej strony słabnąca koniunktura w Stanach Zjednoczonych, z drugiej schładzanie gospodarki największego importera tego metalu, czyli Chin. Zaostrzanie polityki monetarnej w tym kraju odbija się w danych popytowych. Jak podała Agencja Celna Chin, import miedzi był mniejszy o 3 procent w ujęciu tygodniowym. Ceny miedzi oscylują wokół poziomu 9100 dolarów za tonę, co w porównaniu z poprzednim tygodniem oznacza wzrost o 2,5 procent.

Niepokojące dane z Grecji pozostają bez wpływu na rynek złota. Kruszec ten bowiem kończy tydzień na poziomach z poprzedniego tygodnia, czyli 1530 dolarów za uncję. To może dziwić, gdyż w takim otoczeniu złoto powinno drożeć. Jak podała organizacja World Gold Council w pierwszym kwartale 2011 roku popyt na ten surowiec wzrósł o 11 procent rok do roku. Najmocniej wzrósł popyt inwestycyjny (sztabki i monety). Największe zainteresowanie wykazują Indie (popyt kulturowy) i Chiny (popyt na poczet rezerw). Dane takie powinny było mocno wesprzeć ceny, a tak się nie stało.

Tomasz Ray-Ciemięga

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

poprzednia  

1 2

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: