Wzrósł deficyt handlowy USA
2008-04-10 18:25
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: EBC i Bank Anglii ogłoszą dziś decyzje
Kryzys na rynkach finansowych może mieć większy i dłuższy wpływ na realną sferę gospodarki niż sądziliśmy - powiedział Jean Cloude Trichet na konferencji po posiedzeniu ECB. Podkreślił - po raz kolejny - że utrzymanie inflacji pod kontrolą jest priorytetem banku, co inwestorzy odczytali jako zapowiedź utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas, skoro jednocześnie - zdaniem prezesa ECB - nawet wzrosły zagrożenia inflacyjne. Niespodziankę mieliśmy za to w USA, gdzie deficyt handlowy w lutym wzrósł nieoczekiwanie do 62,3 mld dolarów, choć oczekwiano spadku do 57,5 mld USD.SYTUACJA NA GPW
Dzisiejsza sesja zapisze się w historii giełdy tylko tym, że wartość przeprowadzonych transakcji była najniższa od 28 grudnia... 2006 roku. Aktywność inwestorów na dzisiejszej sesji śmiało można więc porównywać do międzyświątecznego marazmu. Nie licząc tego krótkiego okresu, sesji o podobnie niskich obrotach trzeba poszukać w okresie wakacji 2006 r. - wtedy rynek przechodził okres konsolidacji po majowo-czerwcowym tąpnięciu. Okoliczności teraz są podobne, z tym że kryzys w USA nie jest już kwestią hipotetyczną, a jak najbardziej realną. Oczywiście dzisiejsza sesja nie ma żadnego znaczenia prognostycznego, poza tym, że przybliżyła nas o kolejny dzień do tak oczekiwanego wybicia z konsolidacji. Wydarzeniem dnia była oferta przejęcia Artmana przez LPP, kurs obydwu spółek wzrósł w reakcji na te doniesienia.
Podrożały akcje 105. spółek, potaniały 181., obroty na całym rynku podliczono na 845 mln PLN.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY W EUROPIE
fot. mat. prasowe
oprac. : E. Szweda, Ł. Mickiewicz / Open Finance