eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansowe › Rośnie wartość udzielanych kredytów

Rośnie wartość udzielanych kredytów

2008-02-08 13:53

Przeczytaj także: Rynek kredytów hipotecznych w 2007 roku

Okazało się, że po uwzględnieniu różnicy między kursem kupna (wypłaty kredytu) a sprzedaży (spłaty) w wielu przypadkach nieopłacalne jest już zadłużanie się w dolarach i euro. Nadal natomiast korzystne było zaciąganie kredytu we frankach szwajcarskich.

W pierwszym półroczu 2007 r. banki udzieliły kredytów denominowanych w walutach obcych w kwocie 12,6 mld zł, a w walucie krajowej – 15 mld zł. Sytuacja zaczęła się zmieniać w drugiej połowie roku, kiedy to w związku z rosnącą inflacją Rada Polityki Pieniężnej podwyższyła stopy procentowe.

Jeszcze na początku 2007 roku stawka WIBOR, na bazie której konstruowane jest oprocentowanie kredytów złotowych, wynosiła 4,2% (obecnie jej wysokość to 5,65%). Podobnie rosły stopy dla popularnego franka szwajcarskiego – z 2,11% (w styczniu) do 2,75% (na koniec grudnia). 4 lutego stawka LIBOR wynosiła 2,67. Spłacający kredyt w tej walucie skorzystali jednak w tym samym czasie na drożejącym złotym, co zneutralizowało niekorzystny wpływ stóp procentowych. Od stycznia do grudnia 2007 roku złoty umocnił się o ponad 8% wobec franka, czyli o tyle spadło zadłużenie osób posiadających kredyty w tej walucie tylko z powodu zmian kursów.

Wielu kredytobiorców już dziś zastanawia się, co stanie się z ich zadłużeniem wobec banku po wejściu Polski do strefy euro. Można jednak oczekiwać, że nastąpi to w perspektywie 4–5 lat.

Dla osób biorących kredyt w złotych zmiana naszej waluty na euro będzie jedynie oznaczać przeliczenie kwoty kredytu ze złotego na euro – po ustalonym, sztywnym kursie wymiany. Ci, którzy posiadają kredyt w PLN, nie będą obciążeni dodatkowymi opłatami związanymi ze zmianą waluty w naszym kraju. Należy liczyć się jednak z koniecznością uiszczenia kosztów związanych ze zmianą wpisów w księdze wieczystej. Obecnie opłata taka wynosi 150 zł.

Dla osób, które aktualnie posiadają lub ubiegają się o kredyt we frankach szwajcarskich, warunki umowy pozostaną bez zmian. Znacznie jednak spadnie ryzyko związane z tymi kredytami. Osoby, które zaciągnęły kredyt denominowany w CHF, po zmianie narodowej waluty będą spłacać miesięczne raty w euro. Jak wyglądać będzie przeliczenie, tego jeszcze nie wiadomo. Można jedynie przypuszczać, że banki przeliczą pozostałą do spłacenia kwotę kredytu metodą trójkąta, tzn. przeliczenia przez złotego.

Kredytobiorcy, którzy będą zaciągali kredyt we frankach już po wejściu Polski do strefy euro, będą w identycznej sytuacji jak osoby obecnie posiadające kredyt walutowy. Zaciągając kredyt walutowy, będą odsprzedawać walutę po kursie kupna danego banku (niższym), a spłacać już po kursie sprzedaży (wyższym).
Należy wspomnieć, że frank szwajcarski jest walutą silnie związaną z euro. Co ważne, stopy procentowe w Szwajcarii zawsze były niższe niż te w strefie euro średnio o ok. 1,5 pkt. proc. Jednocześnie wzajemny kurs euro do franków jest bardzo stabilny, zaś jego wahania są niewielkie w relacji do innych par walut. To oznacza, że osoba zarabiająca w euro i spłacająca dług we frankach praktycznie nie ponosi ryzyka kursowego lub jest ono minimalne.

Według prognoz bankowców w 2008 r. tempo wzrostu udzielanych kredytów zdecydowanie zwolni (w porównaniu z zeszłorocznym) i wyniesie 20–25%. Jednak Polacy będą się nadal zadłużać, tym bardziej, że według szacunków wciąż mamy do czynienia z zapotrzebowaniem na ok. 2 mln mieszkań.Biorąc to wszystko pod uwagę, należy odpowiedzieć sobie na pytanie: ile faktycznie kosztuje nieruchomość kupowana na kredyt?

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: