eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansowe › Polskie kredyty subprime: kredyty we frankach

Polskie kredyty subprime: kredyty we frankach

2007-12-10 11:13

Przeczytaj także: Kredyty we frankach rok później: jak wygląda sytuacja frankowiczów?


Rozdźwięk pomiędzy stopami NBP a rynkiem pokazuje, że banki coraz mniej chętnie pożyczają sobie wzajemnie środki. Dodatkowym argumentem może być spadek nadpłynności sektora i poszukiwanie gotówki na podtrzymanie tempa wzrostu akcji kredytowej, która coraz bardziej jest jednak stopowana przez działy ryzyka w bankach. Sygnały ostrzegawcze są coraz wyraźniejsze, co może sygnalizować, że w 2008 roku na rynku nieruchomości, przede wszystkim mieszkaniowym, może utrwalić się pewien regres, a rynek jak to się mówi przejdzie w fazę rynku kupującego.

Kłopoty złotych nie są być może dla wielu zaskoczeniem, natomiast wiele sprzeciwu budzą coraz droższe kredyty we frankach szwajcarskich skoro twierdzono wszem i wobec, że „Franek” był bardzo przyjazny. Banki zarabiają nie tylko poprzez mechanizm spreadu walutowego (różnicy kursowej), banki rozpoczęły żniwa również odsetkowe. Wyższy libor zwiększa poziom odsetek, co w konsekwencji dla banków oznacza wzrost przychodów. Najbardziej zyskują banki mające własne pasywa w CHF. Wracając do problemów kredytobiorców okazuje się, że kredyty z 2005 roku w CHF są już na poziomie 5,26 proc., czy nawet 5,68 proc. Wszyscy kredytobiorcy powinni spojrzeć w umowy i sprawdzić poziomy marży. Nierzadko można tam jeszcze znaleźć marże na poziomie nawet 3,5 proc.!

Próba renegocjowania marży powinna być pierwszym krokiem osób, które taki kredyt posiadają. Kolejnym refinansowanie. Na rynku oferty zaczynają się od 1 proc. marży, ale pytanie, czy np. refinansowanie będzie w CHF możliwe. Może się okazać, że zdolności już nie ma i można stać się „zakładnikiem” kredytu. W ostateczności pozostanie przewalutowanie na złote lub refinansowanie kredytem złotowym. Osobiście jestem zapiekłym zwolennikiem kredytów złotowych, z uwagi na dodatkowe koszty i ryzyko kredytów denominowanych w walucie obcej. Zwykle oferty kredytów w PLN są bardziej przejrzyste jeśli chodzi o koszty. W przypadku kredytów denominowanych, koszty podwyższa dość swobodnie interpretowany przez banki spread walutowy. Wzrost stawki libor powoduje również, że kredyty w CHF są coraz droższe.

Dylemat dla osób stojących w tej dość trudnej chwili przed wyborem waluty kredytu - szczerze mówiąc jest ona tak samo trudna jak np. rok temu, tylko wtedy było na rynku jeszcze dużo optymizmu – „Franek” jest przez aprecjację złotego ciągle atrakcyjny. Pomijając kwestie zdolności kredytowej przeciętna rata na dziś jest w CHF ciągle o kilkaset złotych niższa. Kredytobiorcy skuszeni wizją niższej raty powinni jednak pamiętać o ryzyku, a sumienie mogą uspokajać nadpłacając kredyt z zaoszczędzonych pieniędzy. Inwestowania na rynku kapitałowym różnicy mimo wszystko nie polecałbym. W zaraźliwej awersji do ryzyka najszybciej odpadają rynki wschodzące, a polska giełda nadal się do nich niestety zalicza i tak jest traktowana przez inwestorów.

Oceniając rozpaczliwe działania FOMC i administracji amerykańskiej, która chce wprowadzić „zamrażarkę” dla oprocentowania można stwierdzić, że przypomina to gaszenie dużego pożaru wodą z wiadra. Niby robi się coś potrzebnego, ale efekt jest mizerny, a zagrożenie co najwyżej nieco odsunięte w czasie. W miniony czwartek administracja Busha zaproponowała mglisty plan ratowania sytuacji na rynku kredytowym. Wniosek jest jednak jeden, że rynek po prostu musi ulec oczyszczeniu. Warte podkreślenia jest jednak to, że jak na razie, oprócz subprime, pozostałe segmentu rynku hipotecznego trzymają się dzielnie. Przywrócenie optymizmu na rynku stanie się warunkiem przełamania kryzysu. Pytanie, czy jednak taka droga na skróty nie zawiedzie na manowce i nie doprowadzi do kolejnego wielkiego kryzysu? A może stare zasady ekonomi już nie działają? Wirtualna gospodarka rządzi się własnymi prawami. Kredyty do spłaty są jednak jak najbardziej realne i co miesiąc odczuwamy ten problem boleśnie w naszym portfelu płacąc coraz wyższe raty.

poprzednia  

1 2

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: