Wzrost stóp procentowych: kredyty w górę, lokaty nie
2007-11-29 13:20
Przeczytaj także: Oprocentowanie lokat będzie spadać, raty kredytów raczej nie?
Ponieważ kredyty opierają się na stopach rynkowych, a nie oficjalnych, to podwyżki stóp NBP mają pośredni wpływ na wzrost ceny kredytu. Często zdarza się tak jak jest obecnie, że stopy rynkowe wzrosły w wyniku samej zapowiedzi podwyżki. Od początku października, kiedy było już wiadomo, że podwyżka stóp nastąpi na najbliższym lub następnym posiedzeniu RPP, WIBOR 3M wzrósł o 0,4 pkt. proc.. To oznacza, że nawet gdyby Rada Polityki Pieniężnej stóp nie podniosła, ceny kredytów hipotecznych i tak by wzrosły. W dłuższej perspektywie wzrosty stóp oficjalnych i rynkowych są jednak ze sobą ściśle powiązane.
Podniesienie stóp procentowych o 0,25 pkt. proc. będzie, zatem skutkowało w perspektywie kilku miesięcy wzrostem cen kredytów o taki sam poziom. Oznacza to wzrost miesięcznej raty kredytu na kwotę 200 tys. zł o 33 złote. Trzeba jednak pamiętać, że banki aktualizują swoje oprocentowanie z opóźnieniem. W niektórych bankach opóźnienie w zmianie oprocentowanie wynosi 3 miesiące, w innych jest jeszcze dłuższe. To jeszcze bardziej może odsunąć moment, w którym podwyżka przełoży się na wzrost oprocentowania kredytów hipotecznych.
Obecna seria podwyżek stóp procentowych w Polsce prowadzi do ponownego zwiększenia atrakcyjności kredytów zaciąganych we frankach szwajcarskich. Duże podwyżki stóp w Szwajcarii dokonane w zeszłym i na początku tego roku spowodowały bowiem znaczne zmniejszenie, na niekorzyść szwajcarskiej waluty, różnicy w oprocentowaniu kredytów złotowych i frankowych. Teraz w wyniku podwyżek stóp w Polsce różnica ta ponownie rośnie.
fot. mat. prasowe
Kredyty gotówkowe
Obecna podwyżka stóp nie spowoduje podrożenia świątecznych kredytów. Kredyty gotówkowe co prawda w ostatnim czasie drożeją, jednak jest to bardziej efekt wzrostu marż bankowych, niż podwyżek stóp.
Dlaczego marże rosną? Wysokość marż, czyli wynagrodzenia banku za udzielenie kredytu, jest ściśle powiązane z ryzykiem takiej operacji. W ostatnim czasie banki mocno liberalizują zasady udzielenia kredytów gotówkowych. Efektem tego jest na przykład wprowadzenie kredytu „na dowód”, czyli bez konieczności przedstawiania zaświadczenia o dochodach. Takie kredyty są bardziej ryzykowne dla banku, a co za tym idzie droższe.
Banki otwierają się także na nowe grupy klientów, które wcześniej kredytów nie otrzymywały, są to osoby mniej zamożne, często mieszkające w mniejszych miastach. Są to główne grupy do których swoją ofertę kierują banki z segmentu consumer finance. Takie banki najłatwiej znaleźć na przykład w hipermarketach czy centrach handlowych, są to m.in. Cetelem Bank, Eurobank, Dominet Bank itp.
oprac. : expander
Przeczytaj także
-
Oprocentowanie obligacji skarbowych rośnie zbyt wolno
-
Dlaczego oprocentowanie lokat nie rośnie?
-
Obligacje skarbowe nie pokonają inflacji
-
Stopy procentowe w górę. Kiedy wyższe raty i oprocentowanie lokat?
-
Wyższe stopy procentowe = droższe i trudniej dostępne kredyty
-
Raty kredytów wciąż spadają
-
Tańsze kredyty jeszcze przez miesiąc?
-
Czas na kredyty o stałym oprocentowaniu
-
Rynek spodziewa się dalszych cięć stóp procentowych. Co to oznacza dla posiadaczy kredytów?