eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › GPW: raport BRE wzmocni sektor bankowy?

GPW: raport BRE wzmocni sektor bankowy?

2007-10-29 10:02

Po czwartkowym, bardzo dużym wzmocnieniu, rynek walutowy usiłował w piątek osłabić złotego. Nie bardzo się to udawało, bo nie pomagał w tym procesie rosnący kurs EUR/USD.

Przeczytaj także: Polski eksport poszkodowany przez rynek walutowy

Jednak w drugiej połowie dnia, kiedy dolar tracił już w stosunku do euro bardzo dużo, złoty zaczął się znowu wzmacniać do obu głównych walut. Nadal nie widać końca tego procesu, a przecież pozostały jeszcze dwa miesiące tego, historycznie najlepszego dla złotego, kwartału. Nie chciałbym być polskim eksporterem.

Dzisiaj u nas jest już czas zimowy, a w USA zmiana nastąpi dopiero za tydzień. Z tego wynika, że sesja w USA powinna zaczynać się o godzinę wcześniej. Przesuwają się też godziny publikacji danych makro. Trzeba o tym pamiętać, ale dzisiaj to jest bez znaczenia, bo publikacji makro nie ma. Z tego wniosek, że jest szansa na spadek kursu EUR/USD i osłabienie złotego, ale należy wątpić, żeby przed środową decyzją FOMC trendy się zmieniły.

GPW w piątek nadal zachowywała się bardzo słabo. Czwartkowa sesja, podczas której nasz rynek zdecydowanie nie chciał (na olbrzymich obrotach) rosnąć, mimo dużych zwyżek indeksów na innych giełdach europejskich, musiała wprowadzić graczy w stan niepewności. Nic więc dziwnego, że w piątek, w sytuacji, kiedy w Europie trwało wyczekiwanie, u nas indeksy spadały. Jedyną pociechą było to, że obrót był bardzo mały. Wzrosty indeksów europejskich i oczekiwanie na bardzo mocne otwarcie sesji w USA nie musiały jednak poprawić sytuację. WIG20 rósł dzięki TPSA i PKN, ale zakończył sesję kosmetycznym spadkiem. Z całą pewnością nie można tej sesji jednak uznać za „byczą”.

Nie dramatyzowałbym jednak z powodu tej widocznej słabości GPW. Przed sezonem publikacji raportów kwartalnych nasz rynek bardzo często tak właśnie (lub gorzej) się zachowuje. Martwić może jednak bardzo słaba postawa mniejszych spółek. Wygląda to tak jakby Polacy umarzali jednostki uczestnictwa albo fundusze wiedziały, że wyniki spółek będą nienajlepsze. Sądząc po tym jak zachowywał się kurs TPSA przed publikacja raportu kwartalnego można podejrzewać, że wiedzę zarządzający mają dobrą. Źle to by rokowało rynkowi na przyszłość, ale i tak wszystko jest w rękach Amerykanów. Nie wierzę, żeby GPW na stałe odłączyła się od trendu pokazywanego przez NYSE i NASDAQ.

Na razie jednak wzrosty indeksów na światowych giełdach co najwyżej zmniejszają skalę spadków w Warszawie, więc nie należy sugerować się tym, że w piątek indeksy w USA wzrosły. Przecież gracze w Polsce musieli zakładać, że wzrosną, a akcje chętnie kupowane nie były. Na razie rynek idzie swoim torem i nie wiemy, kiedy dołączy do głównego nurtu. Zazwyczaj dzieje się to w zupełnie nieoczekiwanym momencie w okolicach szczytu sezonu raportów kwartalnych (14.11). Tak więc dzisiaj można raczej oczekiwać przedłużenia marazmu, ale raport kwartalny opublikuje BRE, a wynik tego banku powinny pokazać kierunek tak ważnemu dla GPW sektorowi bankowemu.

Aby do posiedzenia FOMC – to hasło byków

W piątek indeksy w Europie trzymały się blisko poziomu czwartkowego zamknięcia, kiedy to mocno wzrosły reagując na “byczy” zwrot podczas środowej sesji w USA. Brak przedłużenia tego odbicia w Stanach nieco zepsuł nastroje. Nie nastrajały też optymistycznie ciągle wzmacniające się euro i drożejąca ropa. Z drugiej jednak strony opublikowany po sesji raport kwartalny Microsoftu kazał oczekiwać zwyżki podczas piątkowej sesji. Wynikiem oddziaływania tych czynników był marazm. Jednak skończył się on na dwie godziny przed otwarciem sesji w USA i indeksy ruszyły na północ.

 

1 2

następna

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: