Aktywa TFI znacznie spadły w sierpniu 2007
2007-09-10 18:32
Przeczytaj także: Jutro bilans handlowy w USA
Giełdy europejskie nie miały okazji odpocząć dzisiaj od emocji związanych z piątkową przeceną. Wprawdzie pomimo kolejnego negatywnego sygnału, jaki pojawił się na rynku w postaci rewizji w dół PKB w Japonii za drugi kwartał, mieliśmy otwarcie na lekkim plusie, jednak w dalszej części dnia indeksy traciły na wartości. Przyczyniła się do tego zapowiedź obniżenia prognozy światowej stopy wzrostu gospodarczego przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy.Do godzinny 17:00, po neutralnym otwarciu w Stanach mogło się wydawać, że główne indeksy europejskie pozostaną na lekkich minusach, jednak kiedy S&P i Dow Jones zaczęły się obsuwać (o 17:30 były odpowiednio 0,7 proc. i 0,5 proc. na minusie) pociągnęło to za sobą wyprzedaż również na europejskich parkietach. Tuż przed zamknięciem niemiecki DAX tracił 0,8 proc., podobnie jak francuski CAC40, a brytyjski FTSE był niżej o 0,9 proc.
WALUTY
Kurs euro utrzymywał się dziś w pobliżu 1,38 USD, co jest najwyższym poziomem od miesiąca, ale także poziomem bliskim rekordowej wycenie euro. Pod koniec lipca i na początku sierpnia inwestorom nie udało się na trwałe sforsować poziomu 1,38 USD za euro, ta sztuka może powieść się tym razem, choć zapewne nie z dnia na dzień - potrzebny będzie pewien okres przygotowań do ataku na rekord.
Jen zyskał do dolara 0,5 proc. dość mocno wahając się w ciągu dnia. I z Japonii i z USA nadchodzą ostatnio równie fatalne informacje. Inwestorzy mają więc problem, którą walutę sprzedać. Kurs jena jest najwyższy od 17 sierpnia (szczyt z "czarnego czwartku). W relacji do euro jen umocnił sie o 0,1 proc.
U nas dolar spadł do 2,755 PLN (najniżej od miesiąca). Euro z trudem utrzymało się powyżej 3,80 PLN, a frank kosztował 2,323 PLN. W ciągu dnia złoty zyskiwał, choć trudno wskazać przyczynę tych wzrostów.
fot. mat. prasowe
oprac. : E. Szweda, Ł. Mickiewicz / Open Finance