eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Posezonowa wyprzedaż na WGPW

Posezonowa wyprzedaż na WGPW

2006-11-16 10:12

Przeczytaj także: Kolejne niepokojące sygnały z USA


Fed jest ciągle zaniepokojony wysoką inflacją

W środę na giełdach akcji Eurolandu i USA nadal utrzymywały się „bycze” nastroje. Wynikały one przede wszystkim z czynników technicznych. Nie przeszkadzały dane makro a pomagały bykom informacje ze spółek.

Zacznijmy od danych makro. Indeks NY Empire State pokazujący jak w listopadzie wygląda gospodarka regionu Nowego Jorku nieoczekiwanie wzrósł. Prognozy mówiły, że wyraźnie spadnie. Co prawda nie ma dużej korelacji między tym wskaźnikiem, a indeksami instytutu ISM, które pokazują stan całej gospodarki, ale było to niewątpliwie zaskoczenie pozwalające twierdzić, że gospodarka jest w dobrym stanie. Dane o tygodniowej zmianie zapasów ropy i paliw mogły trochę zaniepokoić, bo spadły zapasy destylatów i paliw, ale ropa zdrożała do ponad 59 USD poczym znacznie zmniejszyła skalę wzrostu ceny, a to nie mogło nikogo zaniepokoić.

Dopiero protokół z ostatniego posiedzenia FOMC (wtedy Komitet po raz drugi nie zmienił stóp) wywołał korektę na rynku akcji. Członkowie FOMC wyrażali duże zaniepokojenie inflacją, a szczególnie jej bazową częścią. Utrzymywało się przekonanie, że będzie ona spadać, ale to była raczej wiara niż pewność. Wyrażano zdecydowane przekonanie, że o ile inflacja bazowa nie będzie szybko spadała to potrzebne będzie kolejne podniesienie stóp. Stwierdzono też, że „trochę” zmniejszyło się zagrożenie zbyt dużym spadkiem aktywności gospodarczej. Cieszono się z tego, że problem rynku nieruchomości nie przełożyły się na wydatki konsumentów - wtorkowe dane o sprzedaży detalicznej zapewne zmienią poglądy członków FOMC na ten temat. Jednocześnie członkowie Fed wyraźnie dawali znać, że nie uważają korekty na rynku nieruchomości za zakończoną, więc konsument może jeszcze ucierpieć. Reasumując można powiedzieć, że Fed ostrzega rynek nie potwierdzając fantastycznych założeń o szybkim cięciu stóp.

Wydawałoby się, że po takim dictum dolar się wzmocni, ale nic takiego nie nastąpiło. W ogóle amerykańska waluta zachowywała się w środę podejrzanie. Przed publikacją danych makro wzmacniała się (przypominam, że czekano na słabe dane, więc powinna była tracić). Po publikacji bardzo dobrego indeksu NY Empire State dolar zamiast nadal się wzmacniać zaczął tracić i dzień skończył z nieznaczną stratą do euro. Takie niepewne zachowanie sygnalizuje, że rynek chciałby dolara przecenić, ale boi się testu pięciomiesięcznego oporu. Rynki surowców wykorzystały sytuację i ceny ropy, złota i miedzi trochę wzrosły.

Rynek akcji dostał dobre informacje ze spółek. US Airways Group zaoferowała 8 mld USD za Delta Air Lines, co oczywiście pomogło we wzroście cen akcji w całym sektorze. Poza tym Goldman Sachs podniósł rekomendację dla Altrii, a Wall Street Journal dobrze napisał o Boeingu. Jedynie spadki cen akcji w sektorze telekomunikacyjnym (szczególnie AT&T) szkodził indeksom. Najważniejszy był jednak nastrój i wtorkowy, techniczny sygnał przedłużający hossę. Owszem po publikacji protokołu FOMC nastąpiła korekta, ale byki to przetrzymały i znowu wygrały. Hossa trwa.

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: