eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Aprecjacja dolara

Aprecjacja dolara

2006-09-28 17:10

Przeczytaj także: Cichnie burza na rynkach


Podsumowanie sesji


fot. mat. prasowe

Zgodne z prognozą dane o stopie bezrobocia w Niemczech w sierpniu (10,6 proc.) nie miały wpływu na wartość euro, które traci na wartości po wczorajszym technicznym wzroście do ważnego oporu na poziomie 1,2730.

Nawet rewizja tempa wzrostu gospodarczego w USA w drugim kwartale do 2,6 proc. z wcześniejszej estymacji na poziomie 2,9 proc. nie popsuła wciąż dobrego sentymentu do amerykańskiej waluty, gdyż deflator PKB (miara inflacji dla wszystkich transakcji w gospodarce) pozostał na niezmienionym poziomie 3,3 proc. Spadek liczby nowozarejestrowanych bezrobotnych i oczekiwanie na jutrzejsze dane o inflacji bazowej PCE za sierpień (prognoza: +0,2 proc. poprzednio: +0,1 proc.) przekładają się na powrót notowań eurodolara do wsparcia na poziomie 1,2680 i możliwość jego przebicia jeszcze w dniu dzisiejszym.

Skandal korupcyjny, związany z negocjacjami na temat przejścia posłów z SO do klubu Pis odbił się szerokim echem, jednak nie na rynku walutowym. Z obecnego zachowania polityków Pis można wyciągnąć tylko jeden wniosek: nic nie powinno nikogo w Polsce już zaskoczyć. Obarczanie całą odpowiedzialnością za wszystkie negatywne wydarzenia tzw. układu i PO dotychczas śmieszyło, jednak niedostrzeganie przez premiera, prezydenta i innych członków Pis niestosowności w działaniach posła Lipińskiego i jest co najmniej niepokojące.

Główny efekt to druzgocące komentarze w prasie i spadek do zera szans na stworzenie koalicji z PSL. Wydaje się, że rynek pogodził się z każdym możliwym scenariuszem, nawet, że przez najbliższe trzy lata będzie rządził rząd mniejszościowy – determinacja Pis do utrzymania się u władzy bez względu na sens takich działań jest ogromna. Dla inwestorów oznacza to jedno, że polityka w jeszcze mniejszym stopniu wpływać będzie na notowania złotego. Większe znaczenie powinny mieć czynniki makroekonomiczne. A budżet do takich należy. Krytyczna wypowiedź szefa NBP na temat budżetu mogła wpłynąć na dzisiejsze osłabienie się złotego.

Balcerowicz podkreślił, że wprawdzie Polsce na razie nie grozi scenariusz węgierski, jednak budżet na 2007 rok nie jest odpowiedzialnym budżetem. Faktem jest, że mimo utrzymania deficytu na poziomie 30 mld zł projekt ten niestety pogłębia przyszłe problemy. Na razie nie oczekujemy zmiany obecnej sytuacji na rynku złotego, choć sygnały techniczne sugerują kontynuację osłabiania się złotego w nadchodzących dniach.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

poprzednia  

1 2

oprac. : Dom Maklerski IDM S.A. Dom Maklerski IDM S.A.

Spokojniej być nie może?

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: