eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › zyranci
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 21. Data: 2003-08-11 10:08:55
    Temat: Re: zyranci
    Od: Adam Płaszczyca <_...@i...pl>

    KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl> wrote:

    > Dlaczego wlasciwie ludzie decyduja sie na zyrowanie kredytow ? Z glupoty
    > ? Checi pomozenia "znajomym" ? Przeciez to jest jak podciecie sobie zyl
    > z opoznionym zaplonem. W zyciu nikomu nie podzyrowalem i nie podzyruje,
    > a interesuje mnie skad sie biora takie ofiary ?

    Hm.. niech pomyślę... A własnym dzieciom nie podżyrowałbyś?


    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
    _______/ /_ IRC: _555, http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
    ___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356


  • 22. Data: 2003-08-11 13:46:15
    Temat: Re: zyranci
    Od: KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl>

    > Hm.. niech pomyślę... A własnym dzieciom nie podżyrowałbyś?

    Nie mozesz tak uogolniac, wiesz dobrze ze dzieci sa rozne ...

    --
    Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi


  • 23. Data: 2003-08-11 15:19:14
    Temat: Re: zyranci
    Od: "" <z...@p...onet.pl>



    > Grzegorz napisal/a:
    > >
    > > dla przypomnienia: watek dotyczy tego, ze zyrowanie kredytu to
    > > samobojstwo a zyranci to straszne glupki i ofiary
    > > a autor tego watku nigdy nikomu nie bedzie zyrowal bo nie chce byc
    > > wyzej wymienionym
    >
    > z formalnego punktu widzenia to prawda (z ofiarami).
    > oto bowiem zupełnie za darmo narażasz swój dorobek na szwank, po to tylko
    > żeby komuś "zrobić dobrze".
    > To nie jest przysługa w stylu "przeprowadzenie staruszki przez ulicę", gdzie
    > koszt całkowity wynosi 2 minuty.
    > Nie wiem ile procent żyrantów musi spłacać za kredytobiorcę, ale nie są to
    > jakieś wyjątkowe sytuacje; musisz się realnie liczyć z tym, że -
    > niekoniecznie ze złej woli kredytobiorcy - kwotę którą podżyrowałeś,
    > będziesz spłacać sam.
    > A co dostajesz w zamian - opinię w pracy "Grzegorz mi podżyrował, a Zbiggy
    > nie - idźcie do Grzegorza, jak chcecie pożyczkę".
    >
    > Moje lawirowanie w poprzednim poście było po to, żeby nie powiedzieć wprost
    > tego, na czym polega clou całej tej sytuacji "może Ci dobrze z oczu patrzy,
    > ale 100 tysięcy na Twoje piękne oczy nie zaryzykuję" - ludzie żyrują, bo się
    > obawiają reakcji na to.
    >
    > Przy czym dla mnie osoby, które "nie rozumieją i nie wybaczają", że im nie
    > chciałem podżyrować (tzn. chciałem ale Multi się nie zgodził :)) - i będą mi
    > z tego tytułu stroic jakieś fochy - nie zależy mi aż tak bardzo na ich
    > opinii.
    >
    > Zbiggy.
    >
    >
    >
    > W życiu jest różnie i dlatego jest takie piękne. Przyjdzie czas że będziesz
    szukał i nie znajdziesz ale oczywiście zapomnisz jaki jesteś i wszystko
    zrzucisz na ludzi.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1