eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › zaświadczenie o spłacie kredytu - ile kosztuje?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2011-09-12 20:27:42
    Temat: zaświadczenie o spłacie kredytu - ile kosztuje?
    Od: "jarek d." <d...@w...tlen.pl>

    Spłaciłem kredyt wzięty w Deutsche Banku, więc udałem sie do placówki po
    zaświadczenie, że już nic nie zalegam.
    I dwa razy sie zdziwiłem:
    1. to jest płatne - 20 zł. I tak sie powinienem cieszyć, bo przy
    hipotecznym kosztuje 200 zł :D
    2. czekać trzeba na to do 2 tygodni (słownie dwa tygodnie) aż centrala
    przyśle.

    I teraz pytania:
    1. jak to jest w innych bankach? Czy ten DB jest jakiś wyjątkowo
    pazerny?
    2. co (oprócz braku pełnomocnictw przez sprzedawców w placówce)powoduje,
    że trzeba czekać do tych 2 tygodni? Specjalnie szkolonym profesjonalnym
    gołębiem pocztowym to przysyłają, czy jak? ;)

    jarek d.


  • 2. Data: 2011-09-13 16:10:19
    Temat: Re: zaświadczenie o spłacie kredytu - ile kosztuje?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "jarek d." <d...@w...tlen.pl> writes:

    > Spłaciłem kredyt wzięty w Deutsche Banku, więc udałem sie do placówki
    > po zaświadczenie, że już nic nie zalegam.
    > I dwa razy sie zdziwiłem:
    > 1. to jest płatne - 20 zł. I tak sie powinienem cieszyć, bo przy
    > hipotecznym kosztuje 200 zł :D
    > 2. czekać trzeba na to do 2 tygodni (słownie dwa tygodnie) aż centrala
    > przyśle.

    Moze trzeba bylo dac im kwit z prosba o potwierdzenie sald :-)

    > 2. co (oprócz braku pełnomocnictw przez sprzedawców w
    > placówce)powoduje, że trzeba czekać do tych 2 tygodni? Specjalnie
    > szkolonym profesjonalnym gołębiem pocztowym to przysyłają, czy jak? ;)

    Podejrzewam, ze musza sie upewnic czy rzeczywiscie nie ma w tym jakiegos
    "haczyka". Jak ktos ma taki papier, to nieco trudniej cos od niego
    wyciagnac.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 3. Data: 2011-09-13 20:55:23
    Temat: Re: zaświadczenie o spłacie kredytu - ile kosztuje?
    Od: "jarek d." <d...@w...tlen.pl>

    Krzysztof Halasa wrote:
    > "jarek d." <d...@w...tlen.pl> writes:
    >
    >> Spłaciłem kredyt wzięty w Deutsche Banku, więc udałem sie do placówki
    >> po zaświadczenie, że już nic nie zalegam.
    >> I dwa razy sie zdziwiłem:
    >> 1. to jest płatne - 20 zł. I tak sie powinienem cieszyć, bo przy
    >> hipotecznym kosztuje 200 zł :D
    >> 2. czekać trzeba na to do 2 tygodni (słownie dwa tygodnie) aż
    >> centrala przyśle.
    >
    > Moze trzeba bylo dac im kwit z prosba o potwierdzenie sald :-)

    No może :)

    >> 2. co (oprócz braku pełnomocnictw przez sprzedawców w
    >> placówce)powoduje, że trzeba czekać do tych 2 tygodni? Specjalnie
    >> szkolonym profesjonalnym gołębiem pocztowym to przysyłają, czy jak?
    >> ;)
    >
    > Podejrzewam, ze musza sie upewnic czy rzeczywiscie nie ma w tym
    > jakiegos "haczyka". Jak ktos ma taki papier, to nieco trudniej cos od
    > niego wyciagnac.

    Ale jakiego haczyka? Kredyt spłaciłem przed terminem.
    Żeby to zrobić skutecznie - musiałem przyjść do placówki, złożyć pisemną
    dyspozycję, żeby mi precyzyjnie wyliczono, że na konkretny dzień kapitał
    z odsetkami to będzie x zł i które to x zł zabezpieczyłem na rachunku z
    którego spłacany jest kredyt.
    I w tym konkretnym dniu, po zalogowaniu się na swoje konto w DB serwisie
    www, stwierdziłem na podstronie "kredyty" pustkę. Więc chyba spłaciłem.

    Idąc tropem rozumowania banku - bank powinien sobie dać 2 tygodnie na
    wyliczenie, ile na ten konkretny dzień, w którym chcę wcześniej spłacić
    kredyt, będzie tego kapitału z odsetkami ;)
    Dobra, mniejsza z tym.

    jarek d.


  • 4. Data: 2011-09-13 21:39:05
    Temat: Re: zaświadczenie o spłacie kredytu - ile kosztuje?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "jarek d." <d...@w...tlen.pl> writes:

    > Ale jakiego haczyka? Kredyt spłaciłem przed terminem.
    > Żeby to zrobić skutecznie - musiałem przyjść do placówki, złożyć
    > pisemną dyspozycję, żeby mi precyzyjnie wyliczono, że na konkretny
    > dzień kapitał z odsetkami to będzie x zł i które to x zł
    > zabezpieczyłem na rachunku z którego spłacany jest kredyt.
    > I w tym konkretnym dniu, po zalogowaniu się na swoje konto w DB
    > serwisie www, stwierdziłem na podstronie "kredyty" pustkę. Więc chyba
    > spłaciłem.

    A kto ich tam wie. Raz oblicza, bedzie jakis wynik, czlowiek mysli ze
    splacil, a tu moze okazac sie, ze ktos sie pomylil, trzeba znow placic
    itd. Takie rzeczy sie zdazaja.
    Jak jest kwit od banku, to jest zdecydowanie trudniej. Klient moze
    zawsze powiedziec: nie mam potwierdzen, bo dostalem zaswiadczenie
    i tylko je przechowuje.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 5. Data: 2011-09-14 18:57:54
    Temat: Re: zaświadczenie o spłacie kredytu - ile kosztuje?
    Od: "witrak()" <w...@h...com>

    jarek d. <d...@w...tlen.pl> wrote on 2011-09-13_22:55
    > Krzysztof Halasa wrote:
    >> "jarek d." <d...@w...tlen.pl> writes:
    >>
    >>> Spłaciłem kredyt wzięty w Deutsche Banku, więc udałem sie
    >>> do placówki po zaświadczenie, że już nic nie zalegam. I dwa
    >>> razy sie zdziwiłem: 1. to jest płatne - 20 zł. I tak sie
    >>> powinienem cieszyć, bo przy hipotecznym kosztuje 200 zł :D
    >>> 2. czekać trzeba na to do 2 tygodni (słownie dwa tygodnie)
    >>> aż centrala przyśle.
    >>
    >> Moze trzeba bylo dac im kwit z prosba o potwierdzenie sald
    >> :-)
    >
    > No może :)
    >
    >>> 2. co (oprócz braku pełnomocnictw przez sprzedawców w
    >>> placówce)powoduje, że trzeba czekać do tych 2 tygodni?
    >>> Specjalnie szkolonym profesjonalnym gołębiem pocztowym to
    >>> przysyłają, czy jak? ;)
    >>
    >> Podejrzewam, ze musza sie upewnic czy rzeczywiscie nie ma w
    >> tym jakiegos "haczyka". Jak ktos ma taki papier, to nieco
    >> trudniej cos od niego wyciagnac.
    >
    > Ale jakiego haczyka? Kredyt spłaciłem przed terminem. Żeby to
    > zrobić skutecznie - musiałem przyjść do placówki, złożyć
    > pisemną dyspozycję, żeby mi precyzyjnie wyliczono, że na
    > konkretny dzień kapitał z odsetkami to będzie x zł i które to x
    > zł zabezpieczyłem na rachunku z którego spłacany jest kredyt. I
    > w tym konkretnym dniu, po zalogowaniu się na swoje konto w DB
    > serwisie www, stwierdziłem na podstronie "kredyty" pustkę.
    > Więc chyba spłaciłem.

    Lepiej było składając wypowiedzenie zażyczyć sobie wtym pismie,
    aby saldo zamknięcia rachunku przelali na wskazane konto i zrobić
    tak, aby faktycznie coś zostało. Wtedy fakt dokonania tego
    przelewu stanowiłby potwierdzenie (zwykle też w tytule bank
    podaje, że to saldo zamknięcia). W najgorszym razie w sądzie.

    witrak()


  • 6. Data: 2011-09-14 21:44:32
    Temat: Re: zaświadczenie o spłacie kredytu - ile kosztuje?
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (14.09.2011 20:57), witrak() wrote:
    > Lepiej było składając wypowiedzenie zażyczyć sobie wtym pismie,
    > aby saldo zamknięcia rachunku przelali na wskazane konto i zrobić
    > tak, aby faktycznie coś zostało. Wtedy fakt dokonania tego
    > przelewu stanowiłby potwierdzenie (zwykle też w tytule bank
    > podaje, że to saldo zamknięcia). W najgorszym razie w sądzie.

    Jak dla mnie, to takie sobie potwierdzenie ...

    Tak samo, jak ci US zrobi zwrot podatku z rozliczenia rocznego, nie
    oznacza to że tym samym potwierdza że dobrze rozliczyłeś.

    p. m.


  • 7. Data: 2011-09-14 22:03:15
    Temat: Re: zaświadczenie o spłacie kredytu - ile kosztuje?
    Od: "witrak()" <w...@h...com>

    mvoicem <m...@g...com> wrote on 2011-09-14_23:44
    > (14.09.2011 20:57), witrak() wrote:
    >> Lepiej było składając wypowiedzenie zażyczyć sobie wtym
    >> pismie, aby saldo zamknięcia rachunku przelali na wskazane
    >> konto i zrobić tak, aby faktycznie coś zostało. Wtedy fakt
    >> dokonania tego przelewu stanowiłby potwierdzenie (zwykle też
    >> w tytule bank podaje, że to saldo zamknięcia). W najgorszym
    >> razie w sądzie.
    >
    > Jak dla mnie, to takie sobie potwierdzenie ...
    >
    > Tak samo, jak ci US zrobi zwrot podatku z rozliczenia
    > rocznego, nie oznacza to że tym samym potwierdza że dobrze
    > rozliczyłeś.

    To zupełnie inna sytuacja.
    Bank wykonując taki przelew potwierdza, że wg jego ustaleń saldo
    było, jakie było, a on wykonał operację zamknięcia rachunku.
    Jeżeli nawet okazałoby się później, że było inaczej, to bank i tak
    nie będzie mógł "chodować długu", ponieważ nie miałeś podstawy nie
    uznać stanu ustalonego przez bank za prawidłowy. Bank będzie
    musiał Cię powiadomić i oczywiście, będziesz musiał zapłacić
    różnicę, ale z odsetkami od chwili powiadomienia, że jednak było
    inaczej, a nie z 10 lat :-)

    Natomiast z podatkiem wiadomo, że przez 5 lat od końca roku, w
    którym wykonano ostatnią czynność związaną z Twoim rozliczeniem
    (np. złożenie rozliczenia rocznego) USkarbowy może przeprowadzić
    kontrolę. I jeśli ta kontrola wykaże, że coś źle policzyłeś -
    wpadłeś. Dopiero upływ ww terminu lub przeprowadzona kontrola
    zamyka sprawę.

    witrak()

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1