Dzień dobry :)
Może ktoś wie, jakie banki oferują 1 rachunek o cechach lokaty terminowej i
rachunku bieżącego dla firm? Informacje, że coś takiego jest, mam tylko z
drugiej ręki - od znajomej, która szuka materiałów na ten temat. Szuka
tradycyjnymi sposobami, drepcząc i dzwoniąc, ale może w sieci coś jest?


TIA

Magda Jania




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

In news:1793.000007c3.3dc2531f@newsgate.onet.pl, Użytkownik wrote:
> Dzień dobry :)
> Może ktoś wie, jakie banki oferują 1 rachunek o cechach lokaty
> terminowej i rachunku bieżącego dla firm? Informacje, że coś takiego
> jest, mam tylko z drugiej ręki - od znajomej, która szuka materiałów
> na ten temat. Szuka tradycyjnymi sposobami, drepcząc i dzwoniąc, ale
> może w sieci coś jest?

W sieci?? Eeee, coś Ty, na pewno nie ma ;)

Uściślij, co rozumiesz pod pojęciem "o cechach lokaty terminowej" - które
cechy są dla Ciebie pożądane - wysokie oprocentowanie, czy niedostępność
środków ;P?

Jeśli wysokie oprocentowanie, to sprawdź np. następujące oferty:

http://www.vwbankdirect.pl/ -> Oferta Biznes -> Plus Konto Biznes
http://www.inteligo.pl/oferta/1-konto-firmowe.html
http://www.mbank.com.pl/oferta/mbiznes/index.html

poczytaj sobie i zobacz, czy Ci odpowiadają

potem pytaj tutaj o szczegóły

do góry

> > Dzień dobry :)
> > Może ktoś wie, jakie banki oferują 1 rachunek o cechach lokaty
> > terminowej i rachunku bieżącego dla firm? Informacje, że coś takiego
> > jest, mam tylko z drugiej ręki - od znajomej, która szuka materiałów
> > na ten temat. Szuka tradycyjnymi sposobami, drepcząc i dzwoniąc, ale
> > może w sieci coś jest?
>
> Uściślij, co rozumiesz pod pojęciem "o cechach lokaty terminowej" - które
> cechy są dla Ciebie pożądane - wysokie oprocentowanie, czy niedostępność
> środków ;P?

Uściślam na ile potrafię, bo wiem tyle, co zasłyszane: chodzi o rachunki, na
których środki od pewnej wysokości x są oprocentowane jak wkład na lokacie
terminowej. Tu nie jestem pewna, czy jest to uzależnione wyłącznie od wysokości
środków, czy właściciel - firma musi dodatkowo np. zadeklarować, że nie będzie
podejmować części wkładu (jakiej części? nie wiem)
Problem w tym, że ktoś "coś słyszał" o takim rachunku, a nie ma konkretów -
tzn. namacalnej oferty jakiegokolwiek banku :(

Dzięki za linki...
> poczytaj sobie i zobacz, czy Ci odpowiadają
...ale własne konto firmowe już mam i wciąż jestem zadowolona :)
Nie szukam informacji jako potencjalny klient, chodzi mi o przegląd oferty w
celach... hmmm poznawczych i zbieractwa materiałów do... (tfu, tfu, wypluć to
słowo) "pracy mgr", przy czym mnie dotyczy na szczęście tylko to pierwsze ;)

Dzięki za odzew

Magda Jania


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

In news:1793.0000080e.3dc27ef1@newsgate.onet.pl, Użytkownik wrote:

> Uściślam na ile potrafię, bo wiem tyle, co zasłyszane
Myślę, że dalsza dyskusja "przez pośrednika" nie ma większego sensu.
Zainteresowana osoba powinna wykazać nieco więcej inicjatywy własnej, tym
bardziej, że jest to istotna część wkładu pracy przy pracy magisterskiej.

> wkładu (jakiej części? nie wiem) Problem w tym, że ktoś "coś słyszał"
> o takim rachunku, a nie ma konkretów - tzn. namacalnej oferty
> jakiegokolwiek banku :(
Ktoś się bardzo słabo postarał.

> Dzięki za odzew
Gdybym znał prawdziwy cel, nie byłoby go.
Rozumiem, że chcesz pomóc koleżance, ale nie tędy droga.

do góry

> Myślę, że dalsza dyskusja "przez pośrednika" nie ma większego sensu.
> Zainteresowana osoba powinna wykazać nieco więcej inicjatywy własnej, tym
> bardziej, że jest to istotna część wkładu pracy przy pracy magisterskiej.

Zupełnie się zgadzam. Też mnie irytują prośby typu "podajcie mi materiały/
bibliografię/ temat (sic!) pracy licencjackiej/ mgr" na grupie, gdzie zwykle
bywam [pl.hum.tlumaczenia]. I z zasady na nie nie odpowiadam, jeśli klient
sobie wyobraża, że grupa poda mu rozwiązanie na tacy. Czyli jakieś 99%
przypadków.

> > Problem w tym, że ktoś "coś słyszał"
> > o takim rachunku, a nie ma konkretów - tzn. namacalnej oferty
> > jakiegokolwiek banku :(
> Ktoś się bardzo słabo postarał.

Nie widziałam, nie wiem. Powiem tylko, że nie pomagam osobom jak wyżej.
Uznałam, że tej warto. Ale to tylko moje zdanie.

> > Dzięki za odzew
> Gdybym znał prawdziwy cel, nie byłoby go.
> Rozumiem, że chcesz pomóc koleżance, ale nie tędy droga.

?
Wydaje mi się, że trzeba pytać, jeśli jest nadzieja, że ktoś wie. Wyszukiwarka
nic nie dała, więc pomyślałam, że zwrócę się do Was, bo sprawa może być dla
kogoś oczywista. A ww. "rachunkolokaty" to tylko jeden, poboczny zresztą,
element pracy, więc nikt tu za nikogo nie odwala brudnej roboty.

EOT

Magda Jania

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry