Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski p...@c...fontem.lucida.console ...

>>> I co z tego, że nie ma, skoro na końcu takiego sporu jest Sąd
>
>> Na bardzo bardzo dalekim koncu do ktorego własciwie nigdy nie dojdzie w
>> przypadku tak błachej sprawy.
>> Nie demonizuj, Leszku.
>
> W razie czego pani Karolina będzie broniła banku własną piersią?
> [dla pani Karoliny to błahostka]
>
> Może masz rację -- frankowcy nie w sądzie, ale na ulicy dochodzą
> ,,swego'' -- nie zawracają sądom 12345 czy 1234 tak błahymi sprawami. :)

Porownujesz kredyt hipoteczny we frankach z zamknieciem konta?
Niezle odleciales...

do góry

"Budzik" X...@1...0.0.1

>>> Na bardzo bardzo dalekim koncu do ktorego własciwie nigdy nie dojdzie w
>>> przypadku tak błachej sprawy.
>>> Nie demonizuj, Leszku.

>> W razie czego pani Karolina będzie broniła banku własną piersią?
>> [dla pani Karoliny to błahostka]

>> Może masz rację -- frankowcy nie w sądzie, ale na ulicy dochodzą
>> ,,swego'' -- nie zawracają sądom 12345 czy 1234 tak błahymi sprawami. :)

> Porownujesz kredyt hipoteczny we frankach z zamknieciem konta?
> Niezle odleciales...

Żyjemy w różnych światach -- dla Ciebie tysiąc plnów to drobiazg -- jesteś
przecież krezusem. Ja jestem biednym człowiekiem -- dla mnie tysiąc plnów
to dużo, to nie jest błahostka.

--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski p...@c...fontem.lucida.console
...

>>>> Na bardzo bardzo dalekim koncu do ktorego własciwie nigdy nie
>>>> dojdzie w przypadku tak błachej sprawy.
>>>> Nie demonizuj, Leszku.
>
>>> W razie czego pani Karolina będzie broniła banku własną piersią?
>>> [dla pani Karoliny to błahostka]
>
>>> Może masz rację -- frankowcy nie w sądzie, ale na ulicy dochodzą
>>> ,,swego'' -- nie zawracają sądom 12345 czy 1234 tak błahymi
>>> sprawami. :)
>
>> Porownujesz kredyt hipoteczny we frankach z zamknieciem konta?
>> Niezle odleciales...
>
> Żyjemy w różnych światach -- dla Ciebie tysiąc plnów to drobiazg --
> jesteś przecież krezusem. Ja jestem biednym człowiekiem -- dla mnie
> tysiąc plnów to dużo, to nie jest błahostka.

Dla mnie tysiac pln to tez duzo.
Po prostu ty rozdmuchujesz sprawe 20zł i zamiast ja załatwic chcesz celowo
dopuscic do długu w wysokosci 1000zł zeby dowieśc racji.
A mnie nie bawi postawa ze na złosc rodzicom...

do góry

"Budzik" X...@1...0.0.1

> Dla mnie tysiac pln to tez duzo.

> Po prostu ty rozdmuchujesz sprawe 20zł

Gdzie ja rozdmuchuję taką sprawę?

> i zamiast ja załatwic

Co w niej załatwiać?

> chcesz celowo dopuscic do długu w wysokosci 1000zł

Skąd takie podejrzenia?

> zeby dowieśc racji.

Jakich racji?

> A mnie nie bawi postawa ze na złosc rodzicom...

Na złość rodzicom co?...

-=-

Aby było jasne -- konto w Meritum zostało zamknięte następnego
dania roboczego po tym, jak dowiedziałem się o opłatach. ani
złośliwości wobec rodziców, ani celowego dopuszczania, ani
innych zarzucanych mi przez Ciebie czynów -- nie dostrzegam. :)


Gdy pisano o opłatach uznałem, że te opłaty dotyczą tylko nowych kont.


Nieświadoma owca może bez trudu mieć wysoki dług -- wystarczy błąd banku.

--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski p...@c...fontem.lucida.console ...

>> Dla mnie tysiac pln to tez duzo.
>
>> Po prostu ty rozdmuchujesz sprawe 20zł
>
> Gdzie ja rozdmuchuję taką sprawę?
>
W kilku poprzednich postach.
Rozmowa o zamknieciu konta, ktore byc moze kosztuje 20zł miesiecznie, a juz
rozmawiamy o długu 1000zł...

>> i zamiast ja załatwic
>
> Co w niej załatwiać?
>
zamknąc konto.

>> chcesz celowo dopuscic do długu w wysokosci 1000zł
>
> Skąd takie podejrzenia?
>
Z ciagu zdarzen ktory opisałem powyzej.

>> zeby dowieśc racji.
>
> Jakich racji?
>
Ze bank zły, podły i ciemiezyciel.

>> A mnie nie bawi postawa ze na złosc rodzicom...
>
> Na złość rodzicom co?...
>
ucho...

do góry

"Budzik" X...@1...0.0.1

>>> Dla mnie tysiac pln to tez duzo.

>>> Po prostu ty rozdmuchujesz sprawe 20zł

>> Gdzie ja rozdmuchuję taką sprawę?

> W kilku poprzednich postach.

Zacytować to dmuchanie potrafisz? Bo równie
dobrze mógłbyś napisać coś na kształt:

w swoich wypowiedziach

Niestety Twoja odpowiedź jest niezbyt dokładna.
Można by rzecz brutalniej -- Twoja odpowiedź jest pusta,
(nie niesie ze sobą żadnej terści poza oczywistościami)

> Rozmowa o zamknieciu konta, ktore byc moze kosztuje 20zł
> miesiecznie, a juz rozmawiamy o długu 1000zł...

Nie umiesz czytać czy masz słabą pamięć?
Ja pisze o kilku latach chodowli.

>>> i zamiast ja załatwic

>> Co w niej załatwiać?

> zamknąc konto.

Ha! Ale jak zamknąć? -- ono już zamknięte. ;)
(jakże go wydawać -- on dawno wydany)

Jeszcze kilka takich błyskotliwych (pustych czy irracjonalnych
odpowiedzi z Twojej strony i zamknę Ci dostęp do moich oczu.
Najpierw czytaj -- później pisz.


>>> chcesz celowo dopuscic do długu w wysokosci 1000zł

>> Skąd takie podejrzenia?

> Z ciagu zdarzen ktory opisałem powyzej.

Ale tego ciągu nie przeciągniesz tutaj, aby wykazać
Twój tok rozumowania? -- tok zdecydowanie błędny.

>>> zeby dowieśc racji.

>> Jakich racji?

> Ze bank zły, podły i ciemiezyciel.

To moje racje? Może najpierw wytrzeźwiej, później odpisuj?

>>> A mnie nie bawi postawa ze na złosc rodzicom...

>> Na złość rodzicom co?...

> ucho...

Co ucho?

-=-

Dla tych, którzy gubią się...

Ja piszę o takiej sytuacji -- klient złożył wypowiedzenie w banku,
ale bank konta nie zamknął (błędy zawsze bywają) a po paru latach
zwrócił się do klienta z prośbą o uregulowanie długu...

O czym Budzik pisze -- trudno mi zgadnąć.


Moim zdaniem Budzik oderwał się od rzeczywistości.
Budzik to doskonały przykład pani Karoliny Pielach?
IMO niezły. :)


Daję Ci PLONK za całokształt. :)
Na kilka najbliższych Twoich postów mogę dać odpowiedź -- abyś
nie pisał, że uciekam przed ,,odpowiedzialnością'', ale ogólnie
raczej nie chcę Cię czytać, bo takie czytanie jest stratą czasu.

--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski p...@c...fontem.lucida.console ...

>>>> Dla mnie tysiac pln to tez duzo.
>
>>>> Po prostu ty rozdmuchujesz sprawe 20zł
>
>>> Gdzie ja rozdmuchuję taką sprawę?
>
>> W kilku poprzednich postach.
>
> Zacytować to dmuchanie potrafisz?

Nie bawia mnie takie przepychanki.
Jeżeli miałes cos innego na mysli - po prostu to powiedz.

> Bo równie
> dobrze mógłbyś napisać coś na kształt:
>
> w swoich wypowiedziach
>
> Niestety Twoja odpowiedź jest niezbyt dokładna.
> Można by rzecz brutalniej -- Twoja odpowiedź jest pusta,
> (nie niesie ze sobą żadnej terści poza oczywistościami)
>
>> Rozmowa o zamknieciu konta, ktore byc moze kosztuje 20zł
>> miesiecznie, a juz rozmawiamy o długu 1000zł...
>
> Nie umiesz czytać czy masz słabą pamięć?
> Ja pisze o kilku latach chodowli.
>
A po co chodowac?

>>>> i zamiast ja załatwic
>
>>> Co w niej załatwiać?
>
>> zamknąc konto.
>
> Ha! Ale jak zamknąć? -- ono już zamknięte. ;)
> (jakże go wydawać -- on dawno wydany)

Racja. Ale skoro teoretycznie zamkniete a jednak widac ze nie zamkniete to
mozna:
- wysłac ten nieszczesny formularz (tez bym tego nie zrobił)
- zadzwonic do banku, wyjasnic komus wyzszemu niz pacjent na infolinii ze
zlozono odmowe przyjecia nowych warunków i ze maja sie odpierniczyc.
- złożyc reklamacje co do odrzucenia pisma odrzucajacego nowe warunki.
>
> Jeszcze kilka takich błyskotliwych (pustych czy irracjonalnych
> odpowiedzi z Twojej strony i zamknę Ci dostęp do moich oczu.
> Najpierw czytaj -- później pisz.
>
Leszku, bede zdruzgotany, ale co ja, mała myszka, moge na Twoje decyzje.
>
>>>> chcesz celowo dopuscic do długu w wysokosci 1000zł
>
>>> Skąd takie podejrzenia?
>
>> Z ciagu zdarzen ktory opisałem powyzej.
>
> Ale tego ciągu nie przeciągniesz tutaj, aby wykazać
> Twój tok rozumowania? -- tok zdecydowanie błędny.
>
Zamiast pisac ze błedy, napisz jaki jest poprawny - bedzie merytoryczniej.

>>>> zeby dowieśc racji.
>
>>> Jakich racji?
>
>> Ze bank zły, podły i ciemiezyciel.
>
> To moje racje? Może najpierw wytrzeźwiej, później odpisuj?
>
Z jednej strony piszesz o zamknieciu dostepu do Twoich oczu, z drugiej
kolejna impertynencją prosisz o to samo?

>>>> A mnie nie bawi postawa ze na złosc rodzicom...
>
>>> Na złość rodzicom co?...
>
>> ucho...
>
> Co ucho?

matko....
>
> Dla tych, którzy gubią się...
>
> Ja piszę o takiej sytuacji -- klient złożył wypowiedzenie w banku,
> ale bank konta nie zamknął (błędy zawsze bywają) a po paru latach
> zwrócił się do klienta z prośbą o uregulowanie długu...
>
W koncu napisałes...

> O czym Budzik pisze -- trudno mi zgadnąć.
>
O tym o czym watek... O sytuacji w ktorej bank uznaje, ze odmowa akceptacji
nowych warunkow to za mało i ze nalezy złożyc formularz wypowiedzenia
umowy.
>
> Moim zdaniem Budzik oderwał się od rzeczywistości.
> Budzik to doskonały przykład pani Karoliny Pielach?
> IMO niezły. :)
>
Tak to juz jest - brak argumentów to pozostaje te ad personam.
>
> Daję Ci PLONK za całokształt. :)

Ach, jest i dreszcz...

> Na kilka najbliższych Twoich postów mogę dać odpowiedź -- abyś
> nie pisał, że uciekam przed ,,odpowiedzialnością'', ale ogólnie
> raczej nie chcę Cię czytać, bo takie czytanie jest stratą czasu.
>
Od razu ci mówie - nie kłopocz się.

do góry

"Budzik" X...@1...0.0.1

>> Ja piszę o takiej sytuacji -- klient złożył wypowiedzenie w banku,
>> ale bank konta nie zamknął (błędy zawsze bywają) a po paru latach
>> zwrócił się do klienta z prośbą o uregulowanie długu...

> W koncu napisałes...

Niedziela to poczatej tygodnia. ;)



"Eneuel Leszek Ciszewski" mnrfug$j5r$...@n...news.atman.pl

> Opłata miesięczna w ex-Meritum to niemal 20 pln za konto firmowe. Jeśli
> bank nie zamknie rachunku a owca nie będzie miała papieru -- błaha sprawa
> może sięgnąć tałzena (jednego kilo) plnów. :) O tałzen bank upomni się, co
> zwiększy zadłużenie i w efekcie z rzekomo błahej sprawy wyrosną spore koszty...

> Spore jak dla mnie -- ale może Ty, krezus... ;)



PLONK. :) Szkoda czasu na rozmowy z Tobą. :)

[nawet sądu nie naśladuje... nikogo... sili się,
ale nie wychodzi mu... pewna pani ;) w TV zauważyła,
że należy szanować swoich pracodawców -- nie słuchałem
uważnie, ale pojąłem w Mig27, ;) że mówiła o ZUSie,
który nie szanuje podatników, dzięki którym ów ZUS żyje...]

--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski p...@c...fontem.lucida.console ...

> PLONK. :) Szkoda czasu na rozmowy z Tobą. :)

Powtarzasz się...

do góry

Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:

>> Bank nie wypowiada umowy. Przesyła tylko klientowi nowy wzorzec umowy.
>> Jeśli klient nie wypowiada umowy, to jakby godzi się na nowe warunki.
>>
> Nie, klient sie wyraznie nie godzi. Pisze o tym wyraznie - nie zgadzam sie
> na nowe warunki.
> To jest jego oswiadczenie woli, ktore niesie ze soba skutek w postaci
> zerwania umowy.

Niestety tylko w Twojej wyobraźni. Zgodnie z KC, żadnego "zerwania
umowy" nie ma, natomiast klient może umowę wypowiedzieć.

Nie twierdzę że to jest dobre rozwiązanie, ale to co piszesz to
zaklinanie rzeczywistości.

>>> Klient nie ma prawa zgodzic sie w innym trybie na nowe warunki
>>> zaproponowane przez bank?
>>
>> Zgoda klienta jest domniemana.
>
> Tylko pod warunkiem ze nie oswiadczyl inaczej.
> A w tym przypadku: oswiadczyl!

No to niestety zgodnie z KC powinien pójść za ciosem i wypowiedzieć
niekorzystną dla siebie umowę.
--
Krzysztof Hałasa

do góry