eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › o kupowaniu i sprzedawaniu złota
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 127

  • 81. Data: 2011-12-29 14:33:46
    Temat: Re: o kupowaniu i sprzedawaniu złota
    Od: "witrak()" <w...@h...com>

    Jarek Andrzejewski <p...@g...com> wrote on 2011-12-29_14:56
    > On Thu, 29 Dec 2011 14:45:15 +0100, "witrak()" <w...@h...com>
    > wrote:
    ...
    > Widzisz, Ty niepotrzebnie komplikujesz pewne rzeczy. Zgadzam się:

    Niestety, Ty (obawiam się, że świadomie) upraszczasz wiele rzeczy,
    stawiasz w oparciu o te uproszczenia dość karkołomne tezy, *bardzo
    ogólne*, a potem bronisz ich jak niepodległości :-)

    A że masz taki sposób pisania, że "objaśniając" czy "uzasadniając"
    swój tok rozumowania (czy dowodzenia), zmieniasz go, a często
    przeinaczasz same tezy, więc nic dziwnego, że każdy spór z tobą
    zamienia się w pasmo powtórzeń (prawie) tych samych argumentów -
    coś ala walka z cieniem :-) - bo zamiast odpowiedzi dostaje się od
    Ciebie "quasi-odpowiedź", czyli coś zwykle co zbyt słabo nawiązuje
    do wypowiedzi poprzednika.
    No i masz nieelegancki zwyczaj nieprzyznawania racji nawet, gdy
    zostajesz "przyszpilony" :-) [ale to nie jest nic nadzwyczajnego -
    wielu się to zdarza :-))) ]

    > można wymyślić taką umowę, która będzie dotyczyła różnych czynności
    > prawnych (będzie "złożona"). I być może nie będzie to umowa sprzedaży
    > rzeczy.

    No właśnie. Można taki przypadek znaleźć, nie twierdzę, że to co
    ja wymyśliłem, to najlepsza ilustracja, ale nie można wykluczyć
    *potencjalnej* zasadności stanowiska MinFin-u również w
    poważniejszych sytuacjach. *) Dlatego (i dlatego, że z natury nie
    jestem skłonny do stosowania fuzzy-logic) nie akceptuję
    naciąganych tez a już zwłaszcza, gdy wydają mi sie "robione pod
    rozgłos".

    > Być może Ty takie umowy zawierasz i Ci to odpowiada. Ja w kupowaniu
    Nie, bo jestem ostrożny, a MinFin ma wszystkie atuty w ręce :-)

    > złota mam jedynie proste doświadczenia: daję kasę, dostaję kruszec. I
    > nie sądzę, żebym naruszał prawo podatkowe, gdy zechcę sprzedać złoto,
    > a informacją o takiej transakcji nie podzielę się z fiskusem.

    I póki Ci się to udaje - jest OK. Nie wiem, w jakiej skali
    operujesz, ale jeśli pamiętasz o limicie kwot transakcji
    niepodlegających rejestracji ze względu na "pranie", to tych
    myszołowów za wiele nie zbierzesz, więc niewiele zarobisz (?) ale
    i niewiele ryzykujesz.

    To tyle,

    witrak()

    *) W ogóle w naszym prawie jest zbyt wiele (i obawiam się, że
    coraz więcej) "uznaniowości implikowanej" - to właśnie to "ale",
    które doprowadza człowieka do pasji, gdy czyta sie o
    np."depozytach nieprawidłowych", z których MinFin chce ściągać
    podatki itp.


  • 82. Data: 2011-12-29 14:51:53
    Temat: Re: o kupowaniu i sprzedawaniu złota
    Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>

    On Thu, 29 Dec 2011 15:33:46 +0100, "witrak()" <w...@h...com>
    wrote:

    >Jarek Andrzejewski <p...@g...com> wrote on 2011-12-29_14:56
    >> On Thu, 29 Dec 2011 14:45:15 +0100, "witrak()" <w...@h...com>
    >> wrote:
    >...
    >> Widzisz, Ty niepotrzebnie komplikujesz pewne rzeczy. Zgadzam się:
    >
    >Niestety, Ty (obawiam się, że świadomie) upraszczasz wiele rzeczy,
    >stawiasz w oparciu o te uproszczenia dość karkołomne tezy, *bardzo
    >ogólne*, a potem bronisz ich jak niepodległości :-)

    Wyjaśnij więc mi, prostemu człowiekowi, co jest skomplikowanego w
    zakupie złotej monety czy sztabki i późniejszej jej sprzedaży?

    >No i masz nieelegancki zwyczaj nieprzyznawania racji nawet, gdy
    >zostajesz "przyszpilony" :-) [ale to nie jest nic nadzwyczajnego -
    >wielu się to zdarza :-))) ]

    całkowicie się mylisz. Nie raz przyznałem się do błędu. Ale oczywiście
    jesteś usprawiedliwiony: Ty mnie jeszcze nie "przyszpiliłeś", choć
    parokrotnie Cię zachęcałem do tego.

    >> można wymyślić taką umowę, która będzie dotyczyła różnych czynności
    >> prawnych (będzie "złożona"). I być może nie będzie to umowa sprzedaży
    >> rzeczy.
    >
    >No właśnie. Można taki przypadek znaleźć, nie twierdzę, że to co
    >ja wymyśliłem, to najlepsza ilustracja, ale nie można wykluczyć
    >*potencjalnej* zasadności stanowiska MinFin-u również w
    >poważniejszych sytuacjach. *) Dlatego (i dlatego, że z natury nie
    >jestem skłonny do stosowania fuzzy-logic) nie akceptuję
    >naciąganych tez a już zwłaszcza, gdy wydają mi sie "robione pod
    >rozgłos".

    IMHO sprawa jest prosta: złoto jest rzeczą, można je zakupić i
    sprzedać z (nominalnym zyskiem), a jeśli te dwie transakcje będzie
    dzieliło nie mniej niż pół roku, to żaden podatek się nie należy.
    Artykuł jest tu jasny i naprawdę niepotrzebnie starasz się
    komplikować.
    Ja się "czepiłem" jednego z końcowych akapitów:

    "Ministerstwo Finansów przestrzega jednak, że jeśli zakup złota
    dokonywany jest w celach inwestycyjnych (ma przynieść określone
    korzyści ekonomiczne), przysporzenie będzie obciążone 19-proc.
    zryczałtowaną daniną (tzw. podatkiem Belki). Tak jak odsetki z
    klasycznej bankowej lokaty."

    Powyższe "ostrzeżenie" to IMHO "strachy na lachy".
    I tyle.
    Ty próbujesz wymyślać jakieś dziwne umowy, ale przecież nie tego
    dotyczy artykuł.

    >> Być może Ty takie umowy zawierasz i Ci to odpowiada. Ja w kupowaniu
    >Nie, bo jestem ostrożny, a MinFin ma wszystkie atuty w ręce :-)

    no właśnie, dałeś się "zrobić na szaro"...

    >> złota mam jedynie proste doświadczenia: daję kasę, dostaję kruszec. I
    >> nie sądzę, żebym naruszał prawo podatkowe, gdy zechcę sprzedać złoto,
    >> a informacją o takiej transakcji nie podzielę się z fiskusem.
    >
    >I póki Ci się to udaje - jest OK. Nie wiem, w jakiej skali
    >operujesz, ale jeśli pamiętasz o limicie kwot transakcji
    >niepodlegających rejestracji ze względu na "pranie", to tych
    >myszołowów za wiele nie zbierzesz, więc niewiele zarobisz (?) ale
    >i niewiele ryzykujesz.

    zakup kilku uncji w NBP nie wiąże się z weryfikacją tożsamości
    kupującego. Być może gdyby przychodzić do banku codziennie, to po
    jakimś czasie GIIF dowiedziałby się o tym.
    O ile wiem, to przy sprzedaży złota również nie mam (nie jestem
    instytucją finansowią) obowiązku weryfikować tożsamości nabywcy.
    Popraw mnie jeśli się mylę.

    BTW: NBP przyjmuje chyba tylko gotówkę i (przynajmniej na moim
    skrmonym poziomie) nie mam możliwości zapłaty przelewem za "orły
    bieliki" (wiem, "myszołowy bieliki" :-)

    >*) W ogóle w naszym prawie jest zbyt wiele (i obawiam się, że
    >coraz więcej) "uznaniowości implikowanej" - to właśnie to "ale",
    >które doprowadza człowieka do pasji, gdy czyta sie o
    >np."depozytach nieprawidłowych", z których MinFin chce ściągać
    >podatki itp.

    no cóż, ja już dawno przestałem mieć nadzieję, że to tylko z głupoty.
    I nie raz przypominałem o 21 tysiącach stron dzienników ustaw w 2003
    roku czy 17 tysiącach w 2010 (AFAIR).
    --
    pozdrawiam,
    Jarek Andrzejewski



  • 83. Data: 2011-12-29 16:31:54
    Temat: Re: o kupowaniu i sprzedawaniu złota
    Od: sqlwiel <j...@g...com>

    W dniu 2011-12-29 09:20, Jarek Andrzejewski pisze:

    > Hmmm, ja kupiłem m.in. polskiego orła bielika.
    > Jak więc mam traktować fakt, że za monetę 200 zł NBP mnie skasował na
    > ponad 3000 zł?
    >

    Kluczowe pytanie: czy bank zapłacił Belkę?



    --
    Tnx. sqlwiel


  • 84. Data: 2011-12-29 17:29:43
    Temat: Re: o kupowaniu i sprzedawaniu złota
    Od: "george" <g...@v...pl>


    "witrak()" <w...@h...com> wrote in message
    news:jdhqd9$ai0$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
    > george <g...@v...pl> wrote on 2011-12-28_19:37
    >>
    >> "witrak()" <w...@h...com> wrote in message
    >> news:jdfmh5$hpd$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
    >>> Clegan <c...@g...com> wrote on 2011-12-28_18:59
    >>>> On 28 Gru, 13:46, Jarek Andrzejewski <p...@g...com> wrote:
    >>>>
    >>>>> więc pokaż mi przepis opodatkowujący "belką" sprzedaż rzeczy
    >>>>> komukolwiek.
    >>>> Nie ma takowego.
    >>>
    >>> I nikt przy zdrowych zmysłach czegoś takiego by nie twierdził - to
    >>> miało być w zamierzeniu J.A. pytanie retoryczne ;-)
    >>>
    >>>>
    >>>> Cytowanym artykułem by się specjalnie nie podniecał - dziennikarz
    >>>> napisał po łebkach i wyszły bzdety. MF chodziło raczej o
    >>>> obelkowanie
    >>>> sprzedaży certyfikatów na złoto (czyli papierów wartościowych),
    >>>> a nie
    >>>> sprzedaż złota fizycznego, które podlega ogólnym regułom.
    >>>>
    >>>
    >>> Problem w tym, że J.A. nie chce rozróżniać jednego od drugiego...
    >>>
    >>> witrak()
    >>
    >> Obawiam że sie to raczej Ty nie potrafisz odróżnić handlu
    >> fizycznym kruszcem od handlu np RCGLDAOPEN na gpw.
    >
    > Żartujesz ?
    >
    > Handel certyfikatami nie ma wiele wspólnego z handlem surowcami. W
    > ogóle handel certyfikatami indeksowymi nie był tu przedmiotem
    > dyskusji. Fakt, iż takie transakcje z natury rzeczy podlegają
    > podatkowi Belki wyklucza je z rozpoczętego przez J.A. podwątku. Po
    > co to mieszasz ?
    >
    > witrak()
    >

    ehh, to właśnie Panu z MF "prawdopodobnie" o to chodziło, a dziennikarz
    zamieszał i rozciągnał na kupno monet od NPB...

    Ustalmy: dla Ciebie handel monetą Orzeł Bielik z NBP podlega belce ?

    george



  • 85. Data: 2011-12-29 17:33:50
    Temat: Re: o kupowaniu i sprzedawaniu złota
    Od: "george" <g...@v...pl>

    >
    > Interesowało mnie wyłącznie to, czy można stwierdzić że *dana
    > transakcja złożona* (*czymś*, w szczególności np. złotem),
    > rozumiana jako zakup a potem sprzedaż, może prowadzić do zysku,
    > który może być - zgodnie z naszym (koślawym, ale jednak) prawem -
    > uznany za podlegający podatkowi Belki.
    > I mój wniosek jest taki, że nie można tego wykluczyć w przypadku,
    > gdy to *coś* jest złotem (w powszechnej interpretacji tego słowa),
    > czemu zdecydowanie J.A. przeczy (choć nie potrafi podać składnych
    > argumentów dlaczego).
    >
    > Comprende ? :-)
    >
    > witrak()

    W tej chwili znam 2 takie rzeczy:
    - mieszkanie
    - samochód

    Ty zdajesz sie twierdzić że MF włączyło również do tej grupy "złoto" wydając
    jakieś rozporządzenie lub ustawę Z istnienia powyższych raczysz wyciągąc
    wniosek ze BYĆ MOZE złoto też do tych rzeczy należy. Czy tak ?

    george


  • 86. Data: 2011-12-29 18:26:34
    Temat: Re: o kupowaniu i sprzedawaniu złota
    Od: "george" <g...@v...pl>


    "george" <g...@v...pl> wrote in message
    news:4efca47f$0$1211$65785112@news.neostrada.pl...
    > >
    >> Interesowało mnie wyłącznie to, czy można stwierdzić że *dana
    >> transakcja złożona* (*czymś*, w szczególności np. złotem),
    >> rozumiana jako zakup a potem sprzedaż, może prowadzić do zysku,
    >> który może być - zgodnie z naszym (koślawym, ale jednak) prawem -
    >> uznany za podlegający podatkowi Belki.
    >> I mój wniosek jest taki, że nie można tego wykluczyć w przypadku,
    >> gdy to *coś* jest złotem (w powszechnej interpretacji tego słowa),
    >> czemu zdecydowanie J.A. przeczy (choć nie potrafi podać składnych
    >> argumentów dlaczego).
    >>
    >> Comprende ? :-)
    >>
    >> witrak()
    >
    > W tej chwili znam 2 takie rzeczy:
    > - mieszkanie
    > - samochód
    >
    > Ty zdajesz sie twierdzić że MF włączyło również do tej grupy "złoto"
    > wydając jakieś rozporządzenie lub ustawę Z istnienia powyższych raczysz
    > wyciągąc wniosek ze BYĆ MOZE złoto też do tych rzeczy należy. Czy tak ?
    >
    > george

    Dalsza dyskusja jest bezprzedmiotowa, potrzebny nam specjalista podatkowy.
    Jest ktos taki na grupie ?


    Poczytałem nieco ustawę o PIT (dochodowy od osób fizycznych).
    Wedlug mnie kupno - sprzedaż fizycznego kruszcu podlega pod PIT zgodnie z

    http://prawo.legeo.pl/prawo/ustawa-z-dnia-26-lipca-1
    991-r-o-podatku-dochodowym-od-osob-fizycznych/

    Rozdział 2. Art 10.1, pkt 8) d

    Art 10.1 Źródłami przychodów są:

    pkt 8) odpłatne zbycie, z zastrzeżeniem ust. 2:

    d) innych rzeczy,

    - jeżeli odpłatne zbycie nie następuje w wykonaniu działalności gospodarczej
    i zostało dokonane w przypadku odpłatnego zbycia nieruchomości i praw
    majątkowych określonych w lit. a-c -przed upływem pięciu lat, licząc od
    końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło nabycie lub wybudowanie, a
    innych rzeczy -- przed upływem pół roku, licząc od końca miesiąca, w którym
    nastąpiło nabycie; w przypadku zamiany okresy te odnoszą się do każdej z
    osób dokonującej zamiany;

    koniec końców, przetrzymanie wiec bielika przez 1/2 roku wyłącza to z
    opodatkowania.

    george


  • 87. Data: 2011-12-29 18:35:12
    Temat: Re: o kupowaniu i sprzedawaniu złota
    Od: "marfi" <marfi @bb.onet.pl>

    Użytkownik "george" <g...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:4efcb0dc$0$1221$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    > Dalsza dyskusja jest bezprzedmiotowa, potrzebny nam specjalista podatkowy.
    > Jest ktos taki na grupie ?
    >

    I miałby bić pianę za darmo?

    --
    marfi


  • 88. Data: 2011-12-29 18:36:50
    Temat: Re: o kupowaniu i sprzedawaniu złota
    Od: "george" <g...@v...pl>


    "marfi" <marfi @bb.onet.pl> wrote in message
    news:4efcb2e3$0$1458$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "george" <g...@v...pl> napisał w wiadomości
    > news:4efcb0dc$0$1221$65785112@news.neostrada.pl...
    >>
    >> Dalsza dyskusja jest bezprzedmiotowa, potrzebny nam specjalista
    >> podatkowy.
    >> Jest ktos taki na grupie ?
    >>
    >
    > I miałby bić pianę za darmo?
    >
    > --
    > marfi

    w jakim sensie ?

    george


  • 89. Data: 2011-12-29 22:41:08
    Temat: Re: o kupowaniu i sprzedawaniu złota
    Od: "witrak()" <w...@h...com>

    george <g...@v...pl> wrote on 2011-12-29_18:29
    > Ustalmy: dla Ciebie handel monetą Orzeł Bielik z NBP podlega belce ?
    W ilościach "nieinwestycyjnych" - na pewno nie podlega.

    witrak()


  • 90. Data: 2011-12-29 22:42:41
    Temat: Re: o kupowaniu i sprzedawaniu złota
    Od: "witrak()" <w...@h...com>

    Jarek Andrzejewski <p...@g...com> wrote on 2011-12-29_15:51
    > On Thu, 29 Dec 2011 15:33:46 +0100, "witrak()" <w...@h...com>
    > wrote:
    >
    >> Jarek Andrzejewski <p...@g...com> wrote on 2011-12-29_14:56
    >>> On Thu, 29 Dec 2011 14:45:15 +0100, "witrak()" <w...@h...com>
    >>> wrote:
    >> ...
    >>> Widzisz, Ty niepotrzebnie komplikujesz pewne rzeczy. Zgadzam się:
    >>
    >> Niestety, Ty (obawiam się, że świadomie) upraszczasz wiele rzeczy,
    >> stawiasz w oparciu o te uproszczenia dość karkołomne tezy, *bardzo
    >> ogólne*, a potem bronisz ich jak niepodległości :-)
    >
    > Wyjaśnij więc mi, prostemu człowiekowi, co jest skomplikowanego w
    > zakupie złotej monety czy sztabki i późniejszej jej sprzedaży?

    Nic. Ale dlaczego mnie o to pytasz, skoro ja nic takiego nie
    twierdziłem ? Sądzisz, że ktoś trzeci da się zasugerować ? Wątpię...
    Natomiast uproszczenie, które wprowadzasz polega na tym, że zakup
    kilku(nastu) uncji to niekoniecznie to samo co zakup kilku(nastu)
    kilogramów, a dla ciebie to "zakup złota" i tyle. I z tego, że to
    zakup/sprzedaż złota wyprowadzasz dalsze wnioski, które uważasz za
    bezwzględnie słuszne, bo przecież "zakup złota to zakup złota".

    >
    >> No i masz nieelegancki zwyczaj nieprzyznawania racji nawet, gdy
    >> zostajesz "przyszpilony" :-) [ale to nie jest nic nadzwyczajnego -
    >> wielu się to zdarza :-))) ]
    >
    > całkowicie się mylisz. Nie raz przyznałem się do błędu. Ale oczywiście

    I sądzisz, że to pozostaje w sprzeczności z moją opinią? że ją
    podważa? Doprawdy, wygodnie byłoby, gdyby można było żyć
    posługując się tak skrajnie uproszczonym podejściem... Ale
    niestety. Czy jak o kimś nie można powiedzieć, że jest złodziejem,
    to znaczy, że jest uczciwy? Jak ktoś nie jest blondynem to musi
    być brunetem?


    witrak()

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1